Dziecko z Auschwitz recenzja

Moje wrażenia

Autor: @czytampod16 ·1 minuta
2020-03-10
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Niedawno przeczytałam „Dziecko z Auschwitz” napisaną przez Lily Graham, a moje odczucia względem tej książki są dość sprzeczne. Autorka postawiła na stworzenie fikcji w oparciu o rzeczywiste zdarzenie, wykreowała postacie czerpiące z doświadczeń kilku autentycznych kobiet, które przetrwały obóz koncentracyjny. Mimo to odczułam, że wkradła się jakaś sztuczność i niewiarygodność, miałam wrażenie, że prawdziwe zdarzenia tak poprostu nie mogły wyglądać. Liczyłam też, że dowiem się więcej o tytułowym dziecku, a ten wątek jest bardzo nikły. Losy Eve, która dobrowolnie zgłasza się do obozu by znaleźć swojego męża przeplatają się z dozgonną przyjaźnią i oddaniem kobiet, których życie łączy w tak dramatycznych warunkach. Bohaterki doświadczają wielu upokorzeń, a śmierć nie jednokrotnie patrzy im w oczy. Czasem miałam wrażenie, że autorka podkoloryzowała tą relację, nie mniej lektura była wzruszająca. Z stron wyzierają emocje, determinacja i wola przeżycia. Autorka chciała ukazać, że w piekle zdarzają się cuda i to jej się z pewnością udało. Siła przyjaźni oraz poświęcenie stanowią kluczowy element w powieści, a dzięki temu lektura bardzo mocno oddziałuje na czytelnika. Moim zdaniem Pani Graham najlepiej przedstawiła życie sprzed obozu - bardziej wiarygodnie, a w samym Auschwitz mimo obrazów pełnych okrucieństwa, nie pojawiło się nic co zaskoczyłoby czytelnika, który kilka obozowych historii ma już za sobą. Jestem wrażeniem języka i stylu, który jest idealnie dostosowany do odbiorcy, który chce się wczuć w losy bohaterów. Zostały przedstawione takie postacie, które pokochamy jak i te, które na sympatię nie zasłużą. Bardzo żałuję jednak, o czym już wspomniałam, że wątek dziecka narodzonego w Auschwitz nie został bardziej rozwinięty i to stanowi dla mnie spory minus. Uważam, że skoro tak głosi tytuł, autorka powinna bardziej zgłębić temat, a czytelnik po lekturze mięć większą wiedzę w tym zakresie. Niestety dowiedziałam się za mało. Jak napisano w „Dziecku z Auschwitz” niemowląt tam narodzonych było całkiem sporo, a to niezmiernie mnie zainteresowało. Sądzę, że należy dać szansę tej lekturze i o jej walorach przekonać się samemu. Mimo pewnych mankamentów, wzbudza emocje, a to jest nader ważne...

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-03-07
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dziecko z Auschwitz
Dziecko z Auschwitz
Lily Graham
7.4/10

Dziecko z Auschwitz to rozdzierająca serce historia przetrwania w świecie, w którym życie i śmierć zależą od najbardziej trywialnych przypadków, a szczęście można odnaleźć nawet w najmroczniejszyc...

Komentarze
Dziecko z Auschwitz
Dziecko z Auschwitz
Lily Graham
7.4/10
Dziecko z Auschwitz to rozdzierająca serce historia przetrwania w świecie, w którym życie i śmierć zależą od najbardziej trywialnych przypadków, a szczęście można odnaleźć nawet w najmroczniejszyc...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Aż wstyd się przyznać ile ta książka leżała na moim regale i czekała na swoją kolej. Eva Adami w 1942 roku jedzie pociągiem do Auschwitz. Z jednej strony to był szalony pomysł by samemu zgłosić ...

@mrsbookbook @mrsbookbook

Historia II Wojny Światowej w równym stopniu interesuje, jak również przeraża. Wydarzenia czy sytuacje, które miały miejsce w obozach koncentracyjnych są dla większości z nas czymś niewyobrażalnym. L...

@revencleee @revencleee

Pozostałe recenzje @czytampod16

Wyryte w sercu
Moja recenzja

Bardzo podobała mi się ta lektura! Niesamowita opowieść o młodej dziewczynie, chorej na epilepsję, ale o sercu pełnym miłości i dobra. Ta postać podbiła moje serce! Z ka...

Recenzja książki Wyryte w sercu
Lekarka więzienna
Moje wrażenia

“Lekarka więzienna” pióra doktor Amandy Brown to literatura faktu, którą czyta się z przejęciem oraz gamą emocji takich jak strach i podziw. Autorka opisała swoje doświa...

Recenzja książki Lekarka więzienna

Nowe recenzje

Czuwając nad nią
Skala Mercallego
@Chassefierre:

Na początek chciałam przeprosić za tygodniowe opóźnienie w wystawieniu recenzji – życie pozainternetowe i pozaksiążkowe...

Recenzja książki Czuwając nad nią
Ruinerwold. Uciekłem z sekty mojego ojca
Historia zamknięta w czterech ścianach.
@Anna_Szymczak:

„Ruinerwold. Uciekłem z sekty mojego ojca” to książka, która budzi nie tylko ogromne emocje, ale i pytania dotyczące gr...

Recenzja książki Ruinerwold. Uciekłem z sekty mojego ojca
Zadzwoń, jak dojedziesz
O tym, jak silna bywa tęsknota
@z_kultury_:

Przychodzi do Nas niezapowiedziana. Często pojawia się po stracie bliskiej Nam osoby. Sprawia, że Nasze życie powoli tr...

Recenzja książki Zadzwoń, jak dojedziesz