Na zawsze i na wieczność recenzja

Na zawsze i na wieczność

Autor: @l.szarna ·1 minuta
2024-07-09
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
„Nie można żyć bez marzeń. Trzeba mieć cel, jakiś punkt, do którego chce się dojść."
Dziś opowiem Wam o najnowszej powieści Moniki Cieluch „Na zawsze i na wieczność". Czy dla wiecznej romantyczki może się trafić coś lepszego jak recenzowanie książki o miłości, miłości zrodzonej z przyjaźni, miłości utraconej dla szczęścia tej drugiej osoby, miłości, która ratuje kiedy wydaje się, że życie traci sens….

„Nie sądziłem, że szczęście Brook może być powodem mojego smutku. Przecież jeśli się kogoś kocha, chce się dla niego jak najlepiej, prawda? W związku z tym dlaczego nie czułem się dobrze? Dlaczego marzyłem tylko o tym, by Brook jak najszybciej wróciła do domu?"
Brooklyn Eliot odnosiła sukcesy w tańcu dopóki wypadek nie zniszczył wszystkiego.
Daniel jej taneczny partner zginął a ona wie, że już nigdy nie zatańczy zawodowo.
Jej powrót do domu budzi wspomnienia, bo tam jest Matt jej pierwsza miłość.
Czy Brook odnajdzie na nowo sens życia?
Matt Hughes w przeszłości poświęcił swoją miłość, aby ona mogła realizować swoje pasje.
Teraz pracuje i wychowuje córkę, jednak jego miłość jest równie silna jak na początku.
Co wydarzyło się w przeszłości, że Brook i Matt się rozstali i czy jest dla nich jeszcze szansa? Czy ta miłość ma jeszcze rację bytu?

„Czasami jedyne, co możemy zrobić, to pozwolić sobie na słabość, która w przyszłości uczyni nas silniejszymi."
Monika Cieluch stworzyła przepiękną opowieść z jednej strony dającą nadzieję, że ta prawdziwa miłość przezwycięży wszystko, a z drugiej przesiąkniętą bólem, straconymi nadziejami. Emocje buzują w sercu czytelnika od samego początku i nie zwalniają. Ta historia pokazuje, że miłość zaczyna się od przyjaźni i nie patrzy na status materialny, ani pochodzenie, że nasze cele nie zawsze są naszymi spełnionymi marzeniami, a ci którym ufaliśmy potrafią nas zawieść. To opowieść o walce, o tym, że czasem powiedzenie, że nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki nie ma racji bytu, a drugą szansę można wykorzystać w pełni jeśli się tylko bardzo chce, a słowa „na zawsze i na wieczność” nabierają innego znaczenia. Polecam serdecznie.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-05-30
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Na zawsze i na wieczność
Na zawsze i na wieczność
Monika Joanna Cieluch
9.4/10

Niektóre marzenia mogą mieć smak gorzkiej lukrecji. Kiedy Brooklyn wraca do rodzinnego domu po poważnym wypadku samochodowym, jest przekonana, że jej życie się skończyło. Jedna tragiczna chwila spow...

Komentarze
Na zawsze i na wieczność
Na zawsze i na wieczność
Monika Joanna Cieluch
9.4/10
Niektóre marzenia mogą mieć smak gorzkiej lukrecji. Kiedy Brooklyn wraca do rodzinnego domu po poważnym wypadku samochodowym, jest przekonana, że jej życie się skończyło. Jedna tragiczna chwila spow...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Czasami potrzebujemy mniejszych marzeń, by potrenować zdobywanie tych większych." Marzenia... Każdy je ma... Bez marzeń życie nie ma sensu. Lecz czy udało się Wam jakieś spełnić? A może Wasze marze...

AZ
@azarewiczu

Dziś przyszła pora napisać kilka słów o książce, która porwała mnie od pierwszej strony i sprawiła, że upłakałam się przy niej niemiłosiernie. Dawno już tak nie przeżyłam przedstawionej historii i ch...

@ewelina.czyta @ewelina.czyta

Pozostałe recenzje @l.szarna

Zagubiony w mroku
Zagubiony w mroku

„Nie chciał być jak oni, nie chciał zabijać i kraść, obawiał się życia w strachu i nienawiści. Chciał być wolny i szczęśliwy, poznawać świat i ludzi, chciał się uczyć i ...

Recenzja książki Zagubiony w mroku
Siła trucizny
Poison Study

„Każdy podejmuje życiowe decyzje – rzekł znużonym głosem. – Jedne z lepszym skutkiem, inne z gorszym. Jeśli chcesz się wycofać, nie ma sprawy, tylko nie tkwij w pół drog...

Recenzja książki Siła trucizny

Nowe recenzje

Córka milionera
Córka milionera
@Malwi:

"Córka milionera" to kryminał, który na pierwszy rzut oka może wydawać się klasycznym dreszczowcem, ale Tomasz Wandzel ...

Recenzja książki Córka milionera
Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem