Graliście kiedyś w szachy? Osobiście za nimi nie przepadam… wolę warcaby, ale w książce “Memoria” odgrywają w pewnym momencie kluczową rolę.
To moje pierwsze spotkanie ze szwedzkim kryminałem. Wiele dobrego o nich słyszałam, ale nigdy nie mogłam znaleźć dobrej okazji, żeby przeczytać. I sprawdzić, czy rzeczywiście jest tak, jak twierdzą czytelnicy biblioteki…
“Memoria” to drugi tom trylogii, która jest poświęcona niezwykłemu profesorowi psychologii Hansowi Rekke i intrygującej policjantce Micaela Vargas.
Od razu wspomnę, że nie czytałam pierwszej części, ale to w żaden sposób negatywnie nie wpłynęło na odbiór “Memoria”. Z czego bardzo się cieszę, bo nim się obejrzałam, to odpłynęło w stronę snucia własnych teorii spiskowych.
| Memoria | David Lagercrantz |
Do Hansa i Micaeli zgłasza się z prośbą o pomoc Samuel Lidman, którego żona czternaście lat temu zniknęła bez śladu. I co się później okazało, zginęła w tajemniczym pożarze cysterny.
Mężczyzna twierdzi, że jego żona żyje i na potwierdzenie swoich domysłów. Wyciąga fotografie z wakacji w Wenecji, które zostały zrobione przez jego znajomego.
Duet śledczych podejmuje się rozwiązania zagadki, ze względu na kilka kluczowych szczegółów, które na zdjęciach dostrzega profesor Rekki.
W toku prowadzonego śledztwa wychodzą na jaw demony z przeszłości bohaterów, które co ciekawe… Mogący mieć coś wspólnego ze zniknięciem kobiety sprzed lat.
•Kryminał •
Ku mojemu największemu zaskoczeniu “Memoria” nie skupia się tylko i wyłącznie na śledztwie. W książce zostało poruszonych kilka ważnych tematów, takich jak…
~ uzależnienie od używek
~ zaburzenie odżywiania
~ depresja
~ przemoc fizyczna i psychiczna
~ szantaż
~ manipulacja
~ strata kogoś bliskiego
Nie zabraknie też wątków związanych z polityką i brudnymi interesami, prowadzonych przez elegancików w garniturach.
I mimo tego, że tyle się w tej książce dzieje. Wszystko ze sobą dobrze współgra i każdy puzzel wskakuje na właściwie miejsce w układance zwanej śledztwem.
Opisy są treściwe, a wszelkiego informacje o bohaterach dawkowane w taki sposób, żeby czytelników nie przytoczyć. Jeśli sięgnięcie po drugim tom bez znajomości pierwszego, to jak najbardziej się odnajdziecie w fabule.
Co do samych bohaterów to żałuję, że nie miałam okazji poznać początków ich znajomości. Oczywiście, co nieco wspomniano, od czego to się zaczęło, żeby w pewnym stopniu zaspokoić ciekawość czytelnika… Jednak nie na tyle, żeby czuł się w pełni syty. Szczęściarzem jest każdy, kto przeczytał pierwszy tom, bo wydaje mi się, że mogło być ciekawie w przypadku Hansa i Micaeli. Jakby nie patrzeć pochodzą z dwóch różnych światów, więc wszystko mogło się zdarzyć. Za nim udało im się złapać nić porozumienia.
W książce na brak napięcia i zwrotów akcji nie możemy narzekać. Tak, wciągnęły mnie sprawy bohaterów, że nim się obejrzałam, znalazłam się na końcu książki.
Zapowiedź kolejnego tomu rozbudziła moją ciekawość. Co czeka tym razem naszych bohaterów? Czas pokaże…
Współpraca Wydawnictwo Wielka Litera