Dom wielu dróg recenzja

Magiczny chaos, jakie to było cudowne!

Autor: @sanaecozy ·2 minuty
2022-02-13
Skomentuj
2 Polubienia
To była kolejna wspaniała przygoda, nie wiem jak ja sobie poradzę bez tej trylogii, chyba będę musiała do niej regularnie wracać. Kiedy po raz pierwszy obejrzałam Ruchomy Zamek Hauru (animację studia Ghibli) byłam zaskoczona jej popularnością, ponieważ pomimo ciekawej i magicznej historii, emocjonalnie mnie do siebie nie przyciągnęła - podobała mi się, ale nie na tyle by do niej wracać, z tego względu nie ciągnęło mnie także do książek. Jak ja bardzo żałuję, że poznałam je tak późno, przez te wszystkie lata na pewno wracałabym do tej serii niejeden raz!

Trzecia część trylogii wraca na tory podobieństwa do pierwszego tomu. Postacie przypominają nieco te znane z Ruchomego zamku Hauru, ale nie są aż tak sympatyczne, a główna bohaterka jest wręcz irytująca, ale ma też swój plus - jest molem książkowym, a gdy weźmiemy pod uwagę sposób w jaki została wychowana i spróbujemy chociaż trochę postawić się na jej miejscu, to da się ją zrozumieć, a do tego przez całą historię stopniowo dojrzewa i widać u niej chęć poprawy, więc da się ją w końcu polubić i tym samym jedyny minus zostaje zniwelowany!

Dom wielu dróg to magiczne miejsce, niczym znany nam ruchomy zamek, pojawiają się tu wcześniej nam nieznane magiczne stworzenia, znowu znajdziemy się na królewskim dworze, aż w końcu ponownie spotkamy się z Sophie i Hauru, czyli moimi ulubieńcami! W tej części dostajemy kilka pokręconych, oryginalnych wątków i ponownie nie chcemy odkładać książki na później.

Jest w niej dużo radości, dużo śmiechu, trochę pouczeń, mamy też ważną niebezpieczną misję, w którą zamieszani są główni bohaterowie, a ostatecznie prowadzi do uratowania krainy.

Ja jestem zachwycona Domem wielu dróg, uwielbiam te opowieści, bo są inne, pełne magii i uroku, drugiej takiej trylogii nie znajdziecie. Bardzo polecam! Ode mnie 8/10!

Gdybym miała uszeregować trylogię w kolejności od książki, która najbardziej mi się podobała, to wyglądałoby to następująco:
  1. Ruchomy Zamek Hauru
  2. Dom wielu dróg
  3. Zamek w chmurach

Jeszcze chciałabym poruszyć jedną ważną kwestię - czy można czytać w innej kolejności?
Na dobrą sprawę można, ponieważ główni bohaterowie w każdej książce są inni, pochodzą z innych krain i ich historie się różnią, ale przez to, że pojawiają się w nich postacie z pierwszego tomu (i są istotną częścią książek), pojawiają się też przez to spoilery, więc raczej warto czytać od pierwszego do ostatniego tomu.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-02-11
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dom wielu dróg
3 wydania
Dom wielu dróg
Diana Wynne Jones
7/10
Cykl: Zamek, tom 3

Myślicie, że w domu pełnym magii trzeba znać się na czarach? Ani trochę! Charmain kieruje się w życiu zasadami: nosem w książkach, głową w chmurach, nie przemęczać się i dbać o odpowiednią ilość wol...

Komentarze
Dom wielu dróg
3 wydania
Dom wielu dróg
Diana Wynne Jones
7/10
Cykl: Zamek, tom 3
Myślicie, że w domu pełnym magii trzeba znać się na czarach? Ani trochę! Charmain kieruje się w życiu zasadami: nosem w książkach, głową w chmurach, nie przemęczać się i dbać o odpowiednią ilość wol...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @sanaecozy

Ku ciemności wzniesiemy pochodnie
Plot twist goni plot twist

Opinia nie zawiera spoilerów, można czytac swobodnie. To bardzo dobra kontynuacja. Aż jestem zaskoczona, bo przecież istnieje klątwa drugiego tomu. Ta seria ją ominęła....

Recenzja książki Ku ciemności wzniesiemy pochodnie
Próby żywiołów
To było FANTASTYCZNE!

Jeśli lubisz akcję w więzieniach, to przycupnij, ja uwielbiam i się nie zawiodłam! Na początku pragnę uprzedzić, że czytałam tę książkę w ramach współpracy barterowej z ...

Recenzja książki Próby żywiołów

Nowe recenzje

Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem