Taniec piżmowych szczurów recenzja

Małomiasteczkowy klimat w mrocznym wydaniu

Autor: @whitedove8 ·2 minuty
4 dni temu
Skomentuj
1 Polubienie
Podczas spotkania autorskiego do Wiktora Szczęsnego podchodzi mężczyzna z propozycją rozmowy. Do dialogu dochodzi w pobliskiej kawiarni, a z ust nieznajomego pada zaskakująca propozycja. Biznesmen chce przepisać na pisarza dom, a jedynym warunkiem jest nomen omen pisanie. Początkowo Wiktor odmawia, jednak gdy odkrywa zdradę żony, zgadza się przyjąć darowiznę. Po przeprowadzce okazuje się, iż ta nieruchomość skrywa tajemnice, a ciągłe wizyty policjantów w dzień i gości z zaświatów w nocy nie przynoszą upragnionego spokoju...

Narracja została poprowadzona pierwszoosobowo, co pozwala lepiej wczuć się w emocje, przemyślenia i doświadczenia głównego bohatera, niejako odczuć je na własnej skórze. Książka została napisana w lekkim, obrazowym stylu, podszytym sarkazmem czy odrobiną czarnego humoru. Widać, że twórca lubi bawić się słowem i wychodzi mu to znakomicie. Akcja rozwija się dość dynamicznie, napięcie ciągle wzrasta, by w kulminacyjnym momencie runąć na czytelnika jak walący się stos cegieł. To pozycja, w której kryminał przeplata się z horrorem, a odbiorca zostaje wepchnięty w bezdenną otchłań studni wypełnionej mrokiem, grozą oraz strachem. Moje wrażenia potęgował fakt, że sama – tak jak Wiktor w nowym domu – mam sypialnię na poddaszu, a jedyne okno umieszczone zostało w skosie dachu. Czytając lekturę nocą wyobrażałam sobie te dziecięce łapki stukajace w szybę... Aż ciary przechodziły po plecach... 😉

Uwielbiam małomiasteczkowy klimat w powieściach, a tu otrzymałam wszystko, co cenię w takich wątkach. Hermetyczna, zamknięta społeczność, układy i układziki, plotki bądź nieufność wobec obcych. Także motyw starego (choć odremontowanego) nawiedzonego domu moim zdaniem został tutaj doskonale poprowadzony. Jeśli do tego dodamy żydowskie skarby oraz klątwę otrzymamy kawał świetnej literatury. Autor nawiązuje też do innej swojej powieści "Oszpicyn", jednak spokojnie można sięgnąć po tę książkę, nie znając tej wcześniejszej.

Czytelnik otrzymuje dzięki tej pozycji sporą dawkę ciekawostek o życiu, realiach pracy oraz marzeniach osób parających się przelewaniem słów na papier. Spotkania autorskie, targi, znajomości, proces pisarski itd. Co prawda należy przedstawioną wersję okroić z warstwy rodem z koszmarów, ale i tak dostaniemy ciekawą relację z codziennych rozterek literata.

Oprócz historii ociekającej horrorem Krzysztof Zajas pokazuje nam szerokie spektrum ludzkich charakterów– od zachłanności, przez gniew do empatii. Zetniemy się tu z odwieczną walką dobra ze złem, krzywdzeniem tych, którzy są słabsi, inni, czy po prostu bezbronna. Ta opowieść z pewnością dostarczy Wam mnóstwo emocji, ale też zmusi do refleksji na ludzką naturą bądź człowieczeństwem.

Jeszcze jednym atutem tej pozycji było poczucie humoru twórcy oraz jego dystans do siebie. Ubarwiło to ewidentnie całą treść i wywołało u mnie nie tylko uśmiech na twarzy, ale też dużo pozytywnych uczuć. Jedynym minusem, jaki zauważyłam, okazała się szarża mundurowych. Stopnie, które zostały im nadane, to takie pomieszanie z poplątaniem hierarchii służbowej w milicji i policji. Niemniej nie wpływa to na odbiór lektury.

To rewelacyjna propozycja dla miłośników grozy, ale również dla tych, którzy lubią oryginalną, niebanalną fabułę, nietuzinkowych bohaterów oraz sekrety przeszłości. Ja pochłonęłam "Taniec..." jednym tchem z prędkością błyskawicy, dlatego z przyjemnością mogę ją Wam polecić.

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Taniec piżmowych szczurów
Taniec piżmowych szczurów
Krzysztof A. Zajas
8/10

Pisarz Wiktor Szczęsny dostaje od tajemniczego fana… dom. Ponieważ jego życie właśnie wali się w gruzy, postanawia wprowadzić się do posiadłości w Podborzu. Nie jest to jednak nieruchomość jak wszyst...

Komentarze
Taniec piżmowych szczurów
Taniec piżmowych szczurów
Krzysztof A. Zajas
8/10
Pisarz Wiktor Szczęsny dostaje od tajemniczego fana… dom. Ponieważ jego życie właśnie wali się w gruzy, postanawia wprowadzić się do posiadłości w Podborzu. Nie jest to jednak nieruchomość jak wszyst...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Taniec Piżmowych Szczurów” to książka w której zakochałam się od pierwszych stron. W ostatnim czasie miałam zastój czytelniczy i nie mogłam wgryźć się w 100% w żadną książkę, z tą było inaczej. Było...

@ksiazkowe.ubocze @ksiazkowe.ubocze

Pozostałe recenzje @whitedove8

Mrok Hannowaldu
Dziennikarskie śledztwo

W lesie w pobliżu Tarnowskich Gór zostają znalezione zwłoki niemieckiego prawnika, których chwilowo zameldował się w eleganckim pałacyku w Rybnej. Policja jednak nie łąc...

Recenzja książki Mrok Hannowaldu
Podwójna moralność
Blaski i cienie show-biznesu

Przyjaźń jest jednym z najpiękniejszych i najcenniejszych aspektów naszego życia. To więź, która łączy nas z innymi na wyższym poziomie, dając poczucie przynależności i ...

Recenzja książki Podwójna moralność

Nowe recenzje

The secret we hide
The Secret We Hide
@angelika.zu...:

„The Secret We Hide” Dagmary Jakubczak to pikantny romans, w którym palące pragnienie wygrywa ze zdrowym rozsądkiem. Za...

Recenzja książki The secret we hide
Mój kumpel jest dziewczyną
Powrót do starych młodzieżówek
@Possi:

Nie jestem już nastolatką, moje "-naście" zmieniło się już klika lat temu na "-dzieścia", co nie znaczy, że od czasu do...

Recenzja książki Mój kumpel jest dziewczyną
KrWaWa WaWa
Jak na debiut jest dobrze
@maitiri_boo...:

„KrWaWa WaWa” to debiut, w którym jest trochę urban fantasy i trochę, a nawet więcej niż trochę sensacji. Opis książki ...

Recenzja książki KrWaWa WaWa
© 2007 - 2024 nakanapie.pl