Mgła recenzja

Mgła

Autor: @ladybird_czyta ·2 minuty
2024-03-25
Skomentuj
5 Polubień
Wyobraź sobie, że otwierasz któregoś dnia oczy i wszystko, co dzieje się wokół, jest niczym biała, czysta karta. Nie masz pojęcia, gdzie jesteś i skąd się wziąłeś w tym miejscu. Nie potrafisz poprosić o pomoc, bo właściwie nie wiesz, jak miałaby ona wyglądać... Przeszłość jest czarną plamą, teraźniejszość - wielkim znakiem zapytania. Jaki będzie Twój pierwszy krok w tę nieznaną rzeczywistość? Skąd wiedzieć, komu można ufać?

Ewelina Dobrzycka znalazła się w takiej właśnie sytuacji. Pomocna dłoń, wyciągnięta przez przypadkową osobę, doprowadziła ją w bezpieczne ramiona męża. Czy jednak aby na pewno takie bezpieczne? Kobieta nie bardzo ma inne wyjście, niż zaufać. Ogarnia ją jednak nieustannie przeświadczenie, że nie wszyscy bliscy mają wobec niej czyste intencje. Kto chce pomóc, a kto jedynie wykorzystuje okazję, aby wdrożyć swój okrutny, pełen manipulacji plan?

"Mgła" jest takim rodzajem książki, z jakim nie miałam do czynienia chyba jeszcze nigdy. Ilość kłamstw, która przelewa się przez jej strony, wręcz zwala czytelnika z nóg. Pokręcone, owiane tytułową mgłą tajemnicy intrygi sprawiają, że w głowie pojawia się totalny mętlik i w zasadzie nie sposób określić, kto w danym momencie wydaje nam się najbardziej podejrzany o niecne działania. Jednocześnie Autorce udało się uniknąć efektu chaosu, co przy tym poziomie skomplikowania akcji jest wręcz niebywałe i zasługuje na ogromny szacunek.

Historia opowiadana jest z perspektywy różnych bohaterów, dzięki czemu możemy lepiej wczuć się w sytuację każdego z nich. Ciekawym elementem są także wspomnienia, które, wtrącane jakby od niechcenia, pozwalają krok po kroku zbliżać się do prawdy. Pani Kamila z idealnym wyczuciem dawkowała nam okruszki, prowadzące do rozwiązania, utrzymując jednocześnie stale atmosferę napięcia i niepokoju. Kiedy już moje myśli przypinały komuś łatkę tego dobrego, nagle bach! Nowy wątek rozbijał to poczucie pewności w drobny mak. I tak niemalże do ostatnich stron.

W tej książce chyba nikt nie jest nieskazitelnie czysty, ani po prostu zły. Są niewyobrażalnie ciężkie bagaże, jakie na bohaterów nałożyła przeszłość, często wbrew ich woli. Są moralne dylematy i wielkie pragnienia. Cena ich spełnienia jest jednak rzeczą subiektywną. Czy cel może uświęcać środki? Jeśli tak, to w którym miejscu przebiega granica moralności? Jejku! O "Mgle" można by pisać i pisać, tyle wzbudza emocji i tak wiele rodzi zastanowień. Musicie ją po prostu sami przeczytać, aby doświadczyć tych wszystkich wrażeń.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-03-24
× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Mgła
Mgła
Kamila Bryksy
7.9/10

Czasami najlepsze, co możesz zrobić, to podjąć bardzo złą decyzję Ewelina Dobrzycka straciła pamięć. Nie wie, jak znalazła się w centrum handlowym. Nie pamięta, co robiła wczoraj. Nie jest pewna, ...

Komentarze
Mgła
Mgła
Kamila Bryksy
7.9/10
Czasami najlepsze, co możesz zrobić, to podjąć bardzo złą decyzję Ewelina Dobrzycka straciła pamięć. Nie wie, jak znalazła się w centrum handlowym. Nie pamięta, co robiła wczoraj. Nie jest pewna, ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

𝑃𝑟𝑧𝑒𝑠𝑧ł𝑜ść 𝑛𝑎𝑠 𝑘𝑠𝑧𝑡𝑎ł𝑡𝑢𝑗𝑒[…] 𝐼 𝑛𝑎 𝑝𝑜𝑑𝑠𝑡𝑎𝑤𝑖𝑒 𝑛𝑎𝑠𝑧𝑦𝑐ℎ 𝑑𝑜ś𝑤𝑖𝑎𝑑𝑐𝑧𝑒ń 𝑐𝑧ę𝑠𝑡𝑜 𝑝𝑜𝑑𝑒𝑗𝑚𝑢𝑗𝑒𝑚𝑦 𝑟óż𝑛𝑒 𝑑𝑒𝑐𝑦𝑧𝑗𝑒[…] 𝑀𝑔ł𝑎 to nie jest pierwsza powieść Kamili Bryksy, ale moim zdaniem zdecydowanie najlepsza ze wszyst...

@gala26 @gala26

Ewelina Dobrzycka straciła pamięć. Teraz to jej najbliżsi są odpowiedzialni za próby przypomnienia jej czegokolwiek z przeszłości. A jednak kobieta ma nieodparte wrażenie, że nie wszyscy mówią prawdę...

@Anmar @Anmar

Pozostałe recenzje @ladybird_czyta

Fałszywe tropy
Fałszywe tropy

Olga Balicka przeżywa katusze, uwięziona w czterech ścianach swojego domu z powodu dolegliwości związanych z ciążą. Jedynym pocieszeniem jest dla niej fakt, że w Jelenie...

Recenzja książki Fałszywe tropy
Niewinne ofiary
Niewinne ofiary

Jak wielkim trzeba być potworem, by wykorzystując fakt, że dziecko urodziło się w patologicznych warunkach, zaspokajać jego kosztem swoje chore potrzeby? Komisarz Olga ...

Recenzja książki Niewinne ofiary

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka