„Skromność to najwyższa i najważniejsza cnota, jaką może ucieleśniać kobieta. Bez niej jest nikim”.
Poznajemy rodzinę muzułmanów Rafika i Layle od lat mieszkającą w Kalifornii. Są tradycjonalistami, głęboko wierzący w Boga, żyją według praw Koranu. Mają troje dzieci, Hadię i Hudę oraz syna Amara. Wiodą w miarę spokojne życie, do czasu, aż dzieci zaczynają dorastać i nie do końca chcą poddać się ich woli. W ich tradycji i wierze są określone zasady, które wszyscy bezwzględnie muszą przestrzegać. Dziewczyny są raczej uległe, podporządkowują się woli rodziców, ale Amar to buntownik, nie chce i nie potrafi żyć w sposób nakazany przez rodziców. A tym trudno jest się pogodzić z wyborami dorastających dzieci. Między nim a ojcem dochodzi często do bardzo ostrej wymiany zdań. Obydwoje nieustępliwi, uparci nie potrafią się dogadać. W końcu Amar ucieka z domu…
Głęboko poruszająca historia, której akcja toczy się swoim rytmem. Fabuła bardzo wciąga i wywołuje ogromne emocje. Podzielona na cztery części. Ostatnia – potargała mną emocjonalnie – jest to spojrzenie na przebieg rodzinnego życia, wspomnienia ojca rodziny, Rafika. Wydawał się być takim silny, zdecydowanym, głęboko przekonanym o swych racjach człowiekiem. Prawda jest zupełnie inna.
Autorka włożyła w swoją opowieść dużo serca, empatii i szczerości. Nie ukrywa niczego. Jedna rodzina, zupełnie różne osobowości, spojrzenie na świat, pragnienia, cele i marzenia. Trudne decyzje, z których konsekwencjami trzeba się mierzyć przez całe życie. Historia przepełniona ogromną tęsknotą. Miłością do najbliższych, szacunkiem i… brakiem zrozumienia. Ogromny trud wychowania dzieci, nierówne traktowanie, a przede wszystkim brak szczerych, otwartych rozmów. Szukanie swojego miejsca na ziemi, spełnianie marzeń.
Rasizm, jego nasilenie po jedenastym września. Trudno się wtopić w tłum, gdy jesteś wytykany palcami. Aranżowane małżeństwa, posłuszeństwo. Zupełnie inna kultura, tradycja, spojrzenie na świat. Życie z godnie z zasadami religii pełne zakazów i nakazów. Kobieta ma być posłuszna najpierw woli ojca, później męża, od niego zależna i jemu oddana.
Nietuzinkowa, bardzo specyficzna, klimatyczna lektura, która wymaga skupienia podczas czytania. Niesie przesłanie, każdy ma prawo do życia po swojemu, do popełniania błędów i do szczęścia. Przepełniona ogromnym smutkiem i szczerością. Pierwszy raz spotkałam się z taką tematyką. Opowieść na długo zostanie w mojej pamięci. Polecam :)