Siła trucizny recenzja

MOTYLI PYŁ, Święto Ognia i śnieżne koty

Autor: @cassandra9891 ·2 minuty
2012-02-21
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Już sama zapowiedź zwiastuje nam mroczną przeszłość, którą lepiej zepchnąć w najgłębsze zakamarki pamięci aby tam już pozostała. Im jednak bardziej poznajemy historię Yeleny, tym wyraźniej widzimy, że bohaterka przeszła przez prawdziwe piekło, została skazana za próbę obrony swojego życia, a teraz wszyscy ją poniżają, jeśli nie gorzej. Zamknęła się w sobie, lecz nie utraciła wewnętrznej siły i przetrwała, nawet jeśli los nadal nie zdaje się być jej łaskawy. Taka niezłomna postawa do walki z przeciwnościami i nas napełniaj jakąś siłą aby się nie poddawać.
Niestety na pierwszy rzut oka rzeczywistość i potencjalna przyszłość Yeleny także nie wzbudza większych nadziei. Rządy zdemoralizowanej monarchii wraz z kastą magów zastąpiono państem militarnym, które przypominam momentami nawet troszeczkę antyutopię, mimo iż realia życia wskazywałyby na świat przez nastaniem świtu technologii.

Silna postać kobieca przy przeważającej ilości postaci męskich w świecie, gdzie musi wywalczyć sobie swoje prawa i szacunek, a intrygii przeplatają się z zakazanymi praktykami magicznymi, może przypominać światy tworzone przez Trudi Canavan. W przeciwieństwie jednak do niej tutaj nie znajdziemy rozbudowanych opisów życia w Iksji. Pojawia się wiele ciekawych koncepcji i pomysłów. Jest świat skrytobójców i sztuka rozpoznawania trucizn, a wśród nich mordercze "Kochanie" i "Motyli pył", z siłą których zmuszona jest zmierzyć się Yelena w roli testerki. Są Święta Ognia gdzie akrobaci walczą o życie oraz śnieżne koty, najdoskonalsze drapieżniki, których nikt jeszcze nie zdołał zgładzić.
Maria V. Snyder skupia się na akcji, kluczowe zdarzenia następują szybko po sobie, a przerywane są jedynie przytłaczającymi wspomnieniami z przeszłości. Dominacja dialogów przy mniej rozbudowanych opisach może być zarówno wadą jak i zaletą. Ja wolałabym o świecie Iksji dowiedzieć się jednak troszkę więcej.
Wśród innych postaci najlepiej mamy szanse poznać Valka (troszkę śmiesznie brzmiąco imię w polskim) oraz komendanta, który sprawuje władzę w Iksji. Są to postacie, zdawać by się mogło, już zdefinowane na wstępie. Ich oblicza ulegają jednak całkowitej transformacji wraz z wiedzą jaką przynoszą nam kolejne karty powieści.

Spisek o przejęcie władzy, tajemnice dotyczące obecnego układu sił, rosnąca ilość wrogów i poszukiwania zaufanych sprzymierzeńców. Trucizna może kryć się wszędzie, nawet w sercu. Mimo piętna traumatycznych przeżyć jakie Yelena nosi w swojej duszy, czytelnik mknie przez karty tej historii. Nie może ona konkurować z powieściami Canavan, jednak wiele razy zdołała mnie zaskoczyć i mimo kilku wad wciągnąć skutecznie w swoją fabułę do tego stopnia, że chętnie poznam dalsze losy bohaterów.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2012-01-01
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Siła trucizny
3 wydania
Siła trucizny
Maria V. Snyder
8.7/10
Cykl: Twierdza magów, tom 1

Kobieta i jej magiczna moc. Potężniejsza niż siły natury. Trylogia Twierdza Magów – Księga I Król Iksji ginie w krwawym przewrocie. Uprzywilejowana dotąd kasta magów jest skazana na zagładę, a za stos...

Komentarze
Siła trucizny
3 wydania
Siła trucizny
Maria V. Snyder
8.7/10
Cykl: Twierdza magów, tom 1
Kobieta i jej magiczna moc. Potężniejsza niż siły natury. Trylogia Twierdza Magów – Księga I Król Iksji ginie w krwawym przewrocie. Uprzywilejowana dotąd kasta magów jest skazana na zagładę, a za stos...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Ta książka opowiada o kobiecie, która zabiła człowieka. Mimo, że brzmi trochę strasznie. To miała swoje powody. Powoli odkrywamy dlaczego? Yelena już od roku siedzi w lochu. Tęskniąc za promieniami sł...

@VirtualnaJa @VirtualnaJa

Książka leżała i leżała i jakoś przez bardzo długi czas nie sięgnęłam po nią. No ale na prawie każdą książkę przyjdzie czas i z czystej ciekawości i braku zajęcia postanowiłam w końcu zabrać się za "S...

KA
@karka0912

Pozostałe recenzje @cassandra9891

Tak wygląda szczęście
"Maile, które przysyła los"

Oto historia znajomości, która zaczyna się w świecie wirtualnym - od błędu w adresie mailowym. Tam, gdzie anonimowość sprzyja bardziej szczerym wyznaniom dotyczących codz...

Recenzja książki Tak wygląda szczęście
Milion słońc
"Zanurzeni w Morzu miliona słońc."

Misja Błogosławionego, statku od pokoleń zawieszonego w nieskończonej przestrzeni kosmicznej, trwa. Czy będzie dane nam zobaczyć obiecane tytułowe "Milion słońc"? Wszyst...

Recenzja książki Milion słońc

Nowe recenzje

100 dni bez słońca
Historia Tessy jest jedną z tych, obok której n...
@xbooklikex:

"- O rany - odzywa się. - Należysz do tego rodzaju ludzi? - To znaczy jakiego rodzaju? - pytam z uśmiechem. - Ludzi, kt...

Recenzja książki 100 dni bez słońca
Czas Adeptów
Nick i jego czas w MAOS
@maitiri_boo...:

„Sieć. Czas Adeptów” to powieść, która wciąga od pierwszej strony i nie pozwala oderwać się od lektury nawet na chwilę....

Recenzja książki Czas Adeptów
Strażnik pieczęci
SERCE Z LODU, A MOŻE ZE ŚNIEGU? NOWA ODSŁONA KR...
@Perlasbooks:

❄️,,– Kaju… – Usłyszał nagle chłodny głos. Kobieta z baśni. Zimna i nieczuła jak lód. Piękna i doskonała. Na zawsze. – ...

Recenzja książki Strażnik pieczęci
© 2007 - 2024 nakanapie.pl