Firefly Lane recenzja

Moc przyjaźni

Autor: @mag-tur ·2 minuty
2021-03-09
Skomentuj
8 Polubień
W ostatnim czasie na jednej z płatnych platform telewizyjnych pojawił się serial oparty na powieści Kristin Hannah zatytułowanej „Firefly Lane”. Chcąc obejrzeć produkcję filmową najpierw postanowiłam zaznajomić się z książką. Opinie czytelników na temat tej pozycji są różne, bo jak wiemy każdy ma inny gust i oczekiwania w stosunku do wybranej książki.

Historia opowiada przyjaźń dwóch dziewczyn Kate i Tully, które w trzydziestoletnim okresie swego rodzaju związku przeradzają się na oczach czytelnika w kobiety. Akcja powieści toczy się głównie w amerykańskim stanie Waszyngton blisko miasta Seatle jak i w nim a opowiedziana historia swoimi początkami sięga do roku 1974, gdy Tully wraz ze swoją matką przeprowadza się do domu mieszczącego się na ulicy Firefly. Dokładnie naprzeciwko mieszka jej rówieśniczka, czternastoletnia, nieśmiała Kate, która zaczytuje się w romansach i cierpi z powodu braku przyjaciółki. Kate z zazdrością patrzy w kierunku nowej sąsiadki, która jest fajna, jako że nowa to rozpoznawalna i uwielbiana przez wszystkich oraz wyluzowana i zapraszana na imprezy o których ona - kujonka i szara myszka może tylko pomarzyć z dwóch powodów; po pierwsze nikt jej nie zaprosi a po drugie rodzice i tak nie pozwoliliby jej na nie się wybrać. Pewne nieprzyjemne wydarzenie związane z Tully zapoczątkuje ich wielką przyjaźń okraszoną paktem, że „dziewczyny z Firefly Lane zawsze będą trzymać się razem”. Mimo, że te dwie małe kobietki są tak różne, pochodzące z odmiennych środowisk to jednak znalazły drogę do siebie i wspólny język a dzięki temu ich życie nabrało barw.

„Firefly Lane” to opowieść o przyjaźni, jej mocy i tego jak jedna dominująca osobowość może wpływać na drugą, i jakie w związku z tym będą konsekwencje. Jest to także książka o dokonywanych wyborach i jak na nie wpłynęła przyjaźń najpierw dziewczyn a później kobiet. Jedna z nich zostaje przebojową dziennikarką a druga całkowicie poświęca się domowym obowiązkom. Powieść ta ukazuje przyjaźń w różnych sytuacjach, gdy rodzi się w niej zazdrość i żal, pojawia się także wściekłość i uraza spowodowana zranieniem. Jak dziewczyny z Firefly Lane sobie z nią poradzą? Czy przysięga złożona sobie w młodzieńczym wieku będzie miała moc w dojrzałym życiu?

Uważam, że każda kobieta może odnaleźć cząstkę siebie w wykreowanych przez autorkę bohaterkach. Mało tego, wydaje mi się, że duża część z nas również jest w stanie porównać swoje własne przyjaźnie z tą przedstawioną na kartach powieści.

Czytelnik zostaje wessany w problemy bohaterek przez co trudno odłożyć lekturę na bok. Książka jest niesamowicie emocjonalna i radzę przygotować sobie pudełko chusteczek lub racjonalnie dawkować czytanie. Natomiast zakończenie słodko-gorzkie, które na pewno niejednego czytelnika skłoni do refleksji. Osobiście uważam, że pozycja jest godna polecenia a szczególnie przeczytania przed obejrzeniem serialu.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-02-22
× 8 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Firefly Lane
2 wydania
Firefly Lane
Kristin Hannah
7.7/10

Kate i Tully od dziecka wspólnie zmagały się z problemami, które zsyłał im los. Czy zdołają uratować swoją przyjaźń, której fundamenty skruszyła zdrada? Bestseller New York Timesa, na podstawie które...

Komentarze
Firefly Lane
2 wydania
Firefly Lane
Kristin Hannah
7.7/10
Kate i Tully od dziecka wspólnie zmagały się z problemami, które zsyłał im los. Czy zdołają uratować swoją przyjaźń, której fundamenty skruszyła zdrada? Bestseller New York Timesa, na podstawie które...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Przeciwieństwa się przyciągają, a prawdziwa przyjaźń istnieje, mimo iż wielokrotnie wystawiana jest na próbę i bywa, że wątpi się czy przetrwa. O tym jest powieść Kristin Hannah "Firefly Lane". Poza ...

@meryluczytelniczka @meryluczytelniczka

W swoim życiu kieruję się zasadą - najpierw książka, potem film (serial). W tym przypadku ją złamałam, ale tylko dlatego, że nie wiedziałam iż serial inspirowany jest powieścią. Dopiero teraz sięgnęł...

@19emilka93 @19emilka93

Pozostałe recenzje @mag-tur

Łobuziary. Najfajniejsze bohaterki literackie
Czy na pewno Łobuziary?

Dziewczyny, czy jako małe dziewczynki zaliczałyście się do grupy dziewcząt, które były czyste, grzecznie bawiły się lalkami i nigdy nie psociły? No, ja niestety do nich...

Recenzja książki Łobuziary. Najfajniejsze bohaterki literackie
Glennkill. Sprawiedliwość owiec
Sprawiedliwości!!!

„ - A kiedy już go znajdziemy? (…). Tego, kto wbił szpadel. Co wtedy? - Wtedy będzie... sprawiedliwość!” Glenkill to małe nadmorskie miasteczko w Irlandii. George Gle...

Recenzja książki Glennkill. Sprawiedliwość owiec

Nowe recenzje

RAK. Wszystko do umorzenia
Zło triumfuje, gdy dobrzy ludzie milczą.
@milbookove:

„Rak. Wszystko do umorzenia” to książka, która od razu wciąga w niepokojący świat pełen manipulacji, oszustw i ludzkich...

Recenzja książki RAK. Wszystko do umorzenia
Zimowa Księga Ludmiły
Zimowe wspomnienia
@maciejek7:

"Zawsze fascynowało mnie, jak jedna osoba albo jedno na pozór nieistotne wydarzenie potrafi sprawić, że nasze życie skr...

Recenzja książki Zimowa Księga Ludmiły
Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni
Jak stworzyć idealny romans historyczno-bridger...
@wilisowskaa...:

Książka „Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni” jest językowo współczesna, pomimo akcji dziejącej się w 1816 roku. Je...

Recenzja książki Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni