Mój przyjaciel Karlinek recenzja

Mój przyjaciel Karlinek

Autor: @asymaka ·2 minuty
2013-02-05
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Autorka "pisze, odkąd pamięta", do tego maluje i zajmuje się fotografią. Najczęściej tematem jej prac są zwierzęta i przyroda. Ma mnóstwo innych pasji, od samego czytania o nich zakręciło mi się w głowie, uwielbia bowiem sport, jeździ na nartach, uczestniczy w maratonach rowerowych, biega, pływa, jak sama pisze "nie może usiedzieć na miejscu", ale jest jedno, co potrafi ją "przystopować" - czytanie!!! W związku z tym, że książki są Jej wielką miłością, co ja i Wy zapewne także doskonale rozumiemy, postanowiła sama stworzyć powieść dla dzieci. Przyznaje się do tego, że Jej kot Kropka miał duży wkład w napisanie tej baśni. Wszystko to wyczytałam z okładki.
"Mój przyjaciel karlinek" to zabawna, świetnie napisana i skonstruowana fabuła, która powstała z myślą o dzieciach, tych młodszych i tych starszych również ( ja zaliczam się do tych drugich i bawiłam się przednio z tą lekturą!). Poznajemy tu stworki, o których nigdy wcześniej nie słyszeliśmy, a jeśli w nie nie uwierzymy, nie będzie nam dane nigdy ich poznać, zobaczyć ich na własne oczy... Babcia naszego bohatera, przyszłego czarodzieja Kubusia, widuje je często, ma z nimi stały kontakt i to ona opowiada o nich wnuczkowi.
Tłumaczy mu, że "Karlinki to nie krasnale. Też są malutkie. Może nawet jeszcze mniejsze niż krasnale. (...) ... karlinki to takie małe stworki z dużymi, czarnymi oczami. Mają chyba najmniejsze paluszki na świecie. Są strasznymi łakomczuchami, zupełnie tak jak niektóre dzieci. No i karlinki potrafią latać, a krasnale nie."
Wszystkie cytaty pochodzą oczywiście z książki.
Kubuś wierzy w te maleńkie stworzonka, słucha babci, która opowiada mu o nich każdego dnia niemalże. Chłopiec bardzo chce czarować, dlatego kiedy babcia opowiada mu o magicznych słowach, o tym, że on je zna, jest bardzo zdziwiony. A jakie to magiczne słowa?

" Wszystkie dzieci znają magiczne słowa, ale nie wszystkie dzieci chcą ich używać. To trzy najważniejsze słowa, które każdy mały czarodziej powinien poznać i zapamiętać: dziękuję, przepraszam, poproszę."

Piękna i bardzo mądra jest to historia, o Kubusiu i o jego malutkich przyjaciołach, mają mnóstwo ciekawych przygód, walczą razem ramię w ramię ze Złym Czarnoksiężnikiem, zajadają się pysznymi przysmakami z morelami, dzieje się tu mnóstwo interesujących, niebanalnych, tak innych, odmiennych rzeczy, a takiej książki jeszcze nie czytałam, z taką nie miałam nigdy wcześniej do czynienia. Polecam ją młodym czytelnikom, jak również ich rodzicom. Spędzicie z tą lekturą kilka zabawnych przygód przemierzając baśniowy, niecodzienny świat...

Moja ocena:

Data przeczytania: 2013-02-05
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Mój przyjaciel Karlinek
Mój przyjaciel Karlinek
Iwona Sobolewska
10/10

Jest gdzieś taka cudowna kraina, w której dzieją się rzeczy niezwykłe. Gdzie czarowanie to wspaniała zabawa, duchy opalają się na słońcu, bo są za blade, ciemność mówi ludzkim głosem i zaprasza na prz...

Komentarze
Mój przyjaciel Karlinek
Mój przyjaciel Karlinek
Iwona Sobolewska
10/10
Jest gdzieś taka cudowna kraina, w której dzieją się rzeczy niezwykłe. Gdzie czarowanie to wspaniała zabawa, duchy opalają się na słońcu, bo są za blade, ciemność mówi ludzkim głosem i zaprasza na prz...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Mój przyjaciel Karlinek” Iwony Sobolewskiej, to jedna ze współczesnych baśni, która zawiera nie tylko morał, ale także uczy na wiele innych sposobów. Kubuś jest bardzo grzecznym chłopcem, marzy, aby ...

@iza122 @iza122

Pozostałe recenzje @asymaka

Złodziejka marzeń
Spełniać marzenia.

Autorkę książki miałam przyjemność poznać na Warszawskich Targach Książki. Okazała się być osobą pogodną, bezpośrednią i niebanalną. Tak samo zresztą jak Jej debiutancka ...

Recenzja książki Złodziejka marzeń
Szczęście w kolorze burgunda
odnaleźć swoje szczęście

PATRONAT MEDIALNY PISANINKI Dziwne, że wcześniej nie zainteresowałam się twórczością autorki, biorąc pod uwagę, że mieszka tak blisko mnie. Nigdy nie słyszałam jednak o...

Recenzja książki Szczęście w kolorze burgunda

Nowe recenzje

Nasze portrety
Polecam
@azarewiczu:

"Ja myślę, że to jest nasz punkt zwrotny. Ta scena i ta galeria to nasz portret. To my." 🧩🧩🧩 Idealna książka na przed...

Recenzja książki Nasze portrety
Hrabia Monte Christo. Tom 1
Już wiem dlaczego warto "czekać i nie tracić na...
@natala.char...:

Bywa, iż napotykając na swej drodze klasyki literatury światowej, nie mogę odpędzić z tyłu głowy istniejących już w nie...

Recenzja książki Hrabia Monte Christo. Tom 1
Rodzinne bezdroża
Rodzinne bezdroża
@Gosia:

„Rodzinne bezdroża” to moje pierwsze spotkanie z twórczością Moniki Chodorowskiej, ale autorka naładowaniem emocjonalny...

Recenzja książki Rodzinne bezdroża
© 2007 - 2024 nakanapie.pl