Zrost recenzja

Najbardziej wyczekiwana kontynuacja!

Autor: @czytanie.na.platanie ·1 minuta
2023-11-22
Skomentuj
3 Polubienia
Naczekałam się na najnowszą powieść z Bernardem Grossem, naczekałam, ale po stokroć było warto. A o kunszcie Roberta Małeckiego, umiejętności trafiania w serca i zapadania w pamięć czytelników, świadczy fakt, że mimo upływu niemal czterech lat od wydania części trzeciej historia Grossa i jego postać były dla mnie tak żywe, jakbym zetknęła się z nimi wczoraj. Zupełnie jak z przyjacielem spotkanym po latach, z którym od razu czujemy tę samą więź i nić porozumienia, a upływ czasu nie ma najmniejszego znaczenia.

Również niespiesznie tocząca się akcja, tak charakterystyczna dla wcześniejszych książek autora pozwoliła mi od pierwszych stron wczuć się w ten sam klimat jak przed laty. Dobrze było wrócić na chełmżyński posterunek policji i towarzyszyć komisarzowi Bernardowi Grossowi i jego podwładnej Monice Skalskiej w kolejnych dochodzeniach. W dwóch sprawach, pozornie oczywistych jak samobójstwo starszego mężczyzny i wypadek drogowy, w którym ginie kobieta niektóre dźwięki brzmią fałszywie mobilizując dociekliwą parę śledczych do zagłębiania się w przeszłość ofiar.

Przeszłość, która nigdy nie dała odetchnąć również Grossowi, ponownie o sobie przypomina dostarczając nowych faktów w sprawie napadu na jego żonę sprzed lat. Tyle w jego osobistym życiu trudnych emocji, wyrzutów sumienia, zaprzepaszczonych szans na jakąkolwiek relację z dorosłym już synem, w końcu obaw przed związkiem dającym ukojenie i szczęście.

Autor pozwala nam nie tylko zagłębić się w emocje i rozterki bohaterów, ale i w przeszłość sięgającą II wojny światowej. Obie linie czasowe budują kawałek po kawałku obraz teraźniejszości, na której cieniem kładą się czyny z czasów wyciągających na powierzchnię zło drzemiące w człowieku. Zło, które raz obudzone nie zaśnie już nigdy.

Obawiałam się, jak bardzo Autor tym razem doświadczy Grossa, który na swoich barkach od lat dźwiga ogromny ciężar, ale zostałam pozytywnie zaskoczona. Odniosłam wrażenie, że Autor pozwolił bohaterowi dojrzeć, pogodzić się w części z tym, na co nie ma wpływu, choć o szczęśliwym zakończeniu mowy być nie może. W sumie o jakimkolwiek zakończeniu, bo nadal wiele pytań z przeszłości Grossa oczekuje odpowiedzi. Będę ich wypatrywać w piątym tomie, choćby miał wyjść za kolejne cztery lata.

Bardzo ucieszyło mnie też zachowanie spójności graficznej serii mimo zmiany wydawnictwa.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-11-06
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zrost
Zrost
Robert Małecki
8.0/10
Cykl: Bernard Gross, tom 4

Komisarz Bernard Gross powraca! Czy śmierć przerwie zmowę milczenia? W jeziorze niedaleko Chełmży komisarz Gross znajduje ciało starszego człowieka. Nieszczęśliwy wypadek, samobójstwo, a może j...

Komentarze
Zrost
Zrost
Robert Małecki
8.0/10
Cykl: Bernard Gross, tom 4
Komisarz Bernard Gross powraca! Czy śmierć przerwie zmowę milczenia? W jeziorze niedaleko Chełmży komisarz Gross znajduje ciało starszego człowieka. Nieszczęśliwy wypadek, samobójstwo, a może j...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Zrost to kontynuacja bestsellerowej i wielokrotnie nagradzanej serii Roberta Małeckiego o komisarzu Bernardzie Grossie. Ta seria pozostaje nadal jedną z moich ulubionych. Pamiętam, jak wyczekiwałam n...

@withwords_alexx @withwords_alexx

"Zrost" to już (albo dopiero) moje drugie spotkanie z twórczością Roberta Małeckiego. "Najsłabsze ogniowo", które przeczytałam jakiś czas temu zrobiło na mnie spore wrażenie. Książkę szczególnie pole...

@Du_dzik94 @Du_dzik94

Pozostałe recenzje @czytanie.na.plat...

Woda w jeziorze nigdy nie jest słodka
Zachwycająca i poruszająca opowieść o dorastaniu!

Może się wydawać, że o trudach dorastania napisano już wszystko, gdy jednak skuszona opisem zaczęłam czytać „Woda w jeziorze nigdy nie jest słodka” włoskiej autorki Giul...

Recenzja książki Woda w jeziorze nigdy nie jest słodka
Córka z Grecji
Miłość, tajemnice i muzyka z Grecją w tle!

Jeśli lubicie czasem przeczytać powieść lekką, nie wymagającą nadmiernego skupienia, w której z góry wiadomo, że finał wywoła uśmiech na twarzy, to taki komfort zapewni ...

Recenzja książki Córka z Grecji

Nowe recenzje

Cierń
Czerń
@Anna30:

Nie jestem w stanie oderwać wzroku od książki, kiedy to główni występujący bohaterowie są, tak bardzo zróżnicowani char...

Recenzja książki Cierń
Oszukana
Oszukana
@gabi_feliksik:

Jakiego określenia używacie moi drodzy na książkę, która Was zachwyca? Genialna? Fenomenalna? Porywająca? Właśnie rozwa...

Recenzja książki Oszukana
Miasto niebieskich tramwajów
Wrocław/Breslau, pół na pół.
@gosiaprive:

Notka wydawnicza na ostatniej stronie okładki zapowiada prawdziwą ucztę dla ducha. Obiecuje smakowite i wieloznaczne op...

Recenzja książki Miasto niebieskich tramwajów
© 2007 - 2024 nakanapie.pl