Drugi brzeg recenzja

Zima 1919 roku, Polacy, którzy od niedawna cieszą się z odzyskanej po wielu latach niewoli, znowu niepokoją się o losy swojego kraju. Ojczyźnie zagraża bolszewicka Rosja, która chce napaść na Polskę i zaprowadzić swój "ład". Polscy żołnierze, znów muszą ruszyć do boju, by bronić ukochany kraj. Nadchodzi rok 1920 i pamiętny sierpień, który zapisze się na kartach historii, a wydarzenia tamtych dni, będą wspominane przez wiele, wiele lat. Na tle tych historycznych zawirowań, opisane zostało uczucie Wiktorii Niemojskiej i Piotra Kondratowicza. Ona pochodzi z domu, gdzie walka o wolność i wartości patriotyczne są stawiane na pierwszym miejscu, on wyrósł w podobnym środowisku, jednak w pewnym momencie zatracił swe korzenie i stanął po stronie bolszewickiej. Jak potoczą się losy tych dwojga, czy miłość jest w stanie pokonać wszystkie przeszkody i czy Piotr będzie w stanie zawrócić z błędnie wybranej drogi? Niebanalna historia miłosna, którą osadzono w dramatycznym, dla naszego kraju, okresie. Autorka powieści przemyciła wiele historycznych wątków, podkreślona została rola polskich kryptologów, wspomniano udział dzielnych lotników, którzy zdobywali dla armii ważne informacje, przywołana została także postać ks. Ignacego Skorupki. Świetna powieść, którą warto przeczytać, tym bardziej, że już 15 sierpnia przypada setna rocznica Bitwy Warszawskiej. Mam nadzieję, że dzięki tej książce, wiele osób będzie chciało bliżej zapoznać się z okolicznościami tamtego wydarzenia. Oczywiście fikcja literacka przeplata się tutaj z tym, co faktycznie miało miejsce. Jednak uważam, że tego typu książki są wspaniałą okazją, by niejako przy okazji zapoznać się z historią, co jest dla ,mnie ogromnym atutem. Bardzo lubię czytać powieści, które poza wątkiem miłosnym, toczą się w historycznych okolicznościach. Takie książki, zawsze motywują mnie, by poszerzać swoją wiedzę na dany temat. W szkole na lekcjach historii, zbyt mało czasu poświęcane było pewnym tematom, dlatego teraz po latach, kiedy tylko mam okazję, staram się nadrabiać te zaległości.