Gra w czerwone recenzja

Morderca artysta

Autor: @WioletaSadowska ·3 minuty
2013-04-29
Skomentuj
1 Polubienie
"Śmierć zawsze będzie śmiercią, bez względu na okoliczności, kolory i atrybuty. Śmierć zadana z rozmysłem zawsze będzie aktem terroru. Estetyczna czy nie, naturalna czy nagła – niezmiennie wiązać się będzie z rozkładem, smrodem i robactwem."


Zadawaliście sobie kiedyś pytanie czy morderca może być nazwany artystą w swoim "fachu", abstrahując od moralnego wydźwięku swojego czynu? I nie jest to w żadnym razie pytanie retoryczne, bowiem po lekturze kryminału Katarzyny Rygiel właśnie taka refleksja może was niespodziewanie dopaść.

Katarzyna Rygiel jest absolwentką archeologii Uniwersytetu Warszawskiego oraz 2-letnich studiów dziennikarskich. Autorka po studiach przez pięć lat pracowała w agencji public relations. Czas wolny poświęca książce, w szczególności starszym pisarzom rosyjskim oraz współczesnym iberyjskim i latynoamerykańskim. "Gra w czerwone" wydana w 2009 r. jest drugą częścią cyklu, w skład którego wchodzą: "Ekspedycja Kolitz" (2008 r.) oraz "Śmiertelne zlecenie" (2011 r.).

Warszawska policja odnajduje nad Wisłą zwłoki mężczyzny. Ciało denata owinięte jest w szkarłatny jedwab, a w jego usta włożono monetę kolekcjonerską. Gdy okazuje się, że ofiar jest więcej, a po mieście grasuje seryjny morderca, detektyw Krzysztof Sobolewski wraz z antropologiem Cyrylem Kalińskim, wzywają na pomoc w rozwikłaniu zagadki przyjaciółkę Cyryla, archeolożkę Ewę Zakrzewską. Bohaterowie próbują poskładać układankę w jedną logiczną całość. Nie wiadomo bowiem dlaczego zwłoki znajduje ciągle jedna i ta sama postać dziennikarza Artura. I jaką rolę w tym wszystkim pełni chłodna i pociągająca Izabela. Zaczyna się gra w czerwone, której stawką jest ludzkie życie.

Powieść Katarzyny Rygiel jest z pewnością kryminałem. Kryminałem, który wyróżnia się bogatą warstwą psychologiczną postaci. Każdy z bohaterów przedstawia swój sposób widzenia na świat, swoje poglądy i słabości. Rozwodnik Krzysztof nie widzi swojej przyszłości u boku jakiejkolwiek kobiety, Ewa obawia się byłego męża i zarazem pielęgnuje uczucie do byłego chłopaka, Cyryl ulega namiętności do tajemniczej Izabeli, a Artur próbuje wybić się ponad przeciętność zwykłego pismaka z bulwarówki. Autorka w mojej opinii doskonale poradziła sobie z psychologią wykreowanych przez siebie postaci, dzięki czemu bohaterowie uwikłani w intrygę mordercy, nabierają realności i naturalizmu.

Odnosząc się do głównego motywu powieści, czyli intrygi kryminalnej, Katarzyna Rygiel zaprezentowała wysoki poziom utrzymywania właściwego tempa akcji. Czytelnik krok po kroku odkrywa karty mordercy, by na koniec poczuć ogromne zdziwienie. Zdziwienie spowodowane zaskakującym zakończeniem, którego się nie spodziewa. Okazuje się bowiem, że od początku autorka wodzi za nos odbiorcę swojej książki, by na końcu pozostawić lekki niedosyt. Nie dziwię się, że kryminał został wydany w serii "Klubu Srebrnego Klucza". Serii, która skupia wielu znakomitych autorów polskich kryminałów. Pełna odpowiedzialności za swoje słowa stwierdzam, iż intryga kryminalna stworzona przez autorkę w pełni na to miejsce zasługuje.

Dość ciekawym zabiegiem są fragmenty listów pisane przez mordercę, w książce wyróżnione pochyłą czcionką. Sama postać zbrodniarza, którego zaskakującą tożsamość poznajemy na końcu, jest godna uwagi. Osoba ta bowiem nie zadaje bólu swoim ofiarom. Morderca jest estetą w pełnym tego słowa znaczeniu. Jest artystą, jeśli można mówić o tym w przypadku pozbawiania ludzi życia. Drugą postacią, której nie dotyka cecha przeciętniactwa jest Izabela. Znawczyni świata wampirów, pasjonatka i naukowiec, pełna sarkazmu i wyobcowania.

W powieści znajdziecie również dość szeroko zaakcentowane wątki miłosne, które według mnie nadały różnorakich barw całej historii. Ukazały ludzką twarz mordercy i pozostałych bohaterów, dzięki czemu trudno jednoznacznie ich oceniać. Powieść dzięki temu nabrała wielowymiarowości, nie tylko w kwestii bohaterów, ale również w kwestii motywu zbrodni.

Moje pierwsze skojarzenie przed podjęciem decyzji o kupieniu "Gry w czerwone" była myśl o innej książce, znanej polskiej mistrzyni kryminału Joanny Chmielewskiej pt. "Wszystko czerwone". Stwierdziłam, że czerwień w tytule dobrze wróży i miałam rację. Po lekturze książki o mordercy artyście, wpisuje się na listę fanów talentu Katarzyny Rygiel.

"Niestety, nieuchronność śmierci to jedyny pewnik we Wszechświecie."

Moja ocena:

Data przeczytania: 2013-04-29
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Gra w czerwone
Gra w czerwone
Katarzyna Rygiel
7.3/10
Cykl: Ewa Zakrzewska, tom 2
Seria: Klub Srebrnego Klucza

Pierwsze ciało może być przypadkiem. Drugie wskazuje na pewien schemat działania. Trzecie jest ostrzeżeniem. Kolejne zwłoki znajdowane nad Wisłą świadczą o niezwykłym wyrafinowaniu zabójcy. Ciała ofia...

Komentarze
Gra w czerwone
Gra w czerwone
Katarzyna Rygiel
7.3/10
Cykl: Ewa Zakrzewska, tom 2
Seria: Klub Srebrnego Klucza
Pierwsze ciało może być przypadkiem. Drugie wskazuje na pewien schemat działania. Trzecie jest ostrzeżeniem. Kolejne zwłoki znajdowane nad Wisłą świadczą o niezwykłym wyrafinowaniu zabójcy. Ciała ofia...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

W "Grze w czerwone" rozdającym w śmiertelnej rozgrywce jest warszawski morderca. Nie zadaje swoim ofiarom bólu, w jego makabrycznych poczynaniach widać poczucie estetyki...Ofiary owija w szkarłatną tk...

SK
@skrzatix

Pozostałe recenzje @WioletaSadowska

Biblia Negocjacji Techniki Negocjacji i Wywierania Wpływu, Przygotowanie Błędy Targowanie
Prawdziwy Krakowski Targ

"Dla jasności, negocjowanie to nie to samo co manipulowanie". Do tej pory wydawało mi się, że sztuka negocjacji dotyczy wyselekcjonowanych segmentów biznesu i w codzie...

Recenzja książki Biblia Negocjacji Techniki Negocjacji i Wywierania Wpływu, Przygotowanie Błędy Targowanie
Jak (nie) zostać królową
Wszyscy lubimy plotki

"Monarchia, mimo jej funkcji, tego całego dziedzictwa i tak dalej, tak naprawdę jest rodzajem opowieści celebryckiej. Wszyscy lubimy plotki". Jakie to było dobre! Wymy...

Recenzja książki Jak (nie) zostać królową

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka