Tylko matka recenzja

Matka zawsze ufa nam bezgranicznie ...

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @malgosialegn ·3 minuty
2020-06-20
Skomentuj
6 Polubień
Jak wielka jest miłość matki do dziecka? Bezgraniczna. Bezinteresowna. Pełna wiary. Czasami ślepa. Ale czy zawsze? Jak wiele matka jest w stanie dziecku wybaczyć? Wiele. Ale czy wszystko? Każde przewinienie?
Erica Wright do samego końca wierzy w niewinność syna. To niemożliwe, aby Craig zamordował tę dziewczynę, nie jej syn. Matka nie tylko nie może pogodzić się z oskarżeniami, ale w ogóle nie dopuszcza do siebie takiej myśli. Syn wychodzi z więzienia po siedemnastu latach. Twierdzi, że był niewinny, ale ktoś go wrobił w tę zbrodnię. Matka ma nadzieję, że w końcu rodzina odzyska spokój. Ale czy to możliwe? Najbliższa przyjaciółka Eriki odsuwa się od niej, a na dodatek oskarża jej syna. Łatki zabójcy nie jest się łatwo pozbyć. Wszyscy cię wytykają palcami i omijają szerokim łukiem. Teraz każda zbrodnia w okolicy będzie zaliczana na jego konto. Nie inaczej jest, gdy wkrótce znika młoda dziewczyna, która właśnie ostatnio była widziana w towarzystwie Craiga. Czyżby to jednak on był mordercą? A może ktoś chce się go pozbyć? Zawsze w takich sytuacjach warto przyjrzeć się bliskim, osobom, które na aresztowaniu najwięcej by zyskały. Krąg takich osób nie jest zbyt liczny, a więc po kolei …
Autorka dostarcza nam moc wrażeń i emocji. Studzenie wrzących w nas odczuć to nie lada wyzwanie. Moja złość na niesprawiedliwość przerasta najśmielsze oczekiwania. A na dodatek przyjaciel, który od samego początku ma niecne zamiary. Elisabeth Carpenter od samego początku wodzi nas za nos. Pojawiają się co chwila nowe wątki i informacje, które sieją spustoszenie i niewiarę. Już by się mogło wydawać, że – podobnie jak sąd – skazaliśmy Craiga, a tu nagle wydarzenia zmieniają bieg. Prawdziwa jazda bez zapiętych pasów na oblodzonej drodze.
Cała fabuła składna i świetnie się zazębiająca, akcja dynamiczna i intrygująca, nurtujące pytania ciskają się same na usta. Autorka w bardzo ciekawy sposób przedstawiła postać matki, jej emocje i rozterki. A przede wszystkim wielką wiarę i ufność w syna. Miłość matczyna jest nieobliczalna, i czasami zaskakująca.
Tylko matka to znakomity obraz miłości rodzicielskiej, wiary w dziecko i próba chronienia go za wszelką cenę. Jaka może być ta ostateczna cena? Nie wiem, ale zapewne bardzo wysoka. Trochę wzdrygały mnie momenty, w których syn nie do końca szanował matkę i słuchał jej próśb. Uważam, że za swoje pełne poświęcenie nie zasługiwała na takie traktowanie. Ale z drugiej strony wydaje mi się, że nagonka na Craiga w pewnym stopniu może usprawiedliwiać jego zachowanie, można próbować go zrozumieć.
Autorka miała ciekawy pomysł na fabułę i jej zwieńczenie, muszę jednak przyznać, że dość szybko odkryłam prawdę o mordercy. Miałam przekonanie i pewność kto jest sprawcą, finał tylko utwierdził mnie w niej. Moja intuicja mnie nie zawiodła. Nie było to zbyt odkrywcze i trudne do przewidzenia. Zabrakło mi trochę więcej tajemniczości, nie zawsze jest przyjemnie, jak się szybko poznaje prawdę, którą autor stara się trzymać do końca w ukryciu.
A poza tym nawet jeśli my nie dotrzemy do prawdy, to prawda zawsze dotrze do nas, czyż nie?”
Świetnym zabiegiem jest przedstawienie całej historii zarówno z perspektywy matki, jak i dziennikarza zajmującego się wyjaśnieniem zbrodni, za którą Craig trafił do więzienia. Gołym okiem jest zauważalna różnica w podejściu i interpretowaniu określonych sytuacji przez przedstawiciela każdej płci. Każde z nich inaczej pojmuje zachowania i ocenia sytuacje, na inne aspekty zwraca szczególną uwagę, a niektóre pomija, jako mało istotne. Poprzez taką dwoistość prezentowania całej fabuły otrzymujemy podwójną dawkę emocji i wrażeń, często skrajnie różnych, każdy z bohaterów dzieli się z nami małą cząstką własnej osobowości. Ale pozwala to również na trzeźwe spojrzenie na całą sytuację i wyrobienie sobie własnego zdania i dokonanie obiektywnej oceny.
Lektura zasługuje na uwagę, czyta się szybko i płynnie, język prosty i dynamiczny, a co najważniejsze jesteśmy ciekawi, czy Craig wyjdzie obronną ręką i obroni się przed stawianymi mu zarzutami. Nie mogę powiedzieć, że powieść wbija w fotel i wprawia w osłupienie, ale na pewno jest ciekawa i intrygująca, warto poświęcić jej kilka chwil i rozbudzić uśpione emocje.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-06-18
× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Tylko matka
Tylko matka
Elisabeth Carpenter
5.7/10

TYLKO MATKA… Erica Wright nie musiała ścierać ze ścian swojego domu napisu „MORDERCA” od ponad roku. Życie powoli wracało do normy. Ale kobieta wie, że jej syn, Craig, wkrótce zostanie wypuszczony z ...

Komentarze
Tylko matka
Tylko matka
Elisabeth Carpenter
5.7/10
TYLKO MATKA… Erica Wright nie musiała ścierać ze ścian swojego domu napisu „MORDERCA” od ponad roku. Życie powoli wracało do normy. Ale kobieta wie, że jej syn, Craig, wkrótce zostanie wypuszczony z ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Tym razem na tapecie książka Elisabeth Carpenter "Tylko matka". Liczyłam na dobry, rasowy kryminał, niestety powiało nudą.. Erica jest matką, której syn siedzi w więzieniu za morderstwo. Mimo dowodó...

@pola841 @pola841

Craig Wright, skazany jako młody chłopak na więzienie za brutalne morderstwo nastolatki, po 17 latach wychodzi na wolność i wraca do rodzinnego miasteczka. Przez 17 lat, żyjąca samotnie Erica Wright,...

@alien125 @alien125

Pozostałe recenzje @malgosialegn

Zeznanie
Czy ręka sprawiedliwości jest odpowiednio długa?

Cóż, i tym razem, Grisham zabrał nas w odmęty wymiaru sprawiedliwości. Klimaty mroczne i niespokojne, skażone nieprawością i obłudą, korupcją i kłamstwem. Już na począte...

Recenzja książki Zeznanie
Oni mogli inaczej!
Jak wyglądałby dziś świat, gdy Oni wybrali inaczej?

Wojciech Anst zaskoczył mnie bardzo i sprowokował do przemyśleń. To, co zaprezentował w tej małej objętościowo książeczce, intryguje i skłania do snucia różnych scenariu...

Recenzja książki Oni mogli inaczej!

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka