Mężczyzna, którego nigdy nie spotkałam recenzja

"Mężczyzna, którego nigdy nie spotkałam"

Autor: @bookstagramowe.love ·2 minuty
2023-10-19
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Już dawno żadna książka nie sfrustrowała mnie tak jak "Mężczyzna, którego nigdy nie spotkałam". Muszę przyznać, że spodziewałam się typowego, lekkiego romansu z motywem miłości na odległość i pozwania się przez media społecznościowe, a dostałam coś zupełnie innego i nie jestem do końca przekonana, czy to mi się podoba.

Davey dzwoni do Hannah przez zupełny przypadek, bo źle zapisał numer telefonu. Stara się o nową pracę i nawet się nie spodziewa, że krótka wymiana zdań z zupełnie obcą kobietą, przerodzi się tak szybko w coś więcej. Jest tylko jeden problem. Dzieli ich ponad osiem tysięcy kilometrów.

Jeżeli liczycie (tak jak ja) na uroczy romans pomiędzy dwójką głównych bohaterów, to możecie być rozczarowani, bo tutaj relacji Hannah i Daveya poświęconych jest tylko kilka rozdziałów. Wiemy jak się poznają, ale później wszystko jest przedstawione błyskawicznie i nie towarzyszymy postaciom podczas rozwijania się tej relacji. I to jest pierwszych kilkadziesiąt stron. A później? Później czytamy o relacjach bohaterów z innymi postaciami. Mam wrażenie, że to wcale nie Davey jest tutaj głównym bohaterem, bo przez 80% obserwujemy relację Hannah z zupełnie inną postacią. Nie podobało mi się to ani trochę, bo po prostu nie uwierzyłam w to co łączyło Hannah i Daveya.

Całość jest napisana w bardzo nietypowy sposób. Nie uczestniczymy w wydarzeniach, tylko o nich słuchamy, a czas tam gna tak szybko, że ciężko się w cokolwiek wkręcić, bo w jednym rozdziale jest marzec, a w następnym już maj i zupełnie inne wydarzenia. Przez ten zabieg mamy tutaj dużo nużących opisów. A czy dzieje się tutaj bardzo dużo? Nie. Mamy jeden główny wątek, ale poza nim, całość skupia się na zwykłym życiu, poznawaniu się przez bohaterów pobocznych, itp.

Dałam sobie czas na zebranie myśli przed napisaniem tej recenzji, ale nadal mam w głowie chaos. Z jednej strony przeczytałam tę książkę szybko i bardzo czekałam na moment, gdy pomiędzy głównymi postaciami w końcu coś się wydarzy, a z drugiej strony ciągle byłam zirytowana zachowaniem postaci. Szczególnie Hannah. Z czystym sercem przyznaję, że jej po prostu nie lubię. Budziła we mnie same negatywne emocje. Początkowo czułam sympatię do Daveya, ale później także i on stracił w moich oczach.

Nie jest to na pewno książka zła i może znaleźć czytelników, którzy się w niej zakochają. Potrafi wciągnąć, budzi emocji, porusza ważne tematy, a kilka razy nawet wywołała we mnie łzy. Jednak samo jej wykonanie i przedstawienie relacji pomiędzy bohaterami zupełnie nie przypadło mi do gustu. Zależało mi najbardziej na relacji Daveya i Hannah, a tej było jak na lekarstwo i nie widzieliśmy jak cała ta relacja się rozwijała. Dla mnie to raczej obyczajówka, a nie typowy romans.

Za mało historii Daveya i Hannah w historii Daveya i Hannah.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Mężczyzna, którego nigdy nie spotkałam
Mężczyzna, którego nigdy nie spotkałam
Elle Cook
7.9/10

Dzieli ich ponad osiem tysięcy kilometrów, łączy jeden przypadkowy telefon Davey wybrał numer Hannah przez pomyłkę. Chce porozmawiać w sprawie pracy. Hannah życzy mu powodzenia i prosi, by dał z...

Komentarze
Mężczyzna, którego nigdy nie spotkałam
Mężczyzna, którego nigdy nie spotkałam
Elle Cook
7.9/10
Dzieli ich ponad osiem tysięcy kilometrów, łączy jeden przypadkowy telefon Davey wybrał numer Hannah przez pomyłkę. Chce porozmawiać w sprawie pracy. Hannah życzy mu powodzenia i prosi, by dał z...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Mężczyzna, którego nigdy nie spotkałam” to opowieść, która zaczyna się od przypadkowego telefonu między Daveym a Hannah, dwójką bohaterów, których dzieli ponad osiem tysięcy kilometrów. Ta nietypowa...

@Anna_Szymczak @Anna_Szymczak

RECENZJA „MĘŻCZYZNA, KTÓREGO NIGDY NIE SPOTKAŁAM” AUTOR: Elle Cook WYDAWNICTWO: MUZA Jak myślicie, można pokochać kogoś, kogo się nigdy nie spotkało tak na żywo? „Cokolwiek dzieje...

@marcinekmirela @marcinekmirela

Pozostałe recenzje @bookstagramowe.love

Powiedz, żebym został
"Powiedz, żebym został"

Do sięgnięcia po „Powiedz, żebym został” Hannah Bonam-Young skusił mnie przede wszystkim ciekawy opis i motywy, które uwielbiam. Mamy tu bowiem: - delikatne od niechęci...

Recenzja książki Powiedz, żebym został
Gniew Halnego
"Gniew halnego"

"Gniew halnego" to debiut Marii Gąsienicy-Zawadzkiej, który skusił mnie przede wszystkim ciekawym opisem. Liczyłam na emocjonującą lekturę, od której nie będę mogła się ...

Recenzja książki Gniew Halnego

Nowe recenzje

Dzieci jednej pajęczycy
Pajęczyna
@CzarnaLenoczka:

W świecie gdzie woda i świeże powietrze nie są oczywistością a towarem luksusowym pajęcza bogini ma oko na wszystkie sw...

Recenzja książki Dzieci jednej pajęczycy
Na trwogę bije dzwon
Fascynująca podróż do przedwojennego Poznania
@czytanie.na...:

Niektóre książki zajmują szczególne miejsce w naszych sercach. W moim na stałe zagościła seria kryminalna z Antonim Fis...

Recenzja książki Na trwogę bije dzwon
Czuwając nad nią
Skala Mercallego
@Chassefierre:

Na początek chciałam przeprosić za tygodniowe opóźnienie w wystawieniu recenzji – życie pozainternetowe i pozaksiążkowe...

Recenzja książki Czuwając nad nią