Motylki recenzja

+

Autor: @undisclosed ·1 minuta
2011-06-23
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

" Wyciągam z wody dłoń. Jest jak kłoda. Gdy wkładam ją do wody, staje się jeszcze większa. Ludzie widzą kłodę i nazywają ją gałązką. Krzyczą na mnie, bo nie potrafię zobaczyć tego, co widzą oni. Nikt nie umie mi wyjaśnić, dlaczego moje oczy działają inaczej niż ich. "

Nigdy wcześniej nie słyszałam o pani Laurie Halse Anderson, ani nie miałam styczności z żadnym jej utworem. Nie planowałam zakupu "Motylków", moja mama zamówiła tę książkę, chociaż sama jej nie przeczytała ( i nie zanosi się, by to zrobiła ). Byłam więc bardzo zaskoczona po przeczytaniu tego utworu i zadawałam sobie pytanie, dlaczego nie został rozsławiony, skoro jest naprawdę wybitny.

Wielu z nas dąży do ideału. Liz nie jest inna. Gdy policja odnajduje ciało jej najlepszej przyjaciółki, Cassie, wszystko staje się sto razy gorsze. Bohaterka walczy z poczuciem winy równie mocno, jak i z pochłaniającą ją chorobą. Książka ukazuje wagę anoreksji, uświadamia, że nie jest to jedynie wymysł nastolatek, którym brakuje wrażeń. Liz dokładnie opisuje wszystkie swoje przeżycia i najgłębsze odczucia. Wstrząsająca. Zapadająca w pamięć. Mogłabym wymieniać dalej, ale mam wrażenie, że nie to nie ma nawet najmniejszego sensu. Nie potrafię wyrazić co czułam, czytając tę książkę. Utożsamiłam się z bohaterką, jej przeżycia wewnętrzne dotykały i mnie. Jestem pewna, że powrócę do "Motylków" nie raz. Jest to zdecydowanie najlepszy utwór dotyczący anoreksji. Bez suchych faktów, bez kłamstw i ubarwiania. Sama prawda, którą czasem tak trudno przyjąć do wiadomości. Polecam tę książkę każdemu, kto tylko ma ochotę zgłębić się w życie Liz, poznać jej największe lęki, obawy i stoczyć razem z nią zmagania z chorobą.
Moja ocena: 6/6. Chyba nie muszę tłumaczyć, dlaczego. Trudno mi pisać o książkach, które są mi naprawdę bliskie. Nie chcę odjąć im ani odrobiny świetności. Chciałam jedynie przekazać Wam to, co najistotniejsze i zachęcić do sięgnięcia po utwór pani Anderson.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Motylki
Motylki
Laurie Halse Anderson
7.2/10

Każda osiemnastolatka pragnie być piękna, a piękno wymaga wyrzeczeń, szczególnie jak ktoś chce być szczupłym mimo wszystko. Liz przy wzroście 165 centymetrów waży niecałe 45 kilogramów i chudnie doda...

Komentarze
Motylki
Motylki
Laurie Halse Anderson
7.2/10
Każda osiemnastolatka pragnie być piękna, a piękno wymaga wyrzeczeń, szczególnie jak ktoś chce być szczupłym mimo wszystko. Liz przy wzroście 165 centymetrów waży niecałe 45 kilogramów i chudnie doda...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Lia ma poważne zaburzenia odżywiania. Autorka wcielona w postać tłumaczy jakie zachodzą procesy, jak zmienia się myślenie każdej chorej osoby, co powstrzymuje ją od normalnego funkcjonowania. Próbuje ...

@MeaCulpa @MeaCulpa

Po "Motylki"sięgnęłam z wielką ciekawością, ponieważ sama kilka lat temu zmagałam się z problemem odchudzania,jak pewnie większość nastolatek na świecie. Wstyd się przyznać,ale mnie brakował mały kroc...

@Perzka @Perzka

Pozostałe recenzje @undisclosed

Bez mojej zgody
+

Chciałam przeczytać tę książkę od dłuższego czasu, ale za nie spodziewałam się, że będzie ona tak wspaniała. Podczas zwykłej, szkolnej rozmowy, koleżanka, która uwi...

Recenzja książki Bez mojej zgody
Śniadanie u Tiffany'ego
klasyka

"Śniadanie.." to klasyka literatury XX wieku. Przyznaję, iż najpierw obejrzałam ekranizację, z udziałem przecudownej Audrey Hepburn, która swoją drogą spełnia moje wyobra...

Recenzja książki Śniadanie u Tiffany'ego

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka