Matnia recenzja

Matnia

Autor: @justus228 ·2 minuty
2021-09-01
Skomentuj
3 Polubienia
Zachęcona wieloma dobrymi opiniami, wręcz napaliłam się na „Matnię” Przemysława Piotrowskiego. Czy byłam równie usatysfakcjonowana jak inni? No nie do końca. Mam mieszane uczucia co do tej pozycji. I choć wiedziałam, że nie ma tu krwi, morderstw i innych mrożących krew w żyłach rzeczy, tak spodziewałam się, że na moich plecach poczuje choć mały dreszczyk grozy, o którym mówiła jedna z polecajek na okładce! Ale niestety…

Sama historia była naprawdę ciekawa. Bo mamy tu Zuzę, która jest w ciąży i spodziewa się bliźniaczek. Przeprowadza się na totalna wiochę, a jej nowy partner dostaje grubą fuchę w pracy i musi wyjechać – oczywiście co jakiś czas przyjeżdża na weekend. Jednak większość czasu Zuza jest sama, a mieszkańcy wioski… no cóż. Nie wyglądają na normalnych…. To zdecydowanie nie jest „Rancho”, czy „M jak miłość”, a ludziom daleko jest do okazywania jakiejkolwiek sympatii…

Czy ta książka ma klimat? Ma, jednakże najlepiej czytać ją w ciszy i najlepiej w nocy, bo wtedy czytelnik jest w stanie odczuć jakiekolwiek emocje. Jeśli o mnie chodzi, ja tego nie odczułam. Jak już zaczynałam się wkręcać, to przydługie opisy zdecydowanie, ostudzały mój entuzjazm. Owszem, zdarzały się momenty, które miały potencjał :P No ale co ja pocznę, że mnie ciężko zadowolić, jeśli chodzi o takie rzeczy – ja jestem kinoman i gracz komputerowy, więc niektóre horrory mi nie straszne (Outlast 2 zdecydowanie podniósł poprzeczkę, jeśli chodzi o lasy i nawiedzonych mieszkańców wioski). I może też przez to w połowie książki domyśliłam się zakończenia L Nawet napisałam do @czytelnia_magdaleny, że mam nadzieje, że to się tak nie skończy – i tak właśnie się skończyło :P

Książka wciąga. I nawet pomimo tych przydługich opisów wioski, czy tego co główna bohaterka robiła przez cały dzień, historia jest ciekawa. Autor świetnie wykreował mieszkańców Toporzyc, do których nie dało się poczuć żadnej sympatii. Same ich dialogi, idealnie obrazowały z jakimi ludźmi Zuza ma do czynienia… Niektóre poczynania głównej bohaterki, wydały mi się wielce nieprawdopodobne, tym bardziej, że kobieta zostaje sama w bliźniaczej ciąży na odludziu. I choć rozumiem, że sytuacja życiowa zmusza ją do zamieszkania w innym miejscu, tak jest to dla mnie nie do pojęcia, żeby w takim stanie być samemu w lesie.. A „pierwsza akcja”, która jej się tam przytrafiła, mnie osobiście, szybko by stamtąd wykurzyła, a nie wzbudzała jeszcze większe zainteresowanie otaczającymi mnie ludźmi :P W Sherlocka mogłabym się bawić, ale gdybym pod sercem nie nosiła dwóch żyć. Ogromny plus za kreacje i za fabułę, bo pomysł genialny! Ja chyba potrzebuję mocniejszych wrażeń :P Pomimo wszystko uważam, że książka jest warta przeczytania. I z pewnością wielu czytelnikom przypadnie do gustu.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-08-21
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Matnia
Matnia
Przemysław Piotrowski
7.2/10

Skrzypiące pod nogami deski. Wiatr wyjący na zewnątrz. Gałęzie poruszające się za oknami. Nieprzenikniony mrok, w którym coś się czai… Zuza nigdy nie miała zbyt wielkiego szczęścia, ale zawsze jak...

Komentarze
Matnia
Matnia
Przemysław Piotrowski
7.2/10
Skrzypiące pod nogami deski. Wiatr wyjący na zewnątrz. Gałęzie poruszające się za oknami. Nieprzenikniony mrok, w którym coś się czai… Zuza nigdy nie miała zbyt wielkiego szczęścia, ale zawsze jak...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Zbierałam się chyba tydzień aby napisać kilka słów o książce "Matnia" Przemysława Piotrowskiego. Książce słabej, przewidywalnej jeśli chodzi o fabułę, którą wysłuchałam do końca chyba jedynie siłą wo...

@Jezynka @Jezynka

Kolejną książką Przemysława Piotrowskiego, po którą postanowiłem sięgnąć, była powieść pod niewiele mi mówiącym tytułem Matnia. Seria z Igorem Brudnym, którą to serią zapoczątkowałem „znajomość” i a...

@Krzysiek86 @Krzysiek86

Pozostałe recenzje @justus228

Król niczego
Jak jedna, głupia decyzja może zaprzepaścić całe życie? Otóż "Król Niczego" przekonał się o tym na własnej skórze..

"Nikt z nas nie jest idealny. W młodości robiłem wiele głupich rzeczy. Najważniejsze jest to, co z nich wyniesiesz. Czy uczysz się na błędach i czy wykorzystujesz daną ...

Recenzja książki Król niczego
Twist
Uwielbiam tą serię! Wywołuje we mnie tyle emocji, że nie sposób się od niej oderwać!

Książka bądź seria, którą z pewnością przeczytacie ponownie to...? W moim przypadku jest to zdecydowanie seria "Na krawędzi" Lucii Franco. Nawet nie wiecie jak ja przepa...

Recenzja książki Twist

Nowe recenzje

Planer zdrowia dziecka
Pamięć zewnętrzna
@phd.joanna:

No cóż, tytuł recenzji zdradza wiele... To jest pamięć zewnętrzna każdego rodzica. Sceptycznie podeszłam do pomysłu, k...

Recenzja książki Planer zdrowia dziecka
Pod skrzydłami żurawi
Miłość, która pokona wszystkie przeciwności losu
@kd.mybooknow:

Kochani tą historię chciałam przeczytać odkąd zobaczyłam ją pierwszy raz na IG. Jednak skusiłam się na audiobooka i ni...

Recenzja książki Pod skrzydłami żurawi
Kiss Cam
Kiss Cam
@deana:

Melody właśnie zaczęła nowy etap w swoim życiu. Przeprowadziła się do Los Angeles i dostała się na upragniony staż w zn...

Recenzja książki Kiss Cam
© 2007 - 2024 nakanapie.pl