Po jej odejściu recenzja

Mnie do tej książki jak zwykle często bywa, zachęciła okładka, bardzo klimatyczna, w odcieniach czerni i błękitu i po prostu przyciągająca...
Co prawda również nazwisko autorki nie jest mi obce, bo czytałam już jej książki, lecz zwyciężyła moja "srocza" natura.

Narracja prowadzona jest przez autorkę wieloosobowo i wielowątkowo, lecz chociaż wydaje się, że są całkowicie odmienne, to w jakiś sposób łączą się we wspólna fabułę.
Poznajemy samotna matkę Liv, która mieszka w Norwegii i wychowuje autystycznego Adriana, który o swoim ojcu wie tylko tyle, ze to zły człowiek. W zasadzie nie przeszkadza mu brak ojca, uzależniony jest za to bardzo od matki. W szkole traktowany jako dziwadło i znęcanie się nad nim w szkole jest na porządku dziennym. Jego matka stara się ze wszystkich sił aby go chronić i zapewnić bezpieczeństwo. Ciężko pracuje żeby jakoś związać koniec z końcem.

Nagle pewnego dnia Liv znika a tuż po niej, nie ma także śladu po Adrianie...

Anastasia wyprowadziła się z Rosji do Włoch, gdzie stała się uznaną modelką. Teraz jej życie zmieniło się o sto osiemdziesiąt stopni, bo z biednej dziewczynki stała się bogatą damą.
Jednak jej serce ciągle wraca do babci, mieszkającej nadal w dalekim kraju. Jednak nie chciałaby zamienić swojego luksusowego życia wśród bogatych mężczyzn, którzy ja adorują. Lecz nie wszystko, co na zewnątrz wydaje się piękne, takie właśnie jest. Te wszystkie występy na scenie, to ciężka praca a także nałogi, alkohol, narkotyki i cały inny syf. Tylko po to, żeby później na scenie pokazać się z jak najlepszej strony.
Lecz czy takie sielankowe życie może zawsze trwać? Najczęściej utrata tak świetnej pozycji najbardziej potrafi zaboleć...

Selma jest reporterką, która śledzi branżę modową i jej machlojki, lecz zaintrygowało ją zniknięcie kobiety i jej dziecka. Postanowiła drążyć ten temat i odkryć, co się naprawdę stało/
Jej śledztwo prowadzi do słynnej włoskiej firmy zajmującej się modą...
Co odkryje Selma? Czy uda jej się znaleźć Liv i Adriana? Dlaczego tak nagle zniknęli? Kto za tym stoi?

Historia trzyma w napięciu i chociaż można się było domyślić jej zakończenia, to warto ją poznać.