Berło światła recenzja

Magiczna podróż w poszukiwaniu zaginionego insygnium

Autor: @ksiazkadokawy ·1 minuta
2022-06-01
Skomentuj
1 Polubienie
A gdyby tak połączyć starożytność ze współczesnością, dorzucić do tego magię i całość oprószyć namiętnością? Marah Woolf zaserwowała tak pyszny kąsek fantastyki, że aż szkoda byłoby go nie skosztować.

„Berło światła” to początek trylogii otulonej klimatyczną mgłą utkaną z mitów i wierzeń. Po kartach powieści panoszą się nieśmiertelni aniołowie i bogowie, w zakamarkach czyhają groźne demony, a główna bohaterka musi odkryć skrywane w głębinach tajemnice. Nienawiść przeplata się z wybaczeniem. Wzloty mieszają się z upadkami. Strata przenika przez nadzieję.

Odkrywanie tej historii strona po stronie jest podróżą przez fikcję ozdobioną prawdziwymi miejscami, wydarzeniami i postaciami. Imiona aniołów i bogów są prawdziwe. Nazwy demonów są rzeczywiste. Posiadłość Pixton Park, która należała do głównej bohaterki, istnieje na prawdę. Również niektórzy członkowie rodziny noszą prawdziwe imiona i nazwiska. Autorka zadbała o każdy szczegół powieści i z największą precyzją wplotła prawdziwy świat w wytwory wyobraźni.

Oczekujecie fantastycznej przygody? Proszę bardzo! Tajemnice? Są. Zagadki? Też ich tutaj pełno. Silna postać kobieca? Jest. Przystojniak? No jasne, że się znajdzie. Romans? Oj, będzie się działo. I przyznam, że Berło światła podoba mi się dużo bardziej niż cykl „Trzy czarownice”. A to dopiero pierwszy tom. Jestem bardzo ciekawa, co będzie kryła w sobie kolejna część „Kronik Atlantydy”.

"Berło Światła" z pewnością przypadnie do gustu:
- wszystkim, którzy lubią starożytny klimat i mitologię,
- miłośnikom fantasy Young Adult,
- fanom cyklu "Trzy czarownice" (poprzedniej trylogii autorki),
- osobom uwielbiającym przygody, tajemnice i zagadki,
- osobom kochającym wątki romantyczne i namiętność wypełniającą tło powieści.

Warto docenić też dodatki do książki:
- przepis na crème brûlée jednego z głównych bohaterów,
- oś czasu z najważniejszymi datami, które odgrywają rolę w powieści,
- spis postaci: śmiertelników, postaci historycznych, bogów, aniołów, dżinów i innych nieśmiertelnych,
- muzyczna playlista na stronie autorki, którą możemy posłuchać na Spotify!


Berło Światła, Marah Woolf @ksiazka.do.kawy


Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Berło światła
Berło światła
Marah Woolf
8.1/10
Cykl: Kroniki Atlantydy, tom 1

ZATOPIONE MIASTO. Poszukiwania pełne magii i tajemnic. Arogancki anioł. Nazywam się Nefertari de Vesci, mam dwadzieścia cztery lata, zajmuję się odzyskiwaniem skradzionych obiektów sztuki i jes...

Komentarze
Berło światła
Berło światła
Marah Woolf
8.1/10
Cykl: Kroniki Atlantydy, tom 1
ZATOPIONE MIASTO. Poszukiwania pełne magii i tajemnic. Arogancki anioł. Nazywam się Nefertari de Vesci, mam dwadzieścia cztery lata, zajmuję się odzyskiwaniem skradzionych obiektów sztuki i jes...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Twórczość Mary Woolf pokochałam przy okazji lektury serii Trzy czarownice. Tamta historia miała swoje wzloty i upadki, ale jednak pozostała w mojej pamięci i ogólnie oceniam ją naprawdę pozytywnie. K...

@Natalia_Swietonowska @Natalia_Swietonowska

Sięgacie po książki autorów, którzy wcześniej Was nie zachwycili? Przyznam się, że seria Trzy Czarownice Marah Woolf była dla mnie takim średniakiem. Postanowiłam jednak dać druga szansę tej autorce...

@wawrzynczykedyta @wawrzynczykedyta

Pozostałe recenzje @ksiazkadokawy

How To Make Friends With the Dark
Poruszająca opowieść o życiu pogrążonym w mroku

To było moje pierwsze spotkanie z piórem Kathleen Glasgow. Nie wiedziałam czego się spodziewać, ale patrząc na poszarpane brzegi ciemnych liter układających się w tajemn...

Recenzja książki How To Make Friends With the Dark
Extasia
Historia, która kipi grozą, niepokoi oraz niesie nadzieję

Gdy wkroczyłam w jej świat - przepadłam. Porwała mnie, niczym tornado porywające wszystko, co stoi na jego drodze. Jej mrok mnie pochłonął. Wnikałam w strony skąpane nie...

Recenzja książki Extasia

Nowe recenzje

Szczury Wrocławia. Szpital
Co wyjdzie z połączenia apokalipsy zombie z Pra...
@alicya.projekt:

@ObrazekJak wiecie jestem fanką żywych trupów i fatalistką – bardziej w tym rozumieniu, że wierzę w nieuchronność pro...

Recenzja książki Szczury Wrocławia. Szpital
Dzień rozrachunku
Dzień rozrachunku.
@Malwi:

"Dzień rozrachunku" autorstwa Johna Grishama to powieść, która zaczyna się od zdumiewającego aktu przemocy i rozwija si...

Recenzja książki Dzień rozrachunku
Nasze drzewa są jeszcze młode
Świetna książka
@paulinkusia...:

To moje kolejne spotkanie z twórczością autorki. Książka "Nasze drzewa są jeszcze młode" jest trzecim tomem sagi #opowi...

Recenzja książki Nasze drzewa są jeszcze młode
© 2007 - 2024 nakanapie.pl