Oddech nocy recenzja

Magiczny humor

Autor: @JaneBox ·2 minuty
2012-07-02
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
„Tej nocy zatrze się granica pomiędzy światami”

W „Oddechu nocy” legendy o mitycznych stworzeniach ożywają. Nigdy nie wiadomo, kto jest mroczną syreną, niemiłym skrzatem albo królem wróżek…

Kelley od niedawna mieszka w Nowym Jorku. Jej największym marzeniem jest zostanie aktorką, ale jak na razie jest dublerką, która tylko obserwuje przygotowania do premiery „Snu nocy letniej” Szekspira. Nieoczekiwanie, w skutek przypadku Kelley ma zagrać królową elfów, Tytanię. Od tego momentu dzieją się niespotykane rzeczy. Dziewczyna poznaje przewrotny świat Faerie i strażnika Bramy łączącej dwa światy- Sonny’ego oraz dowiaduje się, że już niedługo elfy zrobią wszystko, by wedrzeć się do świata śmiertelników…

Niesamowita, tyle można powiedzieć o Kelley, głównej bohaterce powieści. Kreacja osobowości młodziutkiej aktorki zasługuje na ogromną pochwałę. Kelley ma wady i zalety, jest śmieszną (w dobrym znaczeniu tego słowa) postacią. Sonny nie wywołał już u mnie takich pozytywnych uczuć, jest nijaki. Z żalem też muszę powiedzieć, że bohaterowie drugoplanowi zostali słabo wykreowani. Nie mają konkretnych charakterów, są tłem, które autorka na zmianę wrzuca i wyrzuca. Mam nadzieję, że pani Livingston nabierze wprawy w tworzeniu postaci, ponieważ historia jest pomysłowa i szkoda ją niszczyć.

„-Skąd wzięłaś tę melodię?
-Stąd, skąd wszystkie pozostałe- odparła z uśmiechem. - Ze wspomnień tonącej duszy.” (str.141)

Autorka opisując niebezpieczne elfy nie była pierwsza, ale „Oddech nocy” jest napisany z humorem i ma w sobie „to coś”. Natomiast prawdą jest, że wiele wątków łatwo przewidzieć, jedynie strona 93 może wywołać zaskoczenie. Przewidywalność fabuły zwykle wywołuje u mnie zgrzytanie zębów, ale akurat w tym przypadku nie przeszkadzało mi to tak, jak w niektórych książkach z gatunku paranormal romance. Może to dlatego, że pani Livingston pisze tak sympatycznie i strony wręcz same się przewracają?

Akcja nie jest zbyt szybka, lecz pomimo tego chętnie czytałam o problemach Kelley i Sonny’ego. Książka opowiada o marzeniach, przyjaźni, miłości oraz poszukiwaniu prawdy, ale tu zaczynają się schody…

Powieść najbardziej razi nieodpowiednim ukazaniem emocji. Wątek o historii rodziny głównych bohaterów został potraktowany skrótowo, bez rozwinięcia i to było przeszkodą w odbiorze historii. Jest jednak plus ratujący sytuację- zakończenie zapowiada kontynuację zawierającą więcej akcji, zabawnych sytuacji oraz intryg pomiędzy dworami elfów.

Podsumowując, „Oddech nocy” spełnia swoje zadanie. To niewymagająca głębszego myślenia opowieść z wszechobecnym humorem i magicznym światem. Oceniając całość wystawiam 7/10.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2012-07-02
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Oddech nocy
Oddech nocy
Lesley Livingston
7.5/10
Cykl: Oddech nocy, tom 1

Pełna subtelnej erotyki, literackich odniesień i mrocznej magii gotycka trylogia dla wielbicielek miłosnych opowieści z dreszczykiem. Życie siedemnastoletniej Kelley kręci się wokół teatru. Już nieb...

Komentarze
Oddech nocy
Oddech nocy
Lesley Livingston
7.5/10
Cykl: Oddech nocy, tom 1
Pełna subtelnej erotyki, literackich odniesień i mrocznej magii gotycka trylogia dla wielbicielek miłosnych opowieści z dreszczykiem. Życie siedemnastoletniej Kelley kręci się wokół teatru. Już nieb...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Kelley to młoda dziewczyna, która przeprowadziła się do Nowego Yorku, żeby móc pracować jako aktorka. Pewnego dnia jej spokojne życie kompletnie się zmienia. Kiedy Kelley wraca z teatru do domu widzi,...

@zaneta1117 @zaneta1117

O twórczości Lesley Livingston nie słyszałam do momentu zetknięcia się z jej debiutancką powieścią zatytułowaną „Oddech nocy”. Już sam widok okładki podziałał na mnie przyciągająco, z ochotą więc zab...

@Aly102 @Aly102

Pozostałe recenzje @JaneBox

Pretty Little Liars. Bezlitosne
Bezlitosne niewiniątka

Aria, Emily, Hanna i Spencer zrobiły coś przerażającego i teraz zamierzają postąpić z A. tak jak on/a postępuje z nimi - bezlitośnie. Czy cztery mieszkanki Rosewood odnaj...

Recenzja książki Pretty Little Liars. Bezlitosne
Nigdziebądź
Niegdzie nie ma takiej samej książki

Richard Mayhew prowadzi zwyczajne, dość nudne, życie. Gdy nie pracuje, spotyka się z przyjaciółmi i swoją piękną narzeczoną - Jessicą. Nie powinien na nic narzekać, ale n...

Recenzja książki Nigdziebądź

Nowe recenzje

Ponieważ wierzę w ciebie
Romans na majówkę lub lato
@meryluczyte...:

Rebecca Yarros wyspecjalizowała się w pisaniu romansów, które chwytają za serce i są napisane tak, że chce się je czyta...

Recenzja książki Ponieważ wierzę w ciebie
Gdy nadejdzie dzień
"Gdy nadejdzie dzień", Gabrielle Meyer
@kasienkaj7:

"Małżeństwo to instytucja stworzona po to, by budować sojusze, które przyniosą korzyści jak największej liczbie osób. ...

Recenzja książki Gdy nadejdzie dzień
Zgadnij, kim jestem
Zgadnij kim jestem
@Malwi:

"Zgadnij, kim jestem" Kamili Cudnik to książka, która przyciągnęła moją uwagę nietuzinkową fabułą i zaskakującymi zwrot...

Recenzja książki Zgadnij, kim jestem
© 2007 - 2024 nakanapie.pl