Mgły przeszłości recenzja

Mgły przygody

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @melkart002 ·3 minuty
2021-05-29
Skomentuj
10 Polubień
„Mgły przeszłości” Cezarego Czyżewskiego to przygoda przez duże „P”. Mamy tutaj nie tylko tajemnicze organizacje walczące z istotami nie z tego świata (świeckie i kościelne), demony wszelkiego rodzaju, neonazistów, nieśmiertelnych ludzi (no prawie nieśmiertelnych), wiedźmy, czarty, anioły (których zresztą chyba nie polubicie), bogów i Najwyższego (choć oczywiście, nie osobiście). Czy to mało – z pewnością nie! W książce znajdziemy kilku bardzo wyrazistych bohaterów, z naszą ulubioną Alazzą vel Alicją – wszechdemonem, byłą semicką boginią, a współcześnie – zagubioną istotą wyższą. I powiem tak – jestem w jej postaci zakochany, i już tylko po opisie jej osobowości śmiało poprosiłbym ja o rękę. Naprawdę.

Jakie mocne strony posiada książka? Jest ich wiele. Po pierwsze – piękny literacki język – dosadny, lekko obrazoburczy, ale nie oceniający. Narrator, o ile czasem się pojawia, nie miesza się w tok rozwoju wypadków. Po prostu jest, trochę niewidoczny, i bezstronny.

Po drugie – duża dawka humoru, choć wymaga on zastanowienia. Żarty jeśli występują, są kwieciście opisane, raczej sytuacyjne i trzeba trochę pomyśleć nad nimi. Nie jest to prosty, nachalny humor, lecz coś wyższych lotów. Przykład – „ – To nie wiem… idź na pocztę? Do księdza na parafię? […] – Do księdza, do księdza… Chyba żeby mu do butów nasrać…”. Nie wiem jak wam, ale mnie ten tekst bardzo przypadł do gustu, i skromnie śmiem sądzić, że może to być kwintesencja niejednej złożonej filozofii życiowej. Tak czy inaczej, tekst chodził za mną cały dzień, i co chwilę moją twarz rozjaśniał promyk uśmiechu.

Po trzecie – dużo wyrazistych postaci. O Alazzie już trochę wspominałem. Drugim intrygującym bohaterem jest nasz znajomy fizyk – Tadeusz Siekierski. Jest to postać dosyć złożona. Fizyk, człowiek mocno stąpający po ziemi, który walczy z różnymi emanacjami świata zła. Świetne. Tym bardziej, że z doświadczenia wiem, iż każdy fizyk, jest człowiekiem tak rzeczywistym, tak mocno osadzonym w realnym świecie, że fakt ten sprawia cielesny ból. Tutaj zaś mamy istny paradoks i to naprawdę cudowny. Autor świetnie kreśli jego historię – pełną wpadek, siniaków, żeby nie powiedzieć kopów w … cztery litery. W powieści znajdziemy jeszcze kilka innych równie intrygujących osobowości – jakich, przeczytajcie sami.

Po czwarte – Czyżewski w świetny sposób połączył świat realny, nam znany ze światem fikcji, ze światem magicznym, czy wręcz nadziemskim. Widać, że pisarz posiada ogromną wiedzę na temat mrocznych istot, i z łatwością lawiruje tą wiedzą, nie nudząc, ale ucząc. Każdy nowy byt nakreślony jest tak, że momentami można je zobaczyć tuż przed oczyma (zwłaszcza wieczorem). Co więcej, Autor potrafił w swej książce połączyć wszystkie te światy, wszystkie te byty w jedną spójną, logiczną całość. A to rzadko się zdarza. Powieść jest doskonale przemyślana, i odczuć to można już od pierwszych stron książki.

Po piąte – cała fabuła nosi znamiona czegoś, co mogłoby wydarzyć się naprawdę. Świat przedstawiony nie tylko wciąga, nie tylko fascynuje, ale sprawia wrażenie czegoś, co dzieje się tuż obok, pod naszym niedociekliwym nosem. Odkładając książkę czujecie niedosyt, nurtują was pytania typu – „Kurde, a co dalej?” itd. Autor wręcz czaruje, przenosząc nas w świat własnych iluzji. Skromnie powiedziawszy – jestem pod ogromny wrażeniem.

Po szóste – całość czyta się jednym tchem, z nutką podniecenia, wyczekiwania i pewnego swoiście pojętego romantyzmu. Pewnych rzeczy musimy się domyślać – Autor nie ma zamiaru dawać nam wszystkiego prosto na tacy. I to ogromny plus. Dzięki temu możemy sami domniemywać tego, co mogłoby lub wkrótce się stanie. I wierzcie mi, nie zawsze przewidzicie to, co zaproponuje wam Czyżewski. Słowem – sięgając po „Mgły przeszłości” wyruszacie na wspaniałą przygodę.

I jest tylko jeden minus – historia nigdy nie wydarzyła się w rzeczywistości, a moja ukochana Alazza – no cóż, nigdy nie będę mógł się jej oświadczyć. Może to i lepiej – dla mojej żony ;P

Czy poleciłbym tę książkę? Oczywiście! I to z całego rogatego serca Słowianina. „Mgły przeszłości” to książka absolutnie dla każdego, bez podziału na kategorie wiekowe czy zainteresowania. Cezary Czyżewski to powieściopisarz z górnej półki i z niecierpliwością czekam na kolejne jego powieści z kontynuacją przygód Alazzy i Siekierskiego na czele.

Książka została otrzymana z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Moja ocena:

× 10 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Mgły przeszłości
Mgły przeszłości
Cezary Czyżewski
7.8/10
Cykl: Alazza, tom 2

Ciąg dalszy historii Tadeusza Siekierskiego i jego demonicznej znajomej, rozpoczęty w powieści Alazza. Demonica Alazza nieoczekiwanie znika. Tadeusz Siekierski zaczyna szukać jej na własną rękę, co sp...

Komentarze
Mgły przeszłości
Mgły przeszłości
Cezary Czyżewski
7.8/10
Cykl: Alazza, tom 2
Ciąg dalszy historii Tadeusza Siekierskiego i jego demonicznej znajomej, rozpoczęty w powieści Alazza. Demonica Alazza nieoczekiwanie znika. Tadeusz Siekierski zaczyna szukać jej na własną rękę, co sp...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Powieść Cezarego Czyżewskiego jest kontynuacją książki pt. „Alazza” i od tego należałoby zacząć. Główni bohaterowie, Tadeusz Siekierski, fizyk, wykładowca na bydgoskim uniwersytecie oraz Piotr Kownac...

@Remma @Remma

„Mgły przeszłości” to kontynuacja akcji zapoczątkowana w tomie „Alazza”. Po przeczytaniu części pierwszej na tyle się zainteresowałam fabułą oraz zaintrygowali mnie bohaterowie, że postanowiłam sięgn...

@mag-tur @mag-tur

Pozostałe recenzje @melkart002

Breviarium Kanonu Kultury
Kultura głupcze

Paweł Milcarek, Breviarium kanonu kultury Decorum Czym jest Breviarium? To pochodna łacińskiej nazwy brewiarza. Terminem tym opisać można księgę liturgiczną sł...

Recenzja książki Breviarium Kanonu Kultury
Poczwarka
Nie wszystko w oczy kole

Są takie powieści, które wciągają już od pierwszego przeczytanego zdania. Jest ich mało, a często okazują się niewypałem. Jednak w przypadki powieści Uli Gudel pod tytuł...

Recenzja książki Poczwarka

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka