Na tej samej ziemi recenzja

Na tej samej ziemi

Autor: @gosia.zalewska12 ·1 minuta
2020-10-10
Skomentuj
1 Polubienie
"Wszyscy są dziećmi jednego Ojca, mieszkają na tej samej ziemi, pod wspólnym niebem"
"Na tej samej ziemi" jest kontynuacją książki "Pod tym samym niebem". I już żałuję, że nie miałam okazji przeczytać części pierwszej. Akcja dzieje się chwilkę przed świętami i prawie do nocy sylwestrowej. Dwie przyjaciółki Kinga i Lilka mieszkają razem w domu, który Lilka odziedziczyła po babci. Kinga tęskni za swoim narzeczonym, który wyjechał na rok na wyprawę polarną. Lilka wychowuje pięcioletnią Nelę i nie szuka miłości, która może być bliżej niż jej się wydaje. Codzienność Lilki odmienia zagadkowa przesyłka, a w niej informacja na temat rodzinnej tajemnicy. Żeby ją odkryć dziewczyna musi pojechać w Góry Połabskie. Przyjaciółki planują pojechać razem, ale pewien wypadek krzyżuje ich plany. Wszystko toczy się inaczej, niż Lilka miała w planach. Ale czy gorzej?
Książka wprowadza czytelnika delikatnie w atmosferę świąt Bożego Narodzenia. Ale święta to tylko tło. Śledzimy losy sympatycznych bohaterów. Polubiłam Kingę za jej charakterek i bezpośredniość. Stara rodzić sobie z samotnością i tęsknotą za narzeczonym. Utrzymanie związku na odległość nie jest takie proste, to duże wyzwanie dla każdej pary. Nie zawsze rozmowy przez Internet wystarczają. Dają tylko namiastkę bliskości.
Pięcioletnie Nela potrafi wywołać uśmiech na twarzy czytelnika. Pomimo swojego kalectwa jest wesoła i pełna życia. I całkiem nie przejmuje się docinkami ze strony innych dzieci. Dziewczynka zna swoją wartość, a jej wypowiedzi nie raz mogą rozśmieszyć.
W książce mamy możliwość przenieść się w czasy II wojny światowej za sprawą zapisków z pamiętnika dziadka Lilki.
Książka jest spokojna, pełna ciepła, a niektóre sytuacje potrafią rozbawić i wprowadzić w dobry humor. Nawet jak nie czytałam pierwszej części, to mogłam połapać się co i jak. Chociaż na pewno przeczytanie "Pod tym samym niebem" ułatwiło by mi lekturę.
Bohaterów nie da się nie polubić. Świetne dialogi i ten klimat zbliżających się świąt. Aż chciałoby się usiąść z bohaterami, wypić kawę i poczęstować się sławną delicją:)
I tak się jeszcze zastanawiam. Będzie kolejna kontynuacja powieści, czy nie będzie?

Książkę otrzymałam z klubu recenzenta portalu Nakanapie.pl

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-10-10
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Na tej samej ziemi
2 wydania
Na tej samej ziemi
Katarzyna Kielecka
7.5/10
Cykl: Lilka i Śliwa, tom 2

Zbliżają się święta Bożego Narodzenia, a tymczasem bohaterki znane czytelnikom z powieści Pod tym samym niebem stają przed nowymi dylematami i rozterkami. Kinga tęskni za narzeczonym, który od miesię...

Komentarze
Na tej samej ziemi
2 wydania
Na tej samej ziemi
Katarzyna Kielecka
7.5/10
Cykl: Lilka i Śliwa, tom 2
Zbliżają się święta Bożego Narodzenia, a tymczasem bohaterki znane czytelnikom z powieści Pod tym samym niebem stają przed nowymi dylematami i rozterkami. Kinga tęskni za narzeczonym, który od miesię...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Jest już książka Katarzyny Kieleckiej, która wywarła na mnie duże wrażenie i był to „Cytrusowy gaj”. Obawiam się, że teraz wszystkie kolejne publikacje autorki będę porównywać właśnie do tej niesamow...

@ksiazkanaprezent @ksiazkanaprezent

Powieść „Na tej samej ziemi” Katarzyny Kieleckiej to drugi tom cyklu Lilka i Śliwka. Kontynuację pierwszego tomu pt. „Pod tym samym niebem” czyta się świetnie i mogę z czystym sercem napisać, że jest...

@Bibliotecznie @Bibliotecznie

Pozostałe recenzje @gosia.zalewska12

Największa radość, jaka nas spotkała
Największa radość

Co można powiedzieć o tej książce? Na pewno to, że ma ciekawą okładkę i jest ... sporych rozmiarów. 700 stron historii o pewnej rodzinie. Rodzinie Sorenson. Marilyn i...

Recenzja książki Największa radość, jaka nas spotkała
Śledztwo diabła
Śledztwo samego diabła

Kiedy wzięłam książkę do ręki zdziwiłam się, że jest to już ósmy tom. A ja wcześniej nie przeczytałam ani jednego z tej serii. Zresztą to było również moje pierwsze spot...

Recenzja książki Śledztwo diabła

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka