Morderstwo wron recenzja

Morderstwo Wron - Anne Bishop

Autor: @oksiazkami ·2 minuty
2015-09-20
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Uwaga! Mogą pojawić się spoilery do poprzedniej części.

Meg Corbyn coraz bardziej przyzwyczaja się do swojego nowego życia na Dziedzińcu Lakeside, aż tu nagle... pomiędzy nią, a Simonem Wilczą Strażą dochodzi do niezręcznej sytuacji. Wydawałoby się, że to błaha sprawa, jednak żadne z nich nie potrafi porozumieć się z drugim do tego stopnia, że zaczynają się od siebie oddalać, chociaż tak bardzo siebie nawzajem potrzebują. To, czy uda im się utrzymać przyjaźń, to tylko wierzchołek góry lodowej problemów, z którymi będą musieli sobie poradzić.

Meg podczas sennej wizji widzi śnieg, pióra i krew... Wkrótce ludzie zaczynają zastawiać pułapki na Wrony, chociaż nie tylko terra indigena padają ich ofiarą. Pomiędzy ludźmi i Innymi zaczyna panować jeszcze bardziej napięta atmosfera. W międzyczasie pojawia się także coraz więcej pogłosek na temat ruchu Ludzie Przede i Nade Wszystko. Na rynku pojawiają się niezwykle niebezpieczne narkotyki, nazywane wilczeniem i euforką, a cassandra sangue zamiast przepowiedni, wypowiadają same przerażające wizje, zdecydowanie nie związane z zadawanymi im pytaniami. To jednak jeszcze nie wszystko - i Inni, i ludzie będą zmuszeni do poradzenia sobie z bieżącymi wydarzeniami, w tym skutkami wydarzeń z powieść 'Pisane szkarłatem'. Autorka nie pozwala się nudzić!

W drugiej części "Innych" czytelnik dowiaduje się więcej o terra indigena oraz poznaje coraz to inne ich gatunki. Większość powieści nadal rozgrywa się w Lakeside, jednak tym razem Anne Bishop pozwala nam zajrzeć także w inne rejony stworzonego przez nią świata oraz poznać niektórych ich mieszkańców. Przybliżona zostaje także sytuacja wieszczek krwi, w tym mamy okazję trochę lepiej poznać Jean - a jej postać okazuje się mieć o wiele większe znaczenie, niż wynikało to z pierwszej części.

'Morderstwo Wron' jest jeszcze bardziej mroczne i klimatyczne niż 'Pisane szkarłatem'. W powieści nadal nie brakuje humoru - zwłaszcza związanego z Innymi oraz ich próbami zrozumienia i naśladowania ludzi, ale także przystosowywania się Meg do codziennego życia na Dziedzińcu. Zabrakło mi trochę uroczych scen w wykonaniu duetu Meg-Sam, chociaż powieść nie jest całkiem ich pozbawiona, zwłaszcza kiedy na Dziedzińcu pojawia się Jedynak. Nie będę zdradzać więcej szczegółów, ale ten terra indigena potrafi rozbroić człowieka swoją osobowością!

W 'Morderstwie Wron' pojawia się coraz więcej tajemnic i spraw do rozwiązania, a autorka trzyma poziom. Czytając pierwszy tom i kończąc drugi, byłam niemal pewna, jak się dalej potoczy wątek związany z Kontrolerem, wręcz wydawało mi się to oczywiste. Jakież było moje zdziwienie, gdy dotarłam do końca 'Morderstwa Wron' i okazało się, jak bardzo się myliłam. Kolejny raz przekonałam się, że u Anne Bishop niczego nie można być pewnym, a to zdecydowanie działa na jej korzyść. Chcę więcej! Chcę wiedzieć, jak dalej potoczy się ta historia! Na szczęście od razu mogę sięgnąć po kolejną część...

Moja ocena:

Data przeczytania: 2015-09-15
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Morderstwo wron
2 wydania
Morderstwo wron
Anne Bishop
9/10
Cykl: INNI, tom 2

Zdobywszy zaufanie terra indigena zamieszkujących Dziedziniec w Lakeside, Meg Corbyn stara się żyć według ich zasad. Jest człowiekiem, więc powinni ją traktować jak zwierzynę, ale jako cassandra sangu...

Komentarze
Morderstwo wron
2 wydania
Morderstwo wron
Anne Bishop
9/10
Cykl: INNI, tom 2
Zdobywszy zaufanie terra indigena zamieszkujących Dziedziniec w Lakeside, Meg Corbyn stara się żyć według ich zasad. Jest człowiekiem, więc powinni ją traktować jak zwierzynę, ale jako cassandra sangu...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Dawno nie trafiłam na autora , który w tak lekki i przyjemny sposób przedstawia nam nowy świat, przedstawia nam nowe istoty i ich problemy. Wydaje się, że Anne Bishop ma naturalny dar do opowiadania ...

@Nastka_diy_book @Nastka_diy_book

Zaufanie to dość krucha i ulotna „rzecz”. Naprawdę bardzo szybko można je stracić, chociaż zyskanie go wcale nie było łatwe. Oczywiście można starać się, aby je odzyskać, jednak wtedy należy nastawić ...

@tala86 @tala86

Pozostałe recenzje @oksiazkami

Małe kobietki
W rodzinie siła

„Małe kobietki” to jedna z tych książek, po które nie udało mi się sięgnąć na odpowiednim etapie życia, a przy tym należąca do tej grupy powieści, które postanowiłam kon...

Recenzja książki Małe kobietki
Zdradziecka królowa
Zdradziecka czy prawdziwa, oto jest pytanie...

Uwaga! Mogą pojawić się spoilery do poprzedniej części! Aren pozostaje uwięziony w siedzibie władcy Maridriny. Młody mężczyzna już sam nie wie, jak prawidłowo powinien...

Recenzja książki Zdradziecka królowa

Nowe recenzje

Czas Agentów
Utalentowani, tajemnicza Agencja i Sieć
@maitiri_boo...:

"Sieć. Czas Agentów" to drugi tom serii, którą pochłonęłam w równie szaleńczym tempie co tom pierwszy, bo od pierwszych...

Recenzja książki Czas Agentów
Because of You
Because of you
@Ewiak:

Książka „because of you” to lektura typowo młodzieżowa. Do dobrej połowy książki panował - jak dla mnie chaos, brak spó...

Recenzja książki Because of You
One shot
Świetna!
@Lettoaletto:

Macie tak, że im książka lepsza, tym trudniej napisać sensowną recenzję?🫣 "Nie podobają mi się faceci – powtarzam dos...

Recenzja książki One shot
© 2007 - 2024 nakanapie.pl