Mistrzyni. Powieść inspirowana życiem Lucyny Ćwierczakiewiczowej recenzja

Mistrzyni

Autor: @Jezynka ·1 minuta
2021-11-24
Skomentuj
6 Polubień
Wiele lat temu w moim rodzinnym domu, w regale na najwyższej półce, pod swetrami obok "Sztuki kochania" Michaliny Wisłockiej ukryta przed dziećmi leżała też druga książka - "365 obiadów za 5 złotych" Lucyny Ćwierczakiewiczowej. Do dziś łamię sobie głowę dlaczego rodzice uznali, że nie jest to lektura przeznaczona dla dzieci. Może był to jakiś biały kruk, może pamiątka rodzinna przekazywana z pokolenia na pokolenie. Niezależnie od wszystkiego jej przeglądanie pod nieobecność dorosłych w domu było grzeszną przyjemnością, która wywoływała we mnie dreszcz emocji.
W siermiężnych czasach PRL-u czytanie tych przepisów było jak obcowanie z poezją: ich różnorodność, mnogość produktów, egzotyczne przyprawy przenosiły mnie w inny, lepszy świat. a nazwisko autorki na trwałe zapisało się w mojej głowie.
Cieszy fakt, że ta nietuzinkowa postać nie utonęła w mroku dziejów i nadal wzbudza zainteresowanie współczesnych. Bo Lucyna Ćwierczakiewiczowa to nie tylko autorka książek kulinarnych i poradników dla pań domu ale też propagatorka zdrowego trybu życia, orędowniczka praw kobiet i wielka patriotka. Nie bała się głosić swoich odważnych poglądów w czasach gdy Polski nie było na mapie świata a emancypacja kobiet dopiero raczkowała.

Tą nietuzinkową postacią zainteresowała się Manuela Gretkowska, która od lat godzi pisanie z działalnością społeczną na rzecz faktycznego równouprawnienia kobiet. "Mistrzyni" to opowieść o ostatnich latach życia Lucyny Ćwierczakiewiczowej, która wiedziona porywem serca zaryzykowała swoją reputację i dobre imię dla miłości do dużo młodszego mężczyzny: lekkoducha, bawidamka i utracjusza.
To barwna, napisana z rozmachem historia o postaci ponad miarę swoich czasów: odważnej, bezkompromisowej, będącej autorytetem dla każdej ówczesnej kobiety ale też samotnej, niespełnionej w macierzyństwie, która przez całe życie musiała udowadniać swoją wartość.

Manuela Gretkowska stworzyła postać pełną emocji i namiętności, którą czytelnik z miejsca lubi i której kibicuje. Wykonała ogromną pracę aby oddać realia ówczesnej Warszawy; począwszy od nastrojów politycznych, poprzez modę, wydarzenia kulturalne na jedzeniu kończąc.
To powieść kompletna, napisana z pasją i ogromnym zaangażowaniem. Jestem przekonana, że podbije serca wielu czytelników, bo mojej już podbiła. Polecam!

Moja ocena:

× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Mistrzyni. Powieść inspirowana życiem Lucyny Ćwierczakiewiczowej
Mistrzyni. Powieść inspirowana życiem Lucyny Ćwierczakiewiczowej
Manuela Gretkowska
8.3/10

Powieść inspirowana życiem Lucyny Ćwierczakiewiczowej. Historia o kobiecie zachłannej na życie i miłość. Popularnością bije na głowę Sienkiewicza, przyjaźni się z Prusem. Zarabia krocie. Nie ma w W...

Komentarze
Mistrzyni. Powieść inspirowana życiem Lucyny Ćwierczakiewiczowej
Mistrzyni. Powieść inspirowana życiem Lucyny Ćwierczakiewiczowej
Manuela Gretkowska
8.3/10
Powieść inspirowana życiem Lucyny Ćwierczakiewiczowej. Historia o kobiecie zachłannej na życie i miłość. Popularnością bije na głowę Sienkiewicza, przyjaźni się z Prusem. Zarabia krocie. Nie ma w W...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

“Mistrzyni” to nowa powieść Manueli Gretkowskiej inspirowana życiem Lucyny Ćwierczakiewiczowej - słynnej “Pani od obiadów”. I właściwie tak do tej kojarzyłam postać Ćwierczakiewiczowej, jako ko...

@madalenakw @madalenakw

Czy wiecie, kim była Lucyna Ćwierczakiewiczowa? Ja nigdy wcześniej o niej nie słyszałam. A to bardzo ciekawa i barwna osobowość. Tym bardziej, że żyła w zgoła odmiennych od obecnych czasów. Autorka l...

@malgosialegn @malgosialegn

Pozostałe recenzje @Jezynka

Kair, czwarta rano
Kair, czwarta rano

Joanna Jax jest jedną z ulubionych pisarek mojej mamy, a że wzięłam na siebie (przyjemny) obowiązek dostarczania jej książek z mojej biblioteki to od czasu do czasu prze...

Recenzja książki Kair, czwarta rano
Szóste dziecko
Szóste dziecko

Już po wysłuchaniu pierwszego rozdziału tej książki wiedziałam, że popełniłam błąd. Sięgając po "Szóste dziecko" założyłam, że to kryminał, z bohaterem, którego miałam o...

Recenzja książki Szóste dziecko

Nowe recenzje

Mine to Have
Polecam
@azarewiczu:

"A tak naprawdę to pragnę codziennie budzić się przy nim rano i jeść razem z nim śniadanie. Robić to, co robią wszystk...

Recenzja książki Mine to Have
Planeta K. Pięć lat w japońskiej korporacji
Skrzyżowanie przedszkola, koszar i więzienia
@almos:

Wspomnienia Polaka, który przepracował parę lat w jednej z czołowych japońskich firm, występującej w książce pod tajemn...

Recenzja książki Planeta K. Pięć lat w japońskiej korporacji
Złe dziecko
Złe dziecko
@monika.sado...:

Nikt nie rodzi się zbrodniarzem, ale w każdym skrywa się zło, które niespodziewanie może się zbudzić. Jesteśmy mrocznym...

Recenzja książki Złe dziecko
© 2007 - 2024 nakanapie.pl