Ogień recenzja

Na ścieżkach przeznaczenia...

Autor: @agatrzes ·3 minuty
2013-09-03
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Nie ukrywam, że „Ogień” był jedną z wyczekiwanych przeze mnie premier tego lata. Podczas lektury „Kręgu" przeżyłam fantastyczną przygodę, która nie tylko pozwoliła mi zanurzyć się w mroku Engelfors, ale dała mi możliwość obcowania z magią i siłami nadprzyrodzonymi. Byłam ciekawa jak potoczą się losy Wybrańców i czy uda im się udźwignąć spoczywające na ich barkach brzemię.

Powieść „Ogień” przenosi czytelnika do Engelfors tuż przed rozpoczęciem roku szkolnego. Największą sensacją okazuje się pojawienie w liceum nowego ucznia- Wiktora, którego zachowanie wzbudza niepokój młodych czarownic. Do tego matka Eliasa postanawia zmienić nastawienie do życia mieszkańców i tworzy organizację „Pozytywne Engelfors”, która ma pomóc im w odnalezieniu drogi do szczęścia. Wybrańcy mają świadomość, że demony szykują się do ataku, ale nie jest łatwo walczyć z nieznanym i działającym z ukrycia wrogiem, kiedy trzeba zmagać się z problemami dnia codziennego, Radą depczącą po piętach i bez pomocy osób, na które najbardziej się liczyło. Dziewczyny nie są już nowicjuszkami, ale czy to wystarczy, żeby pokonać przeciwności losu i odnaleźć właściwą drogę?

Muszę przyznać, że w wielką ciekawością i przyjemnością powróciłam do miasteczka, w którym biała i czarna magia toczą nieustaną walkę. Dziewczyny mnie nie zawiodły i mimo młodego wieku wykazały się dużą dojrzałością. Autorzy pozwoli mi wejść w ich życie „z butami”, a dzięki temu nie miałam problemu ze zrozumieniem ich zachowania i podejmowanych decyzji. Każda z nich ma swoje wady i zalety, a to dodaje im wiarygodności. Są Wybrańcami, ale przede wszystkim nastolatkami, borykającymi się z typowymi dla tej grupy wiekowej trudnościami: od braku zrozumienia przez dorosłych, przez nieakceptację rówieśników, po pierwsze porywy serca. Fabułę dodatkowo wzbogacają nowi bohaterowie, których pojawienie się niewiele wspólnego ma z przypadkiem, a rola jaką odegrają wcale nie jest taka oczywista.

Kolejny raz pozwoliłam „porwać” się tej historii. Wystarczyło kilka stron i utraciłam kontakt z otaczającą mnie rzeczywistością. Autorzy nie pozwoli mi na chwilę wytchnienia, odkrywając przede mną kolejne sekrety i skutecznie podsycając moją ciekawość. Przyzwyczaiłam się, że w tej opowieści rozwikłanie jednej zagadki, powoduje narodziny kolejnej – przykładem może być odkrycie przeszłości Nicolausa, który pod wpływem pewnych wydarzeń odzyskuje pamięć, a za moment wykonuje bardzo zaskakujący ruch, który budzi kolejne pytania i wątpliwości.

Autorzy dodatkowo pobudzają wyobraźnię czytelnika mrocznym klimatem i sytuacjami, które czasem wywołują gęsią skórkę i szybsze bicie serca. Napięcie dozowane jest po mistrzowsku i idealnie współgra z falami strachu, jakie spływają na odbiorcę. Świat realny i fantastyczny przenikają się nawzajem, a granica między nimi jest bardzo cienka. Przeszłość powraca ze zdwojoną siłą, żeby odgrzebać stare i zapomniane sprawy. Magia wchodzi na wyższy poziom, ale i zło rośnie w siłę. Kolejny tom jest jeszcze bardziej posępny, gdyż wróg zaczyna pociągać za najbardziej znaczące sznurki, a niektóre z nich mają twarze wzbudzające zaufanie i sympatię. Demony zmieniają taktykę, usypiają czujność i atakują w najmniej odpowiednim momencie i miejscu.

Lekki styl pisarzy, tajemnice wiszące w powietrzu i niedopowiedzenia powodują, że książkę pochłania się w błyskawicznym tempie. Wydarzenie śledzimy z punktu widzenia kilku bohaterów, mamy dostęp do ich myśli i odczuć, a to dopełnia przedstawioną historię i pozwala „spojrzeć” na wydarzenia z różnych perspektyw. Wielowątkowa fabuła sprawia, że czytelnik nie skupia się tylko na losie Wybrańców, ale ma możliwość poznania większości mieszkańców miejscowości, ich wzajemnych relacji i zależności. Dzięki temu wzbogaca swoja wiedzę i uzyskuje niezbędne dane i wskazówki. Bardzo przydatnym zabiegiem było „przemycenie” w bieżących wydarzeniach ważnych informacji z poprzedniego tomu, które mogły czytelnikowi umknąć, a są istotne dla zrozumienia aktualnej sytuacji. Duży plus dla tłumaczki za przypisy, które bardzo ułatwiają czytelnikowi „poruszanie się” po wykreowanej rzeczywistości

Mnie „Ogień” dostarczył fantastycznych wrażeń i emocji. Autorom nie zabrakło pomysłów na skomplikowanie i urozmaicenie życia bohaterów, co pozwoliło mi płynąć na falach książki bez odczucia znużenia i niezadowolenia. Chłonęłam każdą stronę, a i tak na koniec pozostałam z niedosytem i rozbudzoną ciekawością.

Książkę polecam wszystkim, nie tylko nastoletnim czytelnikom, ale i starszej młodzieży lubiącej podróże do świata magii i spotkania z nadprzyrodzonymi siłami. Gotowym na spotkanie z najgorszym wrogiem i nieprzeciętną przygodę, która dostarczy niezapomnianych i ciekawych przeżyć. Tych, którzy mieli przyjemność przeczytania „Kręgu” nie trzeba przekonywać, a tym, którzy nie byli w Engelfors polecam całą serię
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ogień
Ogień
Sara B. Elfgren, Mats Strandberg
9.2/10
Cykl: Engelsfors, tom 2

Druga część bestsellerowego thrillera „Krąg” – historii sześciu nastoletnich czarownic z mrocznego miasteczka Engelfors. Wybrańcy rozpoczynają drugi rok nauki w gimnazjum. Wakacje upłynęły im na pełny...

Komentarze
Ogień
Ogień
Sara B. Elfgren, Mats Strandberg
9.2/10
Cykl: Engelsfors, tom 2
Druga część bestsellerowego thrillera „Krąg” – historii sześciu nastoletnich czarownic z mrocznego miasteczka Engelfors. Wybrańcy rozpoczynają drugi rok nauki w gimnazjum. Wakacje upłynęły im na pełny...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Mogę z ręką na sercu powiedzieć, że autorzy się postarali i wysoko podnieśli poprzeczkę! Ten tom jest zdecydowanie lepszy od poprzedniego🙈 Jeśli chodzi o okładkę, jest tak samo intrygująca jak i pie...

@zaczytana.archiwistka @zaczytana.archiwistka

Nastoletnim czarownicom udało się pokonać zło. Ale to jeszcze nie koniec… Zaczyna się kolejny rok szkolny pełen trudnych wyzwań i niebezpieczeństw. Dziewczęta muszą nie tylko nauczyć się używać swoich...

@April @April

Pozostałe recenzje @agatrzes

Bezczelna
Królowa bezczelności

Eurypides twierdził, że bezczelność jest najgorszą z chorób ludzkich i niewątpliwie tkwi w tym dużo prawdy. Osoby bezczelne charakteryzują się zbytnią pewnością siebie, ...

Recenzja książki Bezczelna
Ostatnia Spowiedź. Tom III
My love

Nie będę ukrywać, że Nina Reichter oczarowała mnie nasyconą emocjami historią Brada i Ally i z niecierpliwością czekałam na ostatni tom serii. A kiedy już miałam powieść...

Recenzja książki Ostatnia Spowiedź. Tom III

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka