Mary, Mary recenzja

Julie Parsons "Mary, Mary"

Autor: @Ewelina_Czytalska ·2 minuty
2019-10-31
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Mimo iż z początku akcja mnie zaciekawiła, napięcie opadło niemalże natychmiast. Rozczarowanie obecne na każdej ze stron. Autorka spartaczyła dobrze zapowiadającą się historię swym przynudzaniem, przegadaniem, skupieniem się na matce ofiary zamiast na jej córce. Przeczytałam do końca, bo mam taki zwyczaj. Porzuciłam nadzieję na zwrot akcji już w połowie, co oczywiście skutkuje niską oceną. 

Opowieść rozgrywa się w przepięknej Nowej Zelandii, do której przeprowadziła się Dr. Margaret Mitchell wraz z małą córeczką Mary. Opisu samego miejsca niestety nie znajdziemy. Autorka nic nie opowiedziała o tym malowniczym kraju. Nie mogłam sobie go wyobrazić, zatem nie łudźcie się, że zostaniecie uraczeni pięknymi krajobrazami. Nic takiego nie będzie miało miejsca. Umiejscawiałam bohaterkę raczej z brudną i ciemną Anglią. Na tym polu książka wypada marnie, podobnie jeśli chodzi o samą akcję. O tym jednak później.

Z marazmu i rutyny w jakim żyje inspektor McLouglin, wyrywa dramatyczny telefon. Margaret, zrozpaczona matka dwudziestoletniej Mary, dzwoni by zgłosić jej zaginięcie.

 Zaintrygowany policjant rozpoczyna śledztwo. Wkrótce okazuje się, ze dziewczyna została zamordowana, a przed śmiercią okrutnie torturowana. Śledczy bardzo szybko natrafia na ślad sprawcy. Morderca jednak zawsze jest o krok przed nim. Bardzo dobrze radzi sobie ze zbiurokratyzowanym wymiarem sprawiedliwości. Nie na długo udaje się mu zaspokoić swój chory umysł. Jego nowym celem jest zamienienie życia Margaret w koszmar. 

Miał być thriller, a okazał się melodramat. Powieść w dużej mierze kręci się wokół życia matki dziewczyny. Ukazuje jej zagmatwane życie przed jej urodzeniem. Niezbyt szczęśliwe dzieciństwo, później bolesny romans. Julie Parsons spycha zupełnie na margines historię Mary. Nie ma o niej zbyt wielu informacji. Zbrodnia wyjątkowo brutalna, opowiedziana w sposób nie wzbudzający żadnych emocji. Matka zdaje się szybko o niej zapomnieć i nie przeżywa zbyt mocno całego dramatu. Odniosłam takie wrażenie, co mną wstrząsnęło. Ten koszmar, w jaki miał zamienić życie Margaret morderca jej córki, to jakaś żenada na poziomie brazylijskiej telenoweli. Kiedy docieram do momentu, w którym dowiaduje się, że inspektor i morderca pragną w równym stopniu Pani Mitchell, tracę zainteresowanie dalszym ciągiem. Autorka straciła dużo w moich oczach. Stworzyła idylliczną postać pięknej i zmysłowej kobiety, nad której walorami rozpływają się mężczyźni. Temat przewodni potraktowany pobieżnie, praktycznie nie istnieje. Akcja przegadana, nudna i przewidywalna. Lista minusów zdaje się nie mieć końca. Zupełnie nie polecam.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-10-24
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Mary, Mary
Mary, Mary
Julie Parsons
6/10

Czy bezwzględny, cyniczny zabójca uniknie kary? To pytanie czytelnik zadaje sobie niemal od początku powieści. Bardzo szybko bowiem dowiaduje się, kto zabił, a przed śmiercią torturował dwudziestoletn...

Komentarze
Mary, Mary
Mary, Mary
Julie Parsons
6/10
Czy bezwzględny, cyniczny zabójca uniknie kary? To pytanie czytelnik zadaje sobie niemal od początku powieści. Bardzo szybko bowiem dowiaduje się, kto zabił, a przed śmiercią torturował dwudziestoletn...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Ewelina_Czytalska

Błędnik
Błędnik

Książka została otrzymana z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl Na wstępie dziękuję serdecznie serwisowi nakanapie.pl za podarowanie egzemplarza książki do zrecenzowa...

Recenzja książki Błędnik
Wichrowe Wzgórza (ekskluzywna edycja limitowana)
Wichrowe Wzgórza

Posiadłość " Wichrowe Wzgórza" leżąca wśród angielskich wrzosowisk Yorkshire, znad których wieje przejmujący grozą wiatr, opowiada historię miłosną rozegraną na przełomi...

Recenzja książki Wichrowe Wzgórza (ekskluzywna edycja limitowana)

Nowe recenzje

Co wyszeptał nam deszcz
czego nie wyszeptał nam deszcz
@aga.misiak3:

Naprawdę lubię Asię Balicką, liczyłam więc na dobrą aczkolwiek łapiącą za serce książkę, jednak niestety się zawiodłam ...

Recenzja książki Co wyszeptał nam deszcz
Stowarzyszenie Srok. Jedna to smutek...
Druga część lepsza!
@miguelrafael:

Do recenzji otrzymałem od razu całość dylogii "Stowarzyszenie Srok" - "One for sorrow" i "Two for joy". Jako że serię p...

Recenzja książki Stowarzyszenie Srok. Jedna to smutek...
Two for Joy. Stowarzyszenie srok.
Druga część lepsza!
@miguelrafael:

Do recenzji otrzymałem od razu całość dylogii "Stowarzyszenie Srok" - "One for sorrow" i "Two for joy". Jako że serię p...

Recenzja książki Two for Joy. Stowarzyszenie srok.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl