Marcel. Na skraju mroku recenzja

Marcel. Na skraju mroku

Autor: @Za_czy_ta_na ·2 minuty
2023-12-14
Skomentuj
1 Polubienie
„Wiecie, co to jest nadzieja?… To coś tak wielkiego, że nie jesteś w stanie dostrzec jej krańców, coś, co przepełnia cię bezgranicznie i utrzymuje twoją duszę i ciało w przekonaniu, że stanie się cud i odmieni twoje życie. To wiara w dobro tak silne i wszechogarniające, że nawet największe przeszkody tego świata nie potrafią zgasić tlącego się w tobie światełka. Ono gaśnie dopiero na końcu, razem z twoim oddechem".
🖤
Felix, wyjeżdżając z kraju powierza władzę swojemu kuzynowi Marcelowi. Jest pewny, że nikt nie poradzi sobie lepiej od niego i tylko jemu może całkowicie zaufać.
Marcel wie, że aby zdobyć szacunek w półświatku nie może pozwolić sobie na żadne sentymenty. Z kamienną twarzą po kolei eliminuje swoich wrogów. Nie ma litości nawet dla znajomych.
Pewnego dnia dowiaduje się, że Zara, dziewczyna jego nieżyjącego kuzyna Vigo, wyszła z więzienia i postanawia wybadać, jakie dziewczyna ma plany. Nie spodziewał się, że kiedy tylko ją ujrzy odżyją dawno skrywane uczucia.
🖤
Karolina po odsiadce pragnie już tylko świętego spokoju. Chce raz na zawsze zamknąć tamten etap swojego życia i zacząć wszystko od początku. Marzy o uczciwej pracy i zamieszkaniu w domku po babci, tam jednak czeka ją niespodzianka. Okazuje się bowiem, że połowę domu przeją Oskar – jej daleki krewny. Na szczęście szybko łapią wspólny język i Karolinie nie przeszkadza mieszkanie z mężczyzną pod jednym dachem.
W czasie, gdy dziewczyna przemeblowuje swoje nowe życie do jej drzwi puka przeszłość. Czy otworzy i wpuści ją do środka?
🖤
Matko, jak ja czekałam na tę książkę.
Iwona Feldman jest niezawodna i po raz kolejny i po raz kolejny składa na nasze ręce książkę dopieszczoną w każdym calu.
🖤
Co tu się dzieje kochani to głowa mała. Jest niebezpiecznie, mrocznie, zaskakująco i niesamowicie pociągająco.
🖤
Zarę lubię od samego początku, i to się nie zmieniło. Kibicowałam jej z całych sił i chciałam by życie przestało w końcu kopać ją w tyłek. Swoje już przeszła… Ale nie, autorka postanowiła ją jeszcze trochę pomęczyć.
Ogromnym zaskoczeniem był dla mnie Marcel. Facet niebezpieczny to fakt, ale też lojalny i odważny. Nie boi się okazywać swoich uczuć, co znając postacie jego pokoju jest czymś nowym. Osobliwy z niego człowiek z o dość intrygujących potrzebach… Nie chcę zdradzać wam za dużo, bo skoro mnie ta postać tak bardzo zafascynowała to podejrzewam, że i was zaskoczy, ale tylko wtedy będziecie poznawać go sami.
🖤
Powiem, tylko że kreacja bohaterów w tej książce to mistrzostwo świata. A relacja między nimi jest tak intensywna i namiętna, że dziwię się, że karty tej powieści nie zajęły się żywym ogniem.
🖤
Rewelacja. Jeżeli nie czytaliście jeszcze tej serii, a lubicie połączenie romansu i mafii, to zachęcam was do lektury. Gwarantuję, że szybko o niej nie zapomnicie.

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Marcel. Na skraju mroku
Marcel. Na skraju mroku
Iwona Feldmann
9.3/10
Cykl: Władcy półświatka, tom 3

Myślisz, że to bajka? Może to i bajka… Marcel przejmuje władze po Felixie i nie licząc się z nikim, po kolei eliminuje swoich wrogów. Nie ma żadnych sentymentów, a już na pewno nie dla niektór...

Komentarze
Marcel. Na skraju mroku
Marcel. Na skraju mroku
Iwona Feldmann
9.3/10
Cykl: Władcy półświatka, tom 3
Myślisz, że to bajka? Może to i bajka… Marcel przejmuje władze po Felixie i nie licząc się z nikim, po kolei eliminuje swoich wrogów. Nie ma żadnych sentymentów, a już na pewno nie dla niektór...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Tytuł : Marcel. Na skraju mroku. Tom 3 Autor : Iwona Feldmann Wydawnictwo Krople Czasu Studio Wydawnicze. Data premiery : 06.11.2023r. #współpracarecenzencka Opis książki : Myślisz, że to bajka? Moż...

@aleksandra390 @aleksandra390

Moja przygoda z Władcami półświatka dobiegła końca. Czy była to emocjonująca seria? Zdecydowanie tak. Iwonka na końcu książki napisała, że ,,Marcel" powstał w wyniku próśb wielu ludzi, którzy chcieli...

@magdag1008 @magdag1008

Pozostałe recenzje @Za_czy_ta_na

Dopóki oddycham. Lovro
Dopóki oddycham. Lovro

Uwielbiam debiuty, które są w stanie wywołać u mnie totalne osłupienie i niedowierzanie, że to, co czytam to pierwsze dzieło autora. Dokładnie to czułam, śledząc losy La...

Recenzja książki Dopóki oddycham. Lovro
Pseudonim miłość
Pseudonim miłość

„- Powiedziałem coś zabawnego?– naburmuszył się jak dziecko. – W sumie cały jesteś zabawny– oświadczyłam wesoło. – Zabawny? – Zmarszczył czoło. – Tak. Mówisz o wyjeźd...

Recenzja książki Pseudonim miłość

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka