Miasto szpiegów recenzja

Miasto szpiegów

Autor: @recenzja_na_tacy ·1 minuta
2021-06-12
Skomentuj
2 Polubienia
Z piórem Marka Krajewskiego po raz pierwszy zetknęłam się na studiach i choć było to spotkanie nieco wymuszone (lista lektur obowiązkowych) to wspominam je bardzo dobrze. Na tyle dobrze, że gdy mogłam już czytać to, na co miałam ochotę sięgnęłam po jego powieści jeszcze dwukrotnie. To co je charakteryzuje, to dokładnie zarysowane tło historyczne i topograficzne miast, w których rozgrywają się wydarzenia. Akcja najnowszej powieści osadzona została w międzywojennym Lwowie oraz Gdańsku.

Główny bohater „Miasta szpiegów”, Edward „Łyssy” Popielski, na zlecenie służb specjalnych II RP, wraz z nastoletnią córką Ritą oraz kuzynką Leokadią, po zakończonej niepowodzeniem akcji „Pralnia”, opuszcza Lwów i przenosi się do Gdańska. W Wolnym Mieście Gdańsk będzie musiał przeprowadzić akcję odwetową przeciwko Abwehrze. Przyjdzie mu zmierzyć się nie tylko z bezwzględnym niemieckim oficerem, ale także z cyniczną, jasnowłosą pięknością, która zastawia nań sidła.

Marek Krajewski wiernie oddał klimat i nastroje społeczne ówczesnego Gdańska. Akcja powieści rozpoczyna się w lipcu 1933 roku i trwa do stycznia 1934 roku. To właśnie w styczniu 1933 roku Adolf Hitler zostaje kanclerzem Rzeszy, a w Wolnym Mieście Gdańsk, powstałym na mocy postanowień traktatu wersalskiego, mającym stanowić kompromis w kwestii ustalenia granicy polsko - niemieckiej po przegranej Cesarstwa Niemieckiego w I wojnie światowej, dochodzi do coraz częstszych, brutalnych ataków na polską ludność. Niemcy konsekwentnie, z uporem i wszelkimi możliwymi sposobami tępią przejawy polskości na ulicach miasta. Popielski musi ich powstrzymać.

Szpiegowska intryga została uknuta perfekcyjnie. Momentami trudno zorientować się kto jest sojusznikiem, a kto przeciwnikiem. I choć akcja powieści rozwija się dosyć wolno, to z czasem nabiera dynamiki i obfituje w zaskakujące zwroty, dzięki czemu książkę czyta się ze stale rosnącym zainteresowaniem.

Marek Krajewski stworzył całą galerię postaci, a wszyscy bohaterowie oprócz tego że są niezwykle barwni i wyraziści, wywołują w czytelniku skrajne emocje.

Styl, język powieści, dbałość o historyczny i topograficzny szczegół to przejaw niezwykłego literackiego kunsztu i erudycji Autora.

Serdecznie zachęcam Was do lektury „Miasta szpiegów”. Książkę można czytać bez znajomości poprzednich części.

Za tę niezwykłą podróż do międzywojennego Gdańska i Lwowa serdecznie dziękuję @wydawnictwoznakpl.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-06-12
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Miasto szpiegów
2 wydania
Miasto szpiegów
Marek Krajewski
6.8/10
Cykl: Edward Popielski, tom 10

W wolnym mieście Gdańsk wszystkie chwyty są dozwolone 1933. Edward „Łyssy” Popielski na zlecenie swych mocodawców trafia z Ritą i Leokadią ze Lwowa do targanego wojną wywiadów Gdańska. Szybko ...

Komentarze
Miasto szpiegów
2 wydania
Miasto szpiegów
Marek Krajewski
6.8/10
Cykl: Edward Popielski, tom 10
W wolnym mieście Gdańsk wszystkie chwyty są dozwolone 1933. Edward „Łyssy” Popielski na zlecenie swych mocodawców trafia z Ritą i Leokadią ze Lwowa do targanego wojną wywiadów Gdańska. Szybko ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @recenzja_na_tacy

Równonoc
Równonoc

„Kolejna w moim życiu równonoc. Niszczycielka. Zabójczyni. Zwykła ku*wa. To do niej wszystko się sprowadza. Z myślą, że i tym razem przed nią nie ucieknę, otwieram drzwi...

Recenzja książki Równonoc
Tak szybko się nie umiera
Tak szybko się nie umiera

Małe miasteczko w „kraju pod butem Generała”, a w nim stojący u progu dorosłości i najdłuższych wakacji w życiu osiemnastoletni Tomek Wójcicki, który twierdzi: „o świeci...

Recenzja książki Tak szybko się nie umiera

Nowe recenzje

Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka
Sytri
Po takim zakończeniu chętnie przeczytałabym więcej
@distracted_...:

Późna jesień zdecydowanie sprzyja czytaniu książek paranormalnych. Dziś o książce, która nie jest romansem a erotykiem ...

Recenzja książki Sytri
Trzymaj się z dala, kochanie
Trzymaj się...droga Afryko, wcale nie chcę być ...
@sweet_emily...:

Wśród niepokoju i niesprawiedliwości, w oddali i ukryciu, w szczelinach życia codziennego ukrywa się ona. Miłość. "Trz...

Recenzja książki Trzymaj się z dala, kochanie