Matki i córki recenzja

Matki i córki

Autor: @monweg ·2 minuty
2019-10-27
Skomentuj
1 Polubienie
Ałbena Grabowska – polska pisarka, lekarz neurolog i epileptolog; posiada stopień doktora nauk medycznych. Jest sekretarzem Polskiego Towarzystwa Epileptologii. Na rynku wydawniczym zadebiutowała powieścią Tam, gdzie urodził się Orfeusz. Pisze książki dla dzieci i młodzieży oraz dorosłych. W 2015 roku wyróżniona nagrodą „Pióro” na Festiwalu Literatury Kobiet za powieść Stulecie winnych – ci, którzy przeżyli. Na podstawie jej powieści powstał serial Stulecie winnych.
Prababka, babka, matka i córka zmagają się z przeszłością. Maria podążyła za mężem zesłańcem na Sybir. Sabina była więźniarką obozu koncentracyjnego Ravensbrück. Magdalena straciła ukochanego i samotnie wychowywała córkę w PRL-u. Lila żyje z piętnem dziecka niekochanego i uwikłanego w tajemnice. Każda z nich mierzy się z macierzyństwem w innych okolicznościach i dla każdej jest to doświadczenie przełomowe. W domu bez mężczyzn kłębią się sekrety, niewyjaśnione historie opowiadane przez żywych i martwych.


Cztery spokrewnione kobiety: prababka, babka, matka, córka – Maria, Sabina, Magda, Lila. Cztery historie. Cztery dramaty. Ktoś spyta, gdzie są mężczyźni w tych historiach? Są, ale schodzą na drugi plan. To postaci żeńskie zostały dopuszczone do głosu i uwierzcie mi, mają naprawdę sporo do opowiedzenia. Jednak te opowieści wydają się niekompletne. A wszystko przez niejedną głęboko skrywaną tajemnicę. Czytelnik po kolei odkrywa poszczególne elementy układanki, które wchodzą na swoje miejsce, tworząc pełny obraz. Obraz samotnych kobiet. Obraz bardzo trudnego życia. Obraz podejmowanych decyzji i dokonywanych wyborów.


Ałbena Grabowska naprzemiennie przedstawia nam losy każdej z nich. Losy obfitujące we wszystkie możliwe nieszczęścia. Aż wierzyć się nie chce, że tyle złych rzeczy może się przydarzyć w jednej rodzinie. Czy ktoś przeklął te kobiety? A dodatkowo żałosne wydaje mi się to, że nawet po śmierci nie zaznają one odpoczynku i spokoju. Są ciągle obecne i znajdują różne sposoby, aby o sobie przypomnieć.






Matki i córki to moje pierwsze spotkanie z twórczością Ałbeny Grabowskiej. Po lekturze stwierdzam, że chyba mam sporo do nadrobienia. Najnowsza powieść autorki Stulecia winnych porwała mnie, wciągnęła swoją historią. Przeczytałam bardzo szybko, ale gdy usiadłam przy komputerze, żeby sklecić kilka słów o niej, miałam pustkę w głowie. Musiałam chwilę odpocząć i poukładać sobie wszystko w głowie. Książka naprawdę robi duże wrażenie i wiem, że szybko o niej nie zapomnę.


Powieść Matki i córki polecam wszystkim bez wyjątku, ale najbardziej kobietom w różnym wieku. Historie tych wyjątkowych, silnych kobiet wzruszają i wywołują cały wachlarz skrajnych emocji. Nie tylko silnie wrażliwym osobom przydadzą się chusteczki, bo niejednokrotnie łzy cisną się pod powiekami. Nie umiem w tej chwili nic więcej napisać, a nie zamierzam „lać wody”. Ode mnie jeszcze tylko dwa słowa – zdecydowanie polecam.

Moja ocena:

× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Matki i córki
4 wydania
Matki i córki
Ałbena Grabowska
7.6/10

Cztery spokrewnione ze sobą kobiety i cztery historie pełne dramatów. Prababcia Maria, babcia Sabina, matka Magdalena i córka Lila, czyli Paulina. Cztery kobiety, których losy przeplatają się z histo...

Komentarze
Matki i córki
4 wydania
Matki i córki
Ałbena Grabowska
7.6/10
Cztery spokrewnione ze sobą kobiety i cztery historie pełne dramatów. Prababcia Maria, babcia Sabina, matka Magdalena i córka Lila, czyli Paulina. Cztery kobiety, których losy przeplatają się z histo...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Ile kobieta może udźwignąć? Więcej, niż się wydaje, ale ile to jest "więcej"?” Abłena Grabowska można by rzec, że to autorka o stu twarzach, tak różnorodne są jej książki. Czytałam już kilka i ka...

@gala26 @gala26

Nie przeczytałabym tej książki, gdyby nie wygrana w konkursie LubimyCzytać.pl. Ale jak już ci dają lekturę za darmo, to trudno ją zmarnować, prawda? Rodzina składająca się z czterech pokoleń kobiet: ...

@Airain @Airain

Pozostałe recenzje @monweg

Rodzinny interes
Wielowątkowa sensacja w najlepszym Chmielarzowym wydaniu

Książki Wojciecha Chmielarza biorę w ciemno od pierwszego przeczytania. Z każdą kolejną książką utwierdza mnie, że dobrze wybrałam i jak dotąd jeszcze się nie zawiodłam...

Recenzja książki Rodzinny interes
Światłoczułość
Subtelność, emocje, głębia i dziecięca prostota

„Historia, która domagała się, by ją opowiedzieć. Narrator, który czekał, aż zjawisz się, by jej wysłuchać. I ona. Dziewczyna, w której wszyscy się gubili, lecz on jed...

Recenzja książki Światłoczułość

Nowe recenzje

Taniec z diabłem
Taniec z diabłem
@na_ksiazke_...:

Przyznam się bez bicia , że Santino jest moim pierwszym przeczytanym dziełem od autorki , choć robiąc przegląd półek że...

Recenzja książki Taniec z diabłem
Za nadobne
Za nadobne
@WystukaneRe...:

W polskiej literaturze mamy mnóstwo nazwisk do wymienienia, których warto wypatrywać w księgarniach. Zarówno kryminały,...

Recenzja książki Za nadobne
Wahadełko w magii
Wahadełko prawdę ci powie...
@Mirka:

@Obrazek „Wahadełko jest narzędziem, które wymaga szacunku, pielęgnacji i połączenia.” Dziś, widząc kogoś posługując...

Recenzja książki Wahadełko w magii