Król Cierni recenzja

Mroczne tajemnice Jorga Ancratha.

Autor: @Amarisa ·3 minuty
2013-10-14
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Minęły cztery lata odkąd książę Jorg Ancrath pokonał swego wuja władającego Upiornym Zamkiem na Wyżynach Renaru i sam zasiadł na jego tronie. Przez cały ten czas nosił przy swym boku tajemniczą szkatułkę, która jak sam mówi "mieści w sobie piekło, przez które niemal nie postradałem zmysłów". Na świecie nadal trwa Wojna Stu, podczas której władcy poszczególnych księstw i królestw starają się przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę i tym samym objąć urząd cesarza, dzięki czemu będą mogli władać całym Imperium. Wśród nich jest Jorg. Zanim jednak będzie mógł zawalczyć o marzenia, musi stawić czoło jednemu z pretendentów do najwyższej władzy. Oto bowiem do jego bram zbliża się olbrzymia armia księcia Strzały, Orrina. Tymczasem w Upiornym Zamku trwają pospieszne przygotowania do ślubu Jorga z młodą księżniczką Mianą. Dlaczego akurat teraz młody król postanowił sprawić sobie żonę? Co takiego skrywa owiana tajemnicą szkatułka młodego króla? I jak zamierza pokonać swego przeciwnika, kiedy ma on do dyspozycji armię wielokrotnie przewyższającą wojowników broniących jego zamku? Jedno jest pewne... uczciwa walka nie wchodzi w grę. Jorg to król podstępu i możecie być pewni, że nie zawaha się przed niczym, aby osiągnąć swój cel. Tylko czy tym razem to wystarczy?

"Król Cierni" to drugi tom trylogii Rozbite Imperium autorstwa Marka Lawrence'a. Poprzednia część "Książę Cierni" była zarazem początkiem historii młodego wówczas Jorga Ancratha oraz debiutem literackim pisarza. Podczas lektury dało się zauważyć pewne niedociągnięcia, jednak wówczas przymknęłam na to oko. Wiadomo przecież, że początkujący autorzy mają prawo popełniać błędy. Uznałam wówczas powieść za dobrą, niosącą w sobie potencjał na ciekawą kontynuację. Tylko czy tak faktycznie się stało? Sięgając po "Króla Cierni" miałam już pewne oczekiwania względem lektury i żywiłam nadzieję, że Lawrence'owi uda się im sprostać. I wiecie co? Udało mu się! Drugi tom trylogii Rozbite Imperium już nie jest tylko dobry, oj nie, on jest bardzo dobry.

Historia opisana w powieści rozgrywa się na kilku płaszczyznach czasowych. Teraźniejszość przepleciona jest retrospekcjami wydarzeń mających miejsce od momentu objęcia przez Jorga władzy na Wyżynach Renaru aż do dnia dzisiejszego, oraz zapiskami z pamiętnika Kathrine ap Scorron, kobiety, która swego czasu zawróciła w głowie księciu. Moim zdaniem to bardzo przemyślany ruch pisarza, dzięki któremu całość staje się jeszcze bardziej ciekawa i intrygująca. Dzięki temu zabiegowi mamy dokładny wgląd w to, co sprawiło oraz co się wydarzyło, iż obecny Jorg jest taki, a nie inny. W poprzedniej części dał się nam poznać jako ktoś, kogo trawi przeszłość, komu ciernie tak głęboko oplotły serce, że stał się nieczułym i bezlitosnym oprawcą, chodzącym zabójcą, któremu lepiej nie wchodzić w drogę. W tej części dowiemy się znacznie więcej o wydarzeniach, które złamały wówczas małego chłopca czyniąc go potworem żądnym zemsty. Jorg w końcu pozna prawdę, a ta okaże się być niezwykle okrutna i bolesna. Czy dzięki temu zdoła uleczyć swą strzaskaną duszę? Czy w końcu zazna spokoju? Czy też może wręcz przeciwnie - wyzbędzie się reszty człowieczeństwa, która jeszcze w nim gdzieś tam się tliła?

Powrócą dawni wrogowie oraz pojawią się zupełnie nowi, którym nasz młody król będzie musiał stawić czoła ryzykując nie tylko własne życie, ale również wiernych mu kompanów, jego braci. Zyska kilku sprzymierzeńców, choć niestety nie za darmo. Utraci też kilku przyjaciół, a każda strata tylko pogłębi czający się w jego wnętrzu mrok. Jego wędrówka naznaczona będzie śmiercią wielu osób, choć to delikatnie powiedziane. Z ust do ust przekazywane są opowieści i legendy o Jorgu z Ancrath, dzięki którym same jego imię budzi postrach w ludzkich sercach. Ale nie ma co się dziwić, wszak to brutalny wojownik, nie mający w sobie litości, bez mrugnięcia okiem pozbawiający życia każdego, kto tylko stanie mu na drodze do osiągnięcia przez niego wyznaczonego celu.

"Król Cierni" to doskonała kontynuacja pierwszego tomu trylogii Marca Lawrence'a Rozbite Imperium. Świetnie napisany i przemyślany w najdrobniejszym szczególe. W miarę postępu czytania kolejne kawałki układanki historii wskakują na swoje miejsca tworząc jedną spójną całość, która usatysfakcjonuje każdego miłośnika fantastyki. Powieść na pierwszy rzut oka może przytłoczyć swą objętością (ponad 600 stron słowa pisanego). Gwarantuję Wam, że zupełnie tego nie odczujecie, kiedy rozpoczniecie ją czytać. Historia tak mocno Was zaabsorbuje, wciągnie do swego świata, że będziecie zdziwieni, jak szybko dobrnęliście do ostatniej strony. A dalej... poczujecie presję, by jak najszybciej sięgnąć po ostatni tom tej trylogii i dowiedzieć się, jak to wszystko się zakończy.

Moja ocena: 5/6

Moja ocena:

Data przeczytania: 2013-10-14
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Król Cierni
2 wydania
Król Cierni
Mark Lawrence
8.4/10
Cykl: Rozbite Imperium, tom 2

„Król Cierni” Marka Lawrence'a to kontynuacja bestselleru krwistej fantasy „Książę Cierni”, na którą niecierpliwie wyczekują polscy fani. To kolejna bezkompromisowa opowieść o przygodach księcia Jorga...

Komentarze
Król Cierni
2 wydania
Król Cierni
Mark Lawrence
8.4/10
Cykl: Rozbite Imperium, tom 2
„Król Cierni” Marka Lawrence'a to kontynuacja bestselleru krwistej fantasy „Książę Cierni”, na którą niecierpliwie wyczekują polscy fani. To kolejna bezkompromisowa opowieść o przygodach księcia Jorga...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„By sięgnąć wielości, kroczyć trzeba po trupach.” Mark Lawrence to początkujący autor, który ma na swoim koncie kilka pozycji, ale w Polsce znany jest z powodu swojej trylogii „Rozbite Imperium”. Trz...

@Shetani @Shetani

Pozostałe recenzje @Amarisa

Biedny Tom już wystygł
Biedny, oj biedny...

"Kto powinien sięgnąć po tę powieść? Może i się powtórzę, gdyż pisałam o tym przy okazji omawiania poprzednich tomów, ale w tym wypadku powinno zostać mi to wybaczone – b...

Recenzja książki Biedny Tom już wystygł
Pod gwiazdami Smoka
Detektyw Murdoch znów ma pełne ręce roboty!

"Kto powinien sięgnąć po tę książkę? Miłośnicy kryminałów, zwłaszcza tych retro. Amatorzy detektywistycznych zagadek rozwiązywanych w starym, dobrym stylu. Pasjonaci spra...

Recenzja książki Pod gwiazdami Smoka

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka