Outpost 2 recenzja

Mroczna, gorzka, znakomita post apokaliptyczna opowieść...

Autor: @Uleczka448 ·3 minuty
2021-12-01
Skomentuj
2 Polubienia
Każda niedokończona opowieść musi znaleźć swoją kontynuację, rozwinięcie i finał, który przyniesie nam odpowiedzi na najważniejsze pytania oraz dopełni sobą tego, co dopełnione być musi. Tak właśnie stało się z fantastyczną opowieścią Dmitrija Glukhovskiego pt. „Outpost”, która doczekała się swojej kontynuacji, o której mam przyjemność wam dziś opowiedzieć. Książka ta ukazała się nakładem Wydawnictwa Insignis.


„Outpost 2”, to niemalże bezpośrednia kontynuacja losów bohaterów znanych nam z pierwszej odsłony cyklu, dopełniona jednocześnie relacją o wydarzeniach z udziałem nowego, niezwykle ważnego bohatera. A jest nim młody kozacki setnik - Jura Lisicyn, który otrzymuje rozkaz poprowadzenia zwiadu do Jarosławia - odległej od Moskwy placówki, z którą urwał się wszelki kontakt. Wyprawę te zleca mu sam Imperator Rosji, pokładając w Lisicynie wielką wiarę i nadzieję. Szybko okaże się jednak, że podróż ta odmieni już na zawsze życie Jury, jak i wszystkich mieszkańców nowej Rosji...


Nie może być dla nas zaskoczeniem to, że Dmitrij Glukhovski zaskoczył nas swoim spojrzeniem na kontynuację powieści „Outpost”. Zaskoczył przede wszystkim fabułą, ale też i konstrukcją niniejszej książki, która ukazuje nam rozwój wydarzeń z perspektywy kilku głównych postaci, z których część już znamy, a innych dopiero poznajemy. Tym samym nie ma tu najważniejszego bohatera, a jeśli ktoś takowym się nawet wydaje, to szybko przychodzi zmienić nam zdanie w tym względzie. Co więcej, każda z tych postaci ma tu do odegrania ważną, kluczową i smutną rolę, gdyż opowieść ta jest jeszcze bardziej gorzka, poruszająca i smutna właśnie, aniżeli pierwsza odsłona serii.


Kluczowym punktem wyjścia dla tej fabularnej relacji jest wyprawa Lisicyna wraz z setką doborowych żołnierzy do odległego Jarosławia. To właśnie ta podróż, odkryte u jej celu potworności oraz ich konsekwencje, składają się na kolejne strony tej pozycji. I uświadczymy tu scen walki, motywu długiej podróży, politycznych utarczek na najwyższych szczeblach oraz nie mniej ważnych wątków natury obyczajowej. Spotkamy tu również ponownie Jegora, Michelle i Pałkana, którym przyjdzie zmierzyć się z ich przeznaczeniem. Wreszcie poznamy odpowiedź na pytanie o to, czym jest potworna zaraza opętanych...


Pod względem wrażeń, doznań i emocji, jest dobrze. Jest dobrze, gdyż lektura ta nas sobą porywa, ciekawi i intryguje, a do tego również przekonuje kreacją bohaterów oraz obrazu tej całej powieściowej rzeczywistości. Co do postaci, to mamy tu znanych nam doskonale Michelle i Jegora, ale też i poczciwego Lisycyna oraz pewną ambitna baletnicą - Katię. To charakterni, barwni, ale też i zaskakujący swoją postawą bohaterowie, którzy z pewnością nie wpisują się w prosty podział na dobrych i złych ludzi.


Jeśli chodzi zaś o obraz tego post apokaliptycznego świata, a dokładniej rzecz ujmując - Rosji, to ten jawi się nam niezwykle klimatycznie, mrocznie i smutno. I mam tu na myśli nie tylko tajemniczą zarazę szaleństwa, ale też i powojenny krajobraz zniszczenia, biedy prowincji oraz mimo wszystko wciąż totalitarny charakter ustroju nowego państwa. To również bardzo interesujące spojrzenie na przeszłość, odpowiedzi na pytania o przyczyny apokalipsy oraz niezmiennie ujmujący obraz rosyjskiej kultury, sposobu myślenia i duszy...


Książka ta jest pozycją spod znaku fantastycznej akcji i grozy, której strony wypełnia przygoda, walka i zapierające dech w piersiach sceny. Jednakże, podobnie jak to miało miejsce w przypadku pierwszej część cyklu, tak i teraz przemawia przez tę historię również niezwykle pacyfistyczna wymowa sprzeciwu wobec wojny, politycznych zakusów na sąsiednie ziemie oraz militaryzacji świata. I tak, jest to sprzeciw również wobec współczesnej nam i jak najbardziej realnej Rosji, która pod rządami Putina zmierza w bardzo niepokojącym kierunku, o czym przekonują nas ostatnie tygodnie…


Powieść Dmitrija Glukhovskiego pt. „Outpost 2”, to pozycja niezwykle interesująca, klimatyczna i reprezentująca sobą jak najbardziej ambitną odsłonę literackiej fantastyki. To mroczna wizja upadłego świata, ale też i upadku ludzkiej godności, która mimo wielu prób nie potrafi powstać z kolan. I jeśli tylko cenicie sobie twórczość tego autora oraz mieliście przyjemność poznać pierwszą część tego cyklu, to zapewniam was o tym, że również i ta opowieść was zachwyci i w pełni usatysfakcjonuje. Polecam – naprawdę warto.

Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Outpost 2
2 wydania
Outpost 2
Dmitry Glukhovsky
7.1/10
Cykl: Outpost, tom 2

(Wydanie I, Wydawnictwo Insignis, Kraków, 2021) "Outpost 2" - Brutalne rozliczenie mistrza apokalipsy z autorytaryzmami. Zaskakujące, pełne zwrotów zakończenie historii, która zaczęła się w Jarosław...

Komentarze
Outpost 2
2 wydania
Outpost 2
Dmitry Glukhovsky
7.1/10
Cykl: Outpost, tom 2
(Wydanie I, Wydawnictwo Insignis, Kraków, 2021) "Outpost 2" - Brutalne rozliczenie mistrza apokalipsy z autorytaryzmami. Zaskakujące, pełne zwrotów zakończenie historii, która zaczęła się w Jarosław...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Wydarzenia kończące pierwszy tom cyklu "Outpost" zostawiły kilka otwartych wątków, które wymagały domknięcia. Tu, w Jarosławiu, na terenie granicznej placówki Moskiewskiego Imperium sytuacja była jas...

@MichalL @MichalL

Pozostałe recenzje @Uleczka448

Początkujący złoczyńca
Komedia, sensacja, fantastyka i bardzo dobra zabawa!

Jednego dnia jesteś zwyczajnym człowiekiem z kotem, z prawie pustym kontem w banku i z marzeniami, o których wiesz doskonale, że się nie ziszczą..., zaś drugiego dnia s...

Recenzja książki Początkujący złoczyńca
Smoła
Groza, dramat, komiksowa jakość z najwyższej półki!

Niepokojąca, gęsta od emocji, mroczna i zarazem piękna w swej słownej, znaczeniowej i obrazowej postaci... - taka jest „Smoła”, czyli najnowszy komiks Piotra Marca, któr...

Recenzja książki Smoła

Nowe recenzje

Zimowa Księga Ludmiły
Zimowe wspomnienia
@maciejek7:

"Zawsze fascynowało mnie, jak jedna osoba albo jedno na pozór nieistotne wydarzenie potrafi sprawić, że nasze życie skr...

Recenzja książki Zimowa Księga Ludmiły
Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni
Jak stworzyć idealny romans historyczno-bridger...
@wilisowskaa...:

Książka „Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni” jest językowo współczesna, pomimo akcji dziejącej się w 1816 roku. Je...

Recenzja książki Jak stracić hrabiego w dziesięć tygodni
Bliska sobie
Niby nic, a jednak
@phd.joanna:

Po pierwsze, w tej książce autorka jest zdecydowanie dojrzalsza w słowie niż w swojej poprzedniej Zaopiekowanej mamie. ...

Recenzja książki Bliska sobie