Galapagos recenzja

Na Galapagos z Vonnegutem

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @Zaneta ·2 minuty
2020-08-05
Skomentuj
5 Polubień
Skoro nie można normalnie podróżować, wybieram się na dalekie wojaże z Kurtem Vonnegutem. Wiele mil stąd i milion lat później.

Uwielbiam Vonneguta za „Losy gorsze od śmierci”, swego czasu zaczytywałam się w jego opowiadaniach – uwielbiam ten sarkastyczny, ironiczny humor i trafne spostrzeżenia dotyczące ludzi i cywilizacji. Gdy zobaczyłam „Galapagos”, wiedziałam, że muszę się z nim wybrać w kolejną podróż. Dziękuję wydawnictwu ZYSK za to, że mi to umożliwili.

Kurt Vonnegut w „Galapagos” jest bardzo krytyczny względem ludzkiego gatunku i dość swobodnie szydzi sobie z teorii ewolucji, dzięki czemu nie raz, nie dwa, czytelnik się uśmiecha. Nie jest to pusty śmiech, ale sarkazm, ironia, a czasami grymas budzący aż strach. Co było największym problemem ludzkości? Wielkie mózgi! Przez nie wyobrażaliśmy sobie różne nieprawdziwe rzeczy i zachowywaliśmy się irracjonalnie. I to właśnie one przyczyniły się do naszej zguby. Na szczęście wszystko się zmieniło. Nie ma małżeństw, nie ma wojen, nie ma antykoncepcji. Bo nawet jeśli, to jak ludzie mieliby sobie zaaplikować tabletkę, skoro mają jedynie płetwy? Aż do tak doskonałej „przeróbki” doprowadziła nas ewolucja!

Odwiedzamy ziemię milion lat później i widzimy ją oczami ducha Leona – syna pewnego pisarza science fiction, który został doceniony przez jednego mieszkańca ówczesnej planety. Leon – nasz tajemniczy, ironiczny narrator opowiada o wielkiej Przyrodniczej Wyprawie Stulecia, w której miały wziąć udział same znakomitości. Jest rok 1986, a świat pogrążony jest w chaosie. Nie dość, że panuje kryzys gospodarczy, to jeszcze szaleje wirus bezpłodności. Wielka wyprawa na Galapagos okazuje się punktem zwrotnym w dziejach ludzkości. Gdy nad świat nadciąga apokalipsa, rozbitkowie przeżywają i dają początek zupełnie nowemu gatunkowi. Ale już w samej podróży dużo się dzieje. Śmiesznie i strasznie.

Ludzki gatunek w toku ewolucji zmienił się w zwierzęta podobne do foki. Wystarczył milion lat, by pozbyć się zbyt dużego mózgu i zacząć żyć zgodnie z naturą. Vonnegut prowokuje czytelnika, puszcza do niego oko. Już na początku zaznacza, że nazwiska opatrzone gwiazdką zginą przed końcem powieści. Nie wiemy, kim jest narrator, póki sam nie ujawni się pod koniec książki. Fakt, że jest duchem może być dość niepokojący. Ale taki jest Vonnegut. Zmusza do skupienia, ruszenia szarych komórek i przyjrzenia się rzeczywistości z nieco innej (niekoniecznie akceptującej) perspektywy. Uwielbiam go. Po tylu latach wciąż.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-08-04
× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Galapagos
6 wydań
Galapagos
Kurt Vonnegut
8.1/10
Seria: Vonnegut

Powieść, w której Vonnegut krytykuje cywilizację i ironicznie traktuje teorię ewolucji Po co ludzkości takie wielkie mózgi? – zastanawia się duch Leona Trouta, który zginął w wyniku dekapitacji i ...

Komentarze
Galapagos
6 wydań
Galapagos
Kurt Vonnegut
8.1/10
Seria: Vonnegut
Powieść, w której Vonnegut krytykuje cywilizację i ironicznie traktuje teorię ewolucji Po co ludzkości takie wielkie mózgi? – zastanawia się duch Leona Trouta, który zginął w wyniku dekapitacji i ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

To jedna z ostatnich książek Vonneguta, wydana w 1985 r., a dziejąca się rok później, można zatem powiedzieć, że nie mamy do czynienia z fantastyką. Jednak to sf, bo narratorem jest istota, czy duch ...

@almos @almos

Kto ma ochotę wziąć udział w "Przyrodniczej wyprawie stulecia?" Jeżeli się zapisaliście, brawo, najprawdopodobniej przyczynicie się do przetrwania gatunku ludzkiego. Jeżeli nie skorzystaliście z ofer...

@asiaczytasia @asiaczytasia

Pozostałe recenzje @Zaneta

Przyciągnij miłość, na jaką zasługujesz
Miłosne przyciąganie

PRZYCIĄGANIE MIŁOŚCI Obchodź się z tym ostrożnie. Wielu z nas lubi sobie poczytać czasami horoskopy. Ja je uwielbiam. Moje życie w horoskopach często bywa znacznie b...

Recenzja książki Przyciągnij miłość, na jaką zasługujesz
Kucharka Fridy
Miłość i porażka idą w parze

MIŁOŚĆ I PORAŻKA IDĄ W PARZE Historia Fridy, ale Nayeli trochę bardziej. Sięgnęłam po tę książkę oczywiście z wielkiej miłości do Fridy. Ale bardzo szybko zaintereso...

Recenzja książki Kucharka Fridy

Nowe recenzje

Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka
Sytri
Po takim zakończeniu chętnie przeczytałabym więcej
@distracted_...:

Późna jesień zdecydowanie sprzyja czytaniu książek paranormalnych. Dziś o książce, która nie jest romansem a erotykiem ...

Recenzja książki Sytri
Trzymaj się z dala, kochanie
Trzymaj się...droga Afryko, wcale nie chcę być ...
@sweet_emily...:

Wśród niepokoju i niesprawiedliwości, w oddali i ukryciu, w szczelinach życia codziennego ukrywa się ona. Miłość. "Trz...

Recenzja książki Trzymaj się z dala, kochanie