Nadszedł ten dzień recenzja

Miłość do korporacji czy miłość w korporacji ?

Autor: @girlinthebookspoland ·2 minuty
2020-10-20
Skomentuj
2 Polubienia
Poprzednia część, czyli „Kiedyś nadejdzie ten dzień” swoim humorem, lekkością i intyrgującą historią
z niebanalną bohaterką skradła moje serce. A jak było podczas lektury „Nadszedł ten dzień”? Pod
wieloma względami jeszcze lepiej
Poznajemy tu dalsze losy zakochanej w korporacyjnym życiu Marii, która w znacznej mierze
przyczyniła się do sukcesu firmy kosmetycznej, w której pracuje. Praca po godzinach, w weekendy,
potem siłownia, kosmetyczka i zaraz koniec dnia. Ambitna i zakręcona w swoim pędzącym i
skoncentrowanym na pracy życiu kobieta nie wyobraża sobie innej codzienności.
Warto zaznaczyć, że ten tytuł można przeczytać bez zapoznania się z poprzednią częścią, oczywiście
nie zrozumiemy wtedy wszystkich nawiązań, ale nie są one aż tak istotne i śmiało można czytać tylko
drugą część. „Nadszedł ten dzień” to kolejna ogromna dawka humoru i ironii, które towarzyszą Marii
nieustannie. Większą uwagę poświęcono to miłosnej sferze życia bohaterki, teraz mamy możliwość
bliższego przyjrzenia się temu co w jej sercu gra i czy nadal gości w nim Mikołaj, którego poznaliśmy
w pierwszej części. Silny i specyficzny charakter Marii nadaje całej historii wyjątkowości. Stanowcza,
zdeterminowana i pewna siebie kobieta pokazuje, że często w życiu przybieramy maski i przychodzą
chwile, w których zmieniamy się z diabełka w istnego anioła, a nadchodzi to zwłaszcza wtedy, gdy
uczucia biorą górę.
Pracownicy korporacji to specyficzne środowisko, o którym krąży wiele plotek, jeśli chcecie spojrzeć
na te osoby z przymrużeniem oka i trochę się pośmiać to właśnie to zapewni wam ta książka.
Fabuła dotycząca przygód kobiety w wielkiej korporacji na pierwszy rzut oka wydaje się zwyczajna,
ale nic bardziej mylnego. Autorka nieustannie zasiewa w nas niepokój, lub zupełnie odwraca tok
wydarzeń, a to sprawia, że czytamy coraz szybciej i szybko orientujemy się, że to już koniec historii.
Trafne tytułu każdego rozdziału i nawiązania do znanego nam świata Harrego Pottera to drobne
elementy, które mi niezmiernie umiliły czytanie.
Po zakończeniu pierwszej części nie czułam potrzeby poznania dalszego losu bohaterki, ale gdy już go
odkryłam okazało się, że tego właściwie potrzebowałam. Pełna humoru, niebanalnych bohaterów,
którzy są niczym nasi przyjaciele historia o pracy, rodzinie, przyjaźni, miłości, własnych ambicjach,
rywalizacji i wszelkich uczuciach, które towarzyszą nam na co dzień. Właśnie taka jest ta książka –
codzienna, pokazująca życie jakie znamy w przyjemny sposób z odrobiną humoru. Polecam na
odstresowanie i popatrzenie z boku na pewne z pozoru zwyczajne sytuacje.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-10-20
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Nadszedł ten dzień
Nadszedł ten dzień
Monika Koszewska
6.8/10

Szczęście bywa kapryśne… Co zrobisz, by zatrzymać je na dłużej? Maria, energiczna trzydziestolatka pracująca w dużej firmie kosmetycznej Eliksir, ani na chwilę nie zwalnia tempa. Po powrocie ze służb...

Komentarze
Nadszedł ten dzień
Nadszedł ten dzień
Monika Koszewska
6.8/10
Szczęście bywa kapryśne… Co zrobisz, by zatrzymać je na dłużej? Maria, energiczna trzydziestolatka pracująca w dużej firmie kosmetycznej Eliksir, ani na chwilę nie zwalnia tempa. Po powrocie ze służb...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Nadszedł ten dzień” to kontynuacja „Kiedy nadejdzie ten dzień”. Jest to pełna swoistego humoru, intrygująca opowieść z rewelacyjnie wykreowaną główną bohaterką. Znajomość pierwszego tomu nie jest ko...

@tatiaszaaleksiej @tatiaszaaleksiej

Życie Marii stało się dość stabilne i poukładane. Osiąga sukces zawodowy i to niemały. Jest w szczęśliwym związku z Mikołajem, który pracuje w tej firmie co ona, tylko w zagranicznym oddziale. Ma wie...

@mamazonakobieta @mamazonakobieta

Pozostałe recenzje @girlinthebookspo...

Jak zdobyć przyjaciół i zjednać sobie ludzi
Gdybyśmy wszyscy ja przeczytali komunikacja byłaby prostsza

Treść książki jest mocno ustrukturyzowana, lekcje dotyczące komunikacji autor przekazuje na początku, w trakcie i na końcu rozdziału by czytelnik na pewno je zapamiętał....

Recenzja książki Jak zdobyć przyjaciół i zjednać sobie ludzi
Śniadanie z Seneką
O filozofii prosto i przyjemnie

To pozycja, która z perspektywy filozofii stoickiej przedstawia szeroki wachlarz aspektów dotyczących naszego codziennego życia. O czym o niej przeczytacie? O nastawieni...

Recenzja książki Śniadanie z Seneką

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka