Zwierz recenzja

Makabryczny ZWIERZ

Autor: @Iwona_Banach ·1 minuta
2019-12-01
2 komentarze
7 Polubień
Kryminał to jednak nie zawsze to samo. I zbrodnia to też nie zawsze to samo. Zawsze się zastanawiałam gdzie jest granica okrucieństwa (w książkach), w umyśle ludzkim coś takiego chyba nie istnieje, ale po „Milczeniu owiec” wydało mi się, że chyba nikt nic okrutniejszego nie napisze, a jednak… 

Bo nie o ilość zwłok przecież tu chodzi. 

„Zwierz” to nie jest kryminał dla ludzi „o mocnych” nerwach, ale o „żelaznych” nerwach. Naprawdę. 
(Oczywiście dla niektórych może to nie być aż takie mocne jak dla mnie, wiem, ale to nic nie zmienia)

Autor jako prywatny detektyw, a więc osoba obracająca się w kręgach jakoś tam zbliżonych do zbrodni z pewnością wie o czym pisze, na dodatek pisać potrafi, potrafi też zafascynować, serwuje nam opowieść o zupełnie „nie kryminalnej” konstrukcji (potwora znamy od początku), która mimo to, do końca trzyma w napięciu, jak w imadle. 

Z jednej strony wiemy co robi policja, z drugiej strony od środka poznajemy samego mordercę, celowo nie piszę „motywy mordercy”, bo tak po prostu nie można napisać. Nie w tym przypadku. 

Jestem pełna podziwu dla Piotra Kościelnego! Rzadko zdarza mi się trafić na kryminał, którego nie dałabym rady przeczytać w jedną noc (to jest pochwała, nie zarzut!) . „Zwierza” musiałam dawkować i rozłożyć na kilka dni bo o ile ciekawa byłam faktów to obawiałam się obrazów, o ile czytelniczo byłam gotowa na więcej, to emocjonalnie już nie. Autor nie oszczędza nikogo, ani czytelnika ani własnych bohaterów, tych ważnych też i tych dobrych i tych (bardzo) niewinnych… Potworność niektórych sytuacji do dziś kotłuje mi się w głowie obrazami, które w niej pozostaną pewnie na długo. 

To jest kryminał dla ludzi, którzy lubią mocne emocje. Zapewniam, lekko nie będzie. To nie są kameralne zbrodnie jak u Christie, ale czysta, mordercza furia. 

I śledztwo bez upiększeń. 

Moja ocena:

× 7 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zwierz
Zwierz
Piotr Kościelny
8.4/10
Cykl: Mikun, tom 1

„Właściwie zabijałem, odkąd pamiętam. Zaczynałem od zabijania zwierząt. Pierwszą ofiarą był kot sąsiadów. To było u babci na wakacjach. Mieszkała na wsi. Miałem zaledwie siedem lat. Zabiłem go ka...

Komentarze
@Vemona
@Vemona · ponad 4 lata temu
Już widzę, że się tego boję. Już ten opis z okładki mnie cofa, nie dam rady....
@Iwona_Banach
@Iwona_Banach · ponad 4 lata temu
Jest straszna, wierz mi, musiałam się przemóc, żeby czytać niektóre sceny (niektóre nadal mnie prześladują), przyznam, że książka w niektórych miejscach potwornie okrutna. Dobra, nie powiem, ale jest się czego bać.
@Vemona
@Vemona · ponad 4 lata temu
Mam zbyt rozwiniętą wyobraźnię, widziałabym to wszystko. A jeszcze wzmianka o kocie - natychmiast mam dreszcze.  Wierzę, że Cię prześladują, bo to, co napisałaś, przeraża. 

@klaudia.nogajczyk
@klaudia.nogajczyk · ponad 2 lata temu
Dopiero poznaję książki od Pana Kościelnego i po "Skórze" zabiorę się za "Zwierza".
Zwierz
Zwierz
Piotr Kościelny
8.4/10
Cykl: Mikun, tom 1
„Właściwie zabijałem, odkąd pamiętam. Zaczynałem od zabijania zwierząt. Pierwszą ofiarą był kot sąsiadów. To było u babci na wakacjach. Mieszkała na wsi. Miałem zaledwie siedem lat. Zabiłem go ka...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Rok temu poznałam całe mnóstwo nowych autorów. Niestety jakoś nie złożyło się, żeby poznać twórczość Piotra Kościelnego. Postanowiłam nadrobić to i to szybko. Już wkrótce w księgarniach znajdzie się...

@magdag1008 @magdag1008

Zwyczajny człowiek. Mąż, ojciec. Niepozorny, nie wyróżniający się niczym szczególnym w tłumie. Co kryje się pod płaszczykiem normalności? Psychopatyczny umysł. Zabijał od dziecka, bo dawało mu to sa...

@monika.sadowska @monika.sadowska

Pozostałe recenzje @Iwona_Banach

Od Nerwosolka do Yansa. 50 komiksów z czasów PRL-u, które musisz przeczytać przed śmiercią
Komiksy jako rozrywka i sztuka.

Komiksy od zawsze były dla części społeczeństwa kontrowersyjne. Po pierwsze były „dla dzieci”, mówię o czasach dość dawnych, bo teraz to się (trochę) zmieniło, po drugie...

Recenzja książki Od Nerwosolka do Yansa. 50 komiksów z czasów PRL-u, które musisz przeczytać przed śmiercią
Oświęcim Praga Czas nadziei i miłości
Czas miłości, nadziei i nieoczekiwanych zrządzeń losu.

Książkę tę czytałam już dwa razy, bo miałam okazję czytać ją w czytelniczym „proszku” czyli jeszcze przed wydaniem toteż dobrze ją znam i dlatego mogę naprawdę z całe...

Recenzja książki Oświęcim Praga Czas nadziei i miłości

Nowe recenzje

Modlitwa za nieśmiałe korony drzew
Nieśmiałość koron drzew...
@Chassefierre:

... jest prawdziwym zjawiskiem. Znanym już od lat 20. XX wieku, ale wciąż bez wyjaśnionej przyczyny. Ludzie z Pangi też...

Recenzja książki Modlitwa za nieśmiałe korony drzew
Nie Anioł
Nie anioł
@Olga_Majerska:

symbolem Anioła Stróża historia ta wybrzmiewa, bo krzywda w nim tak duża, że umysł złem odziewa dzieciństwa cierpienie ...

Recenzja książki Nie Anioł
Czarna kawa
Niby Christie, ale niezupełnie...
@gosiaprive:

Z jakiegoś powodu jedne książki utrzymują się na szczycie list bestsellerów, wznawiają nakłady, rozchodzą się jak śwież...

Recenzja książki Czarna kawa
© 2007 - 2024 nakanapie.pl