Ewangelia według węgorza recenzja

Kiedy zobaczyłam tą okładkę – pomyślałam, że to faktycznie hipnotyzujący obrazek. A tytuł, poniekąd wymowny napawa tajemnicą od samego początku. Czy zacierałam dłonie na historię, która uwodzi już na pierwszy rzut oka? Oczywiście, że tak! I wcale nie żałowałam, że oddałam się tej lekturze!

A co mnie spotkało? Super książka! Oczekiwałam wiele od tej książki i jestem szczęśliwa, że nie zawiodłam się na niej ani na chwilę! Na pewno sięgnę po kolejne książki tego autora, ale do sedna. Dotkniemy tutaj historii stworzenia, ryby, o której ja osobiście miałam bardzo nie wielkie pojęcie. Czy tylko to nam przestawia autor? Nie, kochani. Możemy tu nie tylko odkrywać fakty, ale i podróżować razem z historią, która przeplata się z ludzkimi losami nieskończenie od pokoleń. Ja zawsze obawiam się takich książek, a mimo to, nie mogłam oderwać się od owej historii. To są stulecia badań, wypraw i rozmyślań nad tym czy teorie odnośnie węgorzy są prawdziwe. Może się wydawać, że nic ciekawego nas tam nie spotka, a CIEKAWOSTKĄ jest cała ta książka. Literatura faktu zupełnie nie jest moją mocną stroną, ale zdecydowanie TA pozycja wpisuje się w moje top 10 na bieżący rok.

Lubię opowiadanie o relacjach rodzinnych, mimo że na tle wielu innych opowieści nie wyróżniają się teoretycznie to jednak mają tą iskrę intymności rodzinnej, kontaktów jakich nie jeden może zazdrościć. Wręcz dotykamy wspomnień autora, niemalże czując je, niemalże będąc obok i obserwując je niczym maleńki chochlik. To taki moment kiedy bardzo mocno się wyciszyłam, chyba cała ta książka wprowadza nas w taki spokojny, może nostalgiczny nastrój. A przecież nie ma nic lepszego od takiego mentalnego odpoczynku.

Może nie wielu skusi się na tę książkę, ale myślę, że zwyczajnie w świecie będą żałować. Każdy chociaż raz w życiu powinien wyłamać się ze strefy komfortu i pozwolić sobie na książkę, której na co dzień wcale by nie brał pod uwagę. A tu naprawdę mamy szansę na masę ciekawostek jak i odpoczynek. A przecież wyluzowanie, chill i te sprawy to podstawa, by kolejny dzień był o niebo lepszy od poprzedniego. Czytajcie, bo myślę, że się nie zawiedziecie.