Możesz na mnie liczyć recenzja

Matematyka nas otacza

Autor: @asiaczytasia ·2 minuty
2021-09-24
Skomentuj
3 Polubienia
Matematyka spędza sen z powiek nie jednemu uczniowi. Pędząc za realizacją podstawy programowej nauczyciele zapominają przekazać podopiecznym najważniejszego, że ona nie kończy się na słupkach w zeszycie, ale towarzyszy nam cały czas. Warto wyjść poza utarte schematy i pokazać ją w codziennym, praktycznym użyciu. Inspiracją może być książka autorstwa Miguela Tanco pt. „Możesz na mnie liczyć”.

Bohaterką i narratorką tej publikacji jest dziewczynka o bujnej czuprynie, która opowiada o swojej nietypowej pasji, matematyce. Mówi o tym, jak próbowała wielu aktywności, ale w żadna inna nie zafascynowała jej tak bardzo. Za co lubi ten znienawidzony przedmiot szkolny? Można się bawić z nim w chowanego. Matematyka ukrywa się wokoło, a nasza bohaterka uwielbia ją odnajdywać. Dziewczynka obserwuje figury geometryczne na placu zabaw, śledzi trajektorię lotu papierowego samolociku lub wykonuje skomplikowane działania na zbiorach nakładając obiad. Postrzega świat w oczywisty, ale i naukowy sposób i to jest, dla mnie niezwykle inspirujące.

Publikacja ta jest czymś pośrednim pomiędzy picturebookiem, a tradycyjną książką. Tekst jest ograniczony do minimum – zdanie może dwa, służące dopełnieniu rysunku. Tak właściwie to ilustracja mówi czytelnikowi więcej niż słowo pisane.

Na końcu możemy zajrzeć do zeszytu narratorki i zapoznać się z pojęciami matematycznymi, do których nawiązywała w swojej opowieści. Mamy tu w przystępny sposób wyjaśnione czym są np. fraktale, koncentryczne okręgi czy też przedstawione różne figury geometryczne. Wszystko zilustrowane przez główna bohaterkę.

Po zapoznaniu się z „Możesz na mnie liczyć” doszłam do wniosku, że to nie jest książka do czytania, tylko do działania. W pierwszej chwili miałam wrażenie, że trochę przeszarżowałam i moja niespełna czterolatka jest na nią za mała. Potem przypomniałam sobie, jak nauczyła się liczyć – pakując skarpetki na wyjazd – i uznałam, że biorę książkę pod pachę i ruszam w teren. Liście, kominy, znaki drogowe – możliwości pokazywania matematyki w praktyce jest bez liku, a literacka bohaterka może być przewodnikiem na tej wyprawie. Zapewne ze starszymi dzieciakami, które już co nieco o geometrii wiedzą będzie łatwiej pracować z tą publikacją, ale nic nie stoi na przeszkodzie, żeby już małym przedszkolakom ją sprezentować.

Ilustracje są w tonacji brązowo, czerwono, beżowej. Moim zdaniem, wygląda to bardzo ładnie, jednak skoro książka dedykowana jest dzieciom można by dodać jej koloru. Aczkolwiek muszę w tym miejscu zaznaczyć, ze oceniała ją mała miłośniczka różu, brokatu i błysku, więc nie jest to opinia obiektywna. Pomimo kolorystyki, która nie jest w jej guście, córka polubiła główną bohaterkę, bo na stronie tytułowej dziewczynka gra w klasy, a to jedna z ulubionych zabaw mojej pociechy.

Szukając pomysłów na zabawę dla dziecka rozglądamy się za salami zabaw czy bajeranckimi zabawkami. Zapominamy, że otocznie daje nam mnóstwo możliwości. Część z nich wskazuje ta książka. Zróbcie to co ja – wstańcie z fotela i idziecie szukać matematyki na swoim podwórku. Gwarantuję wam, że będzie to dobrze spędzony czas.

Moja ocena:

× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Możesz na mnie liczyć
Możesz na mnie liczyć
Miguel Tanco
7.5/10

Każdy ma jakąś pasję. Dla jednych to sztuka, dla innych gotowanie. A bohaterka książki Możesz na mnie liczyć kocha matematykę. Widzi ją wszędzie: w liściach drzew, na placu zabaw, podczas wakacji nad...

Komentarze
Możesz na mnie liczyć
Możesz na mnie liczyć
Miguel Tanco
7.5/10
Każdy ma jakąś pasję. Dla jednych to sztuka, dla innych gotowanie. A bohaterka książki Możesz na mnie liczyć kocha matematykę. Widzi ją wszędzie: w liściach drzew, na placu zabaw, podczas wakacji nad...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @asiaczytasia

Agla. Alef
Sofja w wielkim świecie

To, że kocham czytać to nie sekret. Czytam dużo i praktycznie każdą wolną chwilę spędzam z książką. Natomiast im więcej czytam, tym trudniej znaleźć mi rzeczy, które mni...

Recenzja książki Agla. Alef
Bielszy odcień śmierci
Kto komu podrzucił konia?

Pireneje. Trudno dostępna elektrownia wodna. To tam pracownicy znajdują okaleczone ciało... konia. Na miejsce zostaje wezwany komendant Martin Servaz z przykazem, aby wy...

Recenzja książki Bielszy odcień śmierci

Nowe recenzje

Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem