Dziecko z Auschwitz

Lily Graham
7.4 /10
Ocena 7.4 na 10 możliwych
Na podstawie 55 ocen kanapowiczów
Dziecko z Auschwitz
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
7.4 /10
Ocena 7.4 na 10 możliwych
Na podstawie 55 ocen kanapowiczów

Opis

 Dziecko z Auschwitz to rozdzierająca serce historia przetrwania w świecie,  w którym życie i śmierć zależą od najbardziej trywialnych przypadków,  a szczęście można odnaleźć nawet w najmroczniejszych chwilach.
Rok 1942. Eva Adami wsiada do pociągu jadącego do Auschwitz. Ledwo oddycha pod naporem obcych ciał. Wyczerpana dwudniową podróżą, myśli tylko o jednym – o wyczekiwanym spotkaniu z mężem Michalem, który trafił do obozu sześć miesięcy wcześniej. Eva dociera do Auschwitz, jednak tam nie ma nawet śladu ukochanego. Obozowa rzeczywistość uderza w kobietę z całą siłą. Gdy leży zrozpaczona i zmarznięta na cienkim materacu, słyszy nagle szept. Towarzyszka z pryczy, Sofie, wyciąga do niej pomocną dłoń… To dzięki jej pomocy kobieta może się spotkać z mężem. Nawet jeżeli będzie to oznaczało bratanie się z wrogiem, a skutki tego spotkania narażą je na śmierć…
Poruszająca opowieść o przetrwaniu, która dowodzi, że życie i śmierć zależą od przypadku, a szczęście można odnaleźć nawet w najstraszliwszych czasach. 

Data wydania: 2020-03-11
ISBN: 978-83-280-7679-2, 9788328076792
Wydawnictwo: W.A.B.
Stron: 256
dodana przez: Justyna_K

Autor

Lily Graham Lily Graham Lily Graham wychowała się w Południowej Afryce i jest byłym dziennikarzem.

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Nadzieja nie zawsze matką głupich

WYBÓR REDAKCJI
6.05.2020

Książka opowiada o Evie Adami- Czeszce, która postanawia wyruszyć za swoim mężem Michałem do obozu koncentracyjnego w Auschwitz-Birkenau. Kiedy trafia na miejsce po strasznej podróży w bydlęcych wagonach okazuje się, że nie ma tam jej ukochanego. Opadnięta z sił leży zrezygnowana i nie ma nadziei, że już kiedyś go zobaczy. Pomaga jej jednak kobiet... Recenzja książki Dziecko z Auschwitz

Literatura obozowa, obowiązkowa!

2.03.2020

Book morning! Do napisania kilku słów o tej książce zbierałam się zdecydowanie zbyt długo.Ale już jest 😏 "Dziecko z Auschwitz" będzie miało premierę za niecałe dwa tygodnie, czyli 11 marca. Zdaję sobie sprawę, że teraz w tej tematyce jest wysyp książek ale ta jest naprawdę warta uwagi. Łapcie opis wydawcy (mnie zachęcił od razu): "Dz... Recenzja książki Dziecko z Auschwitz

Siła miłości

6.03.2020

Życie przedstawione z perspektywy dwóch kobiet, które przebywały w obozie koncentracyjnym Auschwitz. Autorka napisała powieść na podstawie prawdziwej historii z domieszką fikcji. Nie przeszkadza to w odbiorze lektury, a pokazane życie w dalszym stopniu przeraża do czego były zmuszane kobiety i jakie miały sytuacje w obozie. Chęć przetrwania i wola... Recenzja książki Dziecko z Auschwitz

Dziecko z Auschwitz

4.09.2024

Aż wstyd się przyznać ile ta książka leżała na moim regale i czekała na swoją kolej. Eva Adami w 1942 roku jedzie pociągiem do Auschwitz. Z jednej strony to był szalony pomysł by samemu zgłosić się na tę podróż, z drugiej strony to wszystko, to był plan. Kobieta chciała za wszelką cenę odnaleźć swego męża, nawet jeśli musiałaby cierpieć i ryz... Recenzja książki Dziecko z Auschwitz

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@Iwona_Nocon
2020-03-19
7 /10
Przeczytane

Jakiś czas temu postanowiłam na jakiś czas trzymać się z dala od literatury obozowej. Tyle było pozycji nawiązujących do Auschwitz, że w którymś momencie wiedziałam, że trafię na coś słabszego, a tego chciałam się ustrzec. Zmieniłam jednak zdanie dzięki okładce książki pt. Dziecko z Auschwitz. Czy słusznie?

Autorka już na samym początku uprzedziła nas, że jest to powieść inspirowana prawdziwymi wydarzeniami. Wydaje mi się to być dobrym zabezpieczeniem chociażby z uwagi na to, co działo się Tatuażystą z Auschwitz. Tym razem nie pojawi się tutaj opis książki, bo nie wiem jak go zbudować nie zdradzając za wiele. Podzielę się jedynie swoimi wrażeniami. Zdążyłam się już przyzwyczaić do tego, że każda pozycja z nazwą obozu w tytule wytwarza sporo emocji. U jednych większe u innych mniejsze. Jeżeli chodzi o tę konkretną pozycję, to zasługuje ona z pewnością na to, by się nad nią pochylić. Fabuła jest spójna, nie ma tam zbyt wielu pobocznych postaci, które mogły nie wnosić nic znaczącego. Dzięki prowadzeniu narracji miałam wrażenie, że stoję gdzieś niedaleko i przyglądam się wszystkiemu z bliska. To było cenne doświadczenie. Jest jedna rzecz, której mi zabrakło w tej książce. Większego nacisku położonego na emocje. Brak w kilku fragmentach szczegółowych opisów pozwalających nieco bardziej wczuć się w klimat. Niemniej jednak oceniam tą powieść 7/10.

× 3 | link |
@ilona_m2
2020-04-22
5 /10

Kolejna powieść wpisująca się w nurt "pop-Auschwitz", która obok modnej "Położnej z Auschwitz" czy "Tatuażysty z Auschwitz" zasila szeregi literatury obozowej. Rynek wydaje się być nieco przesycony takim materiałem i obserwuje się lekkie zmęczenie materiału. Trzeba nie małej umiejętności i wysiłku autora, aby zainteresować czytelnika i sprawić, aby powieść nie znalazła się w szeregu tych oklepanych, bo o wojnie napisano już prawie wszystko. Dlatego z dużą rezerwą podchodzę do tego typu książek. Nie jest to z pewnością historia o dziecku tylko o małżeństwie zakleszczonym w obozowej rzeczywistości, owszem jest i dziecko będące owocem ich miłości, jednak pojawia się one w zakończeniu. Tytuł został błędnie sformułowany i wprowadza czytelnika w błąd. Osobiście nic nowego w tej książce nie odkryłam, brakuje mi tu emocji, głębi przeżyć. Główny wątek skupia się na przeżywaniu miłości bohaterów. Jest to powieść jak każda inna, wielbiciele literatury wojennej "typu lekkiego" będą z pewnością zachwyceni.

× 3 | link |
@Gosia
2020-04-23
10 /10
Przeczytane

"Dziecko z Auschwitz" Lily Graham to piękna i poruszająca historia kobiet i ich rodzin, którym przyszło żyć w okrutnych czasach i spędzić wiele ciężkich lat w obozie koncentracyjnym w Auschwitz.
Eva to młoda kobieta, która zakochała się w Michale. Wzięli ślub, ale okrutny los rozdzielił młodych. Eva wyruszyła w ślad za ukochanym, sama zgłaszając się do transportu do Auschwitz. Tam przeżyła najgorsze lata swego życia walcząc o jedzenie, godność i przetrwanie. Nie było jej łatwo, niemniej jednak wraz z poznanymi kobietami Sofie i Helgą, wspólnie starały się przetrwać za wszelką cenę.
Cudowna, wzruszająca historia, która wywołała u mnie niejednokrotnie potok łez. Niemniej jednak muszę przyznać, że jak na literaturę obozową zbyt wiele szczęśliwych zbiegów okoliczności, ale i tak książkę czytała się bardzo szybko i z uwagą. Zdecydowanie polecam dla każdego, kto lubi sięgać po tego typu literaturę.
Książkę odebrałam za punkty w portalu Czytam Pierwszy.

× 2 | link |
@ksiazka_w_pigulce
@ksiazka_w_pigulce
2020-03-25
6 /10
Przeczytane

I śmiga na polski rynek kolejna nowość, która zasila szeregi literatury obozowej. Wspominałam już, że im więcej rozczytuję się w tym gatunku, tym ostrożniej podchodzę do kolejnych tego typu książek. (nie)stety rynek jest obecnie tak przesycony, że co uważniejsi czytelnicy czują już lekkie zmęczenie materiału. Nie ma się co temu dziwić – pasjonat tematu nie odpuści żadnej okołotematycznej pozycji, a co za tym idzie – uważnie posegreguje te godne uwagi i te, które przejdą bez echa. Jak jest w przypadku „Dziecka z Auschwitz”?
Czeszka Eva wiedziona miłością za świeżo poślubionym, uzdolnionym artystycznie mężem idzie jego śladami do Auschwitz. Wcześniejsze życie w getcie wraz z rodziną może i przygotowało ją do walki o przetrwanie, ale niemal na pewno nie przygotowało dziewczyny na to, czego można spodziewać się po obozie koncentracyjnym.
Nie ma co zbytnio rozwodzić się nad warunkami obozowymi, codziennością, jak i relacjami międzyludzkimi, bo to w zasadzie w każdej gatunkowo podobnej książce jest równie mocno, jak i wciąż tragicznie wymowne i prawdziwe. W dalszym ciągu budzi żal i rozrzewnienie, że ludzie ludziom zgotowali ten los…
Niemałym problemem tej książki w mojej opinii jest błędne definiowanie tytułu – w zasadzie o dziecku w Auschwitz przeczytamy chyląc się ku końcowi książki. To trochę za mało, by obierać za motyw przewodni właśnie malucha. Autorka w głównej mierze opiera się na poszukiwaniach ukochanego, wspomnieniu miłości małżonków sprzed czasów obozu...

× 1 | link |
@arcytwory
@arcytwory
2020-04-15
5 /10

„Dziecko z Auschwitz” Lily Graham to pozycja, do której miałam dość wysokie oczekiwania. Sam tytuł przyciąga uwagę czytelnika i sprawia, że osoby czytające książki historyczne mają ochotę się z nim zapoznać. Zawsze ciekawił mnie temat dzieci, które urodziły się w obozach koncentracyjnych. Czy jestem zadowolona po lekturze tej książki?
Trochę tak i trochę nie. Owszem, otrzymujemy historię kobiet, które się zaprzyjaźniły w czasie wojny i wspierają się w tak okropnym miejscu jakim było Auschwitz. Nie jest to jednak pozycja, dzięki której poszerzymy swoją historyczna wiedzę. Pojawia się w niej sporo błędów i niedociągnięć, a sama historia nie wydarzyła się naprawdę. Była ona inspirowana historią Very Bein, która urodziła w Auschwitz córkę. Autorka czerpała również z historii wielu innych kobiet, Evy Schloss, przyrodniej siostry Anne Frank i Helgi Weiss, która opisywała realia życia w wojennej Pradze, obozie przejściowym w Terezinie oraz szkicowała w obozie koncentracyjnym. Jak widać - dość sporo życiorysów, przez co w książce momentami jest misz-masz.
A co z tym tytułowym dzieckiem? Sięgając po tę książkę myślałam, że przeczytam przejmujące historię o noworodkach, które się urodziły w Auschwitz. Tytuł wprowadza czytelnika w błąd, ponieważ na dziecko musimy trochę poczekać.
Opisywana historia nie jest niczym odkrywczym i świeżym w tematyce obozowej. Nie są to wspomnienia, tylko fikcja i zakwalifikowałabym to do gatunku „lekka tematyka wojenna”. Czytelnik dość szyb...

× 1 | link |
@Kobietaczytajaca
@Kobietaczytajaca
2020-03-04
8 /10

Jest to książka, przy której będziecie płakać, wyciśnie z Was ogrom emocji i która zostanie z Wami na bardzo długo. To dzięki takim książkom doceniam to, co mam i cieszę się każdym dniem. Ta powieść jest inspirowana prawdziwymi wydarzeniami. Autorka połączyła w całość kilka opowieści kobiet, które przeżyły piekło. Główna bohaterka to Eva, która trafia do obozu wraz ze swoimi bliskimi, później zostają rozdzieleni. Dziewczyna nie traci nadziei i wieży w to, że przetrwa ten ciężki czas. Przy życiu trzyma ją miłość do męża, choć krótko po ślubie muszą się rozstać, to odnajdują się w obozie, jednak los nie jest dla nich łaskawy, gdyż jej męża przenoszą w inne miejsce. Eva wszelkimi dostępnymi drogami próbuje dowiedzieć się gdzie znajduje się obecnie jej mąż i tak trafia do Auschwitz. Eva to postać bardzo odważna, starająca przekonać wszystkich, że da się to przetrwać. Pomimo wielu krzywd, jakie doznaje podczas pobytu w obozie, nie poddaje się. Wiele osób w tamtym czasie trzymało się dzięki nadziei, to ona motywowała ich do przetrwania na przekór wszystkim i wszystkiemu. Cudowne było to, że potrafiono podzielić się np.chlebem, choć samemu było się głodnym, bo rację, jakie były dawane nie wystarczały. Kobiety zawiązywały przyjaźnie, pomagały sobie jak tylko mogły. Eva wspomina również dni sprzed wojny, które były dla niej cudowne i nie zapowiadały tego, co później przyszło. Widać jak dawniej dane słowo czy przysięgę traktowano, trzeba było to spełnić nie mogło być inaczej. Bard...

× 1 | link |
@WolneLitery
2020-03-09
7 /10
Przeczytane

Niektórzy pewnie powiedzą "kolejna książka o tej tematyce", a ja szczerze się cieszę, że pojawia się ich u nas tak dużo i, że dzięki temu sięga po nie więcej osób. Książki o tej tematyce zawsze są dla nas ciężkie, wzruszające i stawiające tysiące pytań bez odpowiedzi. Z tą również tak było!

Jest to powieść inspirowana prawdziwymi wydarzeniami i powinniśmy mieć to na uwadze. Historia o dwóch kobietach, które zbliżyło do siebie piekło tego miejsca. Eva i Sofia trafiły tutaj, nie wiedząc tak naprawdę, co je czeka i w jakich warunkach przyjdzie im żyć. Przez ten ciężki czas będą dla siebie wsparcie i opoką. Dzieląc wspólną pryczę, będziemy powoli poznawać ich przeszłość oraz zanurzać się w ich planach na przyszłość. Obie mają dużo nadziei, wierzą, że piekło szybko się skończy i znowu spotkają się ze swoimi bliskimi.

Widzimy w tej książce siłę przyjaźni, oddania i poświęcenie dla drugiej osoby. Przez ostatnie 100 stron ciężko mi się było oderwać od tej książki. Historia wzrusza i wywołuje w nas wiele skrajnych emocji. Razem z Evą szukałam jej męża Thomasa, a z Sofią próbowałam dowiedzieć się co dzieje się z jej jedynym synkiem. Tytułowe "dziecko" pojawia się na ostatnich stronach tej powieści i dla mnie jest ono symbolem siły i woli przetrwania.

Książkę odebrałam z serwisu Czytam Pierwszy.

× 1 | link |
@czytanie.na.platanie
2020-04-05
7 /10
Przeczytane Przeczytane 2020 Posiadam

"Dziecko z Auschwitz" należy do literatury obozowej inspirowanej prawdziwymi wydarzeniami, dlatego tak bardzo porusza i wywołuje naturalny sprzeciw przeciwko niewyobrażalnemu bestialstwu kierowanemu ku drugiemu człowiekowi.
Wraz z młodą kobietą, Evą Adami, przeżywamy piekło obozu koncentracyjnego. Piekło, w którym Eva znalazła się dobrowolnie, by odnaleźć ukochanego męża. Nie spodziewa się z jakim bestialstwem przyjdzie jej się zetknąć, w jak strasznych warunkach przebywać. Tu jej życie jest warte mniej niż splunięcie strażnika. Czy jej nadludzkie poświęcenie nie pójdzie na marne? Czy uda jej się dowiedzieć, co stało się z ukochanym mężczyzną?
Przy życiu trzyma ją nadzieja i przyjaźń innej kobiety. Przyjaźń, za którą przyjdzie im zapłacić najwyższą cenę.
W powieści teraźniejszość przeplatana jest wspomnieniami obu kobiet, które dają im siłę, by dalej żyć i walczyć każdego dnia wierząc w powrót do świata, który utraciły.
To powieść o bestialstwie i przyjaźni, o zdradzie i nadziei. Nadziei, która nigdy nie umiera.

× 1 | link |
@gosia_myst
2020-11-24
7 /10
Przeczytane

„Dziecko z Auschwitz” to książka, która idealnie wpisuje się w nurt który obecnie obserwujemy, a nasz odbiór zależy wyłącznie od nasze podejścia do niej. Warto zaznaczyć, iż ta książka jest inspirowana prawdziwymi wydarzeniami, które zostały tutaj przedstawione w bardzo łagodnej wersji.
Cała historia to tak naprawdę opowiada o przyjaźni kobiet w obozie śmierci, a tytułowe dziecko pojawia się dopiero na ostatnich jej stronach. Widzimy jak główne bohaterki Eva i Sofie pomagały sobie, jak się wspierały niekiedy narażając przy tym własne życie. Historia została przedstawiona z dwóch perspektyw, kiedy Ewa i Michael spotkali się i pokochali. Widzimy jakie miała plany i marzenia. A z drugiej strony poznajemy jej życie i zmagania w obozie i zaraz po zakończeniu wojny.
Jest to niezwykła opowieść o wytrwałości, miłości i przyjaźni oraz tym co najlepsze, a z drugiej strony i najgorsze potrafi nas spotkać od drugiego człowieka.
To pięknie napisana ale pełna nadziei historia która wzrusza , przeraża i niewątpliwie spodoba się miłośnikom fikcji historycznej.

× 1 | link |
@ksiazkowa.gladys
@ksiazkowa.gladys
2020-04-16
6 /10
Przeczytane

Jest to dobra książka, ale nie rewelacyjna. Jednak troszkę się na niej zawiodłam. Czytając ją czułam, że jest w niej wiele niedociągnięć i jest trochę przekoloryzowana. Tytuł wprowadza czytelnika w błąd, bo na dziecko z Auschwitz musimy trochę poczekać.

Poznajmy historię Evy i Michala. Na ich drodze do szczęścia stanęła wojna. Kobieta zgłosiła się dobrowolnie do obozu w Auschwitz, aby odnaleźć męża.

Czytając takie książki zawsze wzbudzają one we mnie tyle emocji, że ciężko jest mi dotrwać do końca. Tutaj właśnie tego zabrakło. Książka wzbudzała we mnie za mało emocji, nie chwyciła mnie za serce. Główny wątek skupia się na miłości dwojga ludzi, a nie na dziecku. Dziecko jest tylko owocem tej miłości.

Książka nie jest napisana na podstawie prawdziwych wydarzeń, jest tylko inspirowana prawdziwymi wydarzeniami. Przez co czułam w niej za dużo fikcji.

× 1 | link |
@gosia.zalewska12
2020-04-13
8 /10
Przeczytane

Eva i Michal, połączyła ich wielka miłość, rozdzieliła okropna wojna. Eva dobrowolnie wsiada do pociągu jadącego do Auschwitz. Ma nadzieję, że tam odnajdzie swojego ukochanego męża. Tam zderza się z brutalną rzeczywistością. Czy znajdzie męża w piekle na ziemi? Czytałam wiele opinii o tej książce. Często są o tym, że książka jest przerażająca, opisująca okrucieństwa i to jest prawda. Ale ja w tym wszystkim zobaczyłam, że jest to książka o wielkiej i pięknej miłości. I o wiernej przyjaźni, a to wszystko dowodzi, że nawet w piekle może zdarzyć się coś pięknego. Książkę polecam:)

× 1 | link |
BL
@Blueberry_cake13
2020-03-19
6 /10

Eva Adami wsiadła do pociągu kierującego się do Auschwitz w celu znalezienia męża Michala, który trafił tam pół roku wcześniej. Jej towarzyszką niedoli jest Sofie. Dziewczyna również jedzie tam w celu odnalezienia bliskiej osoby. Świat tam okazuje się gorszy niż przypuszczały i słyszały z plotek. Poza tym muszą walczyć każdymi sposobami, aby przeżyć. Jednak trzyma ich jedynie nadzieja, że w końcu spotkają się z bliskimi.


Kiedy brałam się za czytanie książek, których fabuła dzieje się w czasie II Wojny Światowej, głównie tych ostatnio wydanych, to bardziej swoje nadzieje pokładałam w dobrze napisanej historii obyczajowej. Domyślam się, że autorzy, tworząc powieści osadzone w takim okresie, chcieli złożyć hołd ofiarom Holokaustu. Jednak, jeśli na pierwszej stronie widnieje linijka “powieść inspirowana prawdziwymi zdarzeniami” to już góry wiadomo, że nie znajdę tam nic na temat historii tamtych wydarzeń. I takie same oczekiwania miałam w stosunku do “Dziecka z Auschwitz” autorstwa Lily Graham. Swoją drogą w mediach społecznościowych jest to ostatnimi czasy dość popularna książka, osadzona w okresie II Wojny Światowej. Tylko czy w związku z tym jest to lektura warta przeczytania, w porównaniu z ilością, jaką proponuje nam teraz rynek czytelniczy?



Fabuła podzielona jest na dwie części. Jednym z nich był okres przebywania bohaterki w obozie koncentracyjnym. Przedstawia...

| link |
MA
@Martak180
2020-04-09
6 /10

Ewa Adami jedzie za ukochanym mężem do Auschwitz, a z nią przyjaciółka Stefi. W obozie nie ma mężczyzny. Kobieta składa Sofie obietnicę, że przeżyją. Obozowa rzeczywistość uderza z całą mocą. Znajomość niemieckiego i nietypowych umiejętności, odwaga, kombinowanie, kłamstwa, nadzieja połączona z optymizmem i naiwnością, nieoceniona pomoc przyjaciółki, która narażając własne życie, brata się z wrogiem, oraz łut szczęścia to wszystko wiedzie do odnalezienia męża i do ciąży.
Autorka wiarygodnie ukazała obóz w Terezinie i brutalną rzeczywistość Auschwitz. W głodzie i chłodzie, na słońcu i w deszczu, w upale i w mrozie, na apelu i w barakach, w „pracy” i w „czasie wolnym”. Kradzieże, tortury, eksperymenty, plotki, łapówki, handel żywnością i zdobyczami z Kanady, długi wdzięczności, przysługi. W tym wszystkim człowieczeństwo głęboko zakorzenione w dobrym sercu Ewy.
Powieść osnuta jest na bazie wspomnień tej, która dzięki upartej miłości własnej matki, przyszła na świat w obozie śmierci i go przeżyła. Naděje – Nadzieja Adami sięga po listy. Opowiada historie swej rodziny, która zaczęła się przed jej narodzinami. Przeplatają się w niej realia Auschwitz i wspomnienia Ewy z czasów przedwojennych i obozu przejściowego. To dwa odrębne światy, dwie rzeczywistości, jednak widać w nich te cechy, które w trudnych chwilach pokazują, jakimi ludźmi jesteśmy, z jaką paletą zalet i umiejętności. Lily Graham napisała powieść inspirowaną prawdziwymi wydarzeniami. ...

| link |
ZA
@zaczytanalala
2020-04-18
4 /10

Rynek książkowy zarzucany jest w ostatnim czasie coraz większą ilością pozycji inspirowanych historią obozów koncentracyjnych, a zwłaszcza Auschwitz. Dlatego coraz bardziej sceptycznie podchodzę do powieści tego typu, w szczególności w przypadkach, kiedy już na okładce umieszczone są słowa „inspirowana prawdziwymi wydarzeniami”. Od tego momentu zaczynam się zastanawiać, jak wiele tych prawdziwych wydarzeń zawiera ta konkretna książka. Tak było i tym razem, gdy tylko zobaczyłam „Dziecko z Auschwitz”, ale postanowiłam dać autorce szansę z nadzieją, że tym razem nie zawiodę się tak bardzo, jak w przypadku „Tatuażysty z Auschwitz”.
Niestety już po kilku stronach wiedziałam, że książka nie przypadnie mi do gustu i nie będę miała w związku z nią zbyt wielu pozytywnych odczuć. Według mnie napisana jest w sposób, który nie ukazuje ogromu cierpień, z jakimi stykały się ofiary holocaustu. Książka nie wzbudziła we mnie zbyt wielu emocji, co mnie zaskakuje, ponieważ temat – dziecko urodzone w czasach ogromnego cierpienia, mające niewielkie szanse na przeżycie, a przecież tak naprawdę niczemu winne, powinien wzbudzić we mnie ogromny smutek i żal. Być może jest to związane ze sposobem pisania autorki, która nie potrafi wywoływać w czytelniku głębszych emocji i dotrzeć do samej głębi serca. Może to być też związane z tym, że wszędzie aż roi się od książek dotyczących przeżyć ofiar holocaustu przez co trudniej jest napisać coś oryginalnego przemawiającego do ludzi, ale mimo wszystko...

| link |
@ladybird_czyta
2023-07-19
6 /10
Przeczytane

II wojna światowa oraz życie w obozie koncentracyjnym, pokazane z perspektywy obywateli Czech, to dla mnie coś nowego. Eva wychowała się w Pradze. To stamtąd, wraz z całą swoją rodziną, trafiła do obozu w Terezinie, do którego zesłano nieprawdopodobne ilości Żydów z całego kraju. Z czasem zaczęto ich jednak wywozić na wschód. Nikt tak naprawdę nie wiedział, co to oznacza. Kiedy ukochany mąż Evy, Michal, został wyznaczony do transportu, kobieta nie była w stanie wytrzymać rozstania. Z własnej woli dołączyła więc do ludzi, których bydlęce wagony, w potwornych warunkach, miały przewieźć do Auschwitz-Birkenau. Przyświecała jej nadzieja, że odnajdzie tam męża i razem, podtrzymywani wzajemną miłością, dadzą radę przeżyć ten okrutny czas.

Życie szybko jednak zweryfkowało jej marzenia. Zamiast spotkania z mężem, w nowym miejscu czekały na nią głód, zimno i odczłowieczenie. Przy życiu trzymała ją przyjaźń z Sophie oraz wzajemne wsparcie, jakie okazywały sobie wraz z kilkoma innymi współwięźniarkami. Mimo czającej się w każdym zakamarku śmierci, Eva wciąż wierzyła, że przeżyje, wyjdzie z tego piekła i wróci do normalnego życia. Sophie przy życiu utrzymywała nadzieja, że kiedyś odnajdzie synka, którego w dniu trafienia do transportu brutalnie jej odebrano.

"Dziecko z Auschwitz" to poruszająca opowieść o sile nadziei i miłości. Młode kobiety zostały rzucone w warunki, w których ich ciała po prostu nie miały prawa przetrwać. Odebrano im najpiękniejsze lata życia, bl...

| link |
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

Naomi była jej dłużniczką, tak to tutaj funkcjonowało. Życie w tym miejscu opierało się na konkretnej walucie. Im większą przysługę się wyświadczyło, tym większą otrzymywało się w zamian. Czasem nic to nie dawało, a czasem stawało się polisą ubezpieczeniową na przyszłość.
Życie nie czeka jednak aż będziemy gotowi. Zwykle rzuca nas na głęboką wodę i zmusza do pływania. Niezależnie od tego, jak się czujemy.
"Arbeit macht frei"- praca czyni wolnym. (...) Chyba że nazistom chodziło o ostateczną wolność. Wolność od życia.
Jeśli nie zatroszczysz się o siebie, ludzie wdepczą cię w ziemię.
Czasem trzeba wykorzystać inne umiejętności, żeby przetrwać.
Dodaj cytat