Narzeczona dla milionera recenzja

"Narzeczona dla milionera", Wioletta Piasecka

Autor: @kasienkaj7 ·2 minuty
2023-10-01
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"Sami kierujemy swoim życiem, szczególnie gdy bierzemy za nie pełną odpowiedzialność."

Ostatnie dni upłynęły mi na lekturze "Narzeczonej dla milionera" Wioletty Piaseckiej. Banalny tytuł? Niekoniecznie... raczej dwa wyrazy uwypuklające stereotypy, jakimi posługują się ludzie, gdyż Szymon w żaden sposób nie uważa się za milionera, a ostatnie o czym myśli to narzeczona. Być może dlatego, że otaczajace go kobiety ostrzą sobie na niego pazurki niczym kotki w rui, nagabują nachalnie nie pozwalając złapać odechu. Przyznam, że jestem pod wrażeniem zachowania Szymona, który znosił wszystkie te podchody ze stoickim wręcz spokojem, nawet przez moment nie rozważając tego, by ulec którejś z pań.

Spotkanie z Nataszą jest dla mężczyzny niczym ożywczy powiew świeżości. Bohaterka wydaje się nim oczarowana, bo Szymonowi naprawdę trudno się oprzeć, jednak wszystko to jest bardzo naturalne: ot, dwójka ludzi całkiem niespodziewanie wpada na siebie i oboje okazują zainteresowanie sobą nawzajem. Niestety Natasza boi się pozwolić sobie na jakiekolwiek cieplejszle uczucia. Dotkliwie zraniona ponad 10 lat temu, wciąż uważa że nie zasługuje na szczęście.
Czy mężczyźnie uda się zmienić nastawienie kobiety, a może miłość tych dwojga skończy się, zanim tak naprawdę zdąży się zacząć?

Wioletta Piasecka porusza w swojej książce bardzo życiowe tematy. To nie jest zwykła historia miłosna, lecz na przykładzie Nataszy i Szymona autorka pokazuje nam różne problemy, z którymi borykają się młodzi. W tym wypadku bardziej doświadczona okazuje się Natasza, której przeszłość skrywa mroczne tajemnice. Bardzo podobało mi się swoiste odgrodzenie obecnego życia od TAMTEGO wydarzenia, tak mocno wpływającego na zachowanie kobiety. Do tego ta tajemniczość, przez długi czas nie wiemy co tak naprawdę się stało, za to jesteśmy świadomi, że było to niebywale trudne doświadczenie dla bohaterki.

Przyznam, że trochę nużący był dla mnie początek powieści. Oczywiście, wnosi on dużo do rozgrywających się wydarzeń, jednak w moim odczuciu mógłby być nieco krótszy. Poznajemy w nim losy Nataszy w okresie następującym po wyjedzie z Fromborka, który miał miejsce tuż po zajściu "TAMTEGO" wydarzenia. Wszystko to odbywa się w dużym skrócie, jednak w pewien sposób odwleka moment przejścia do bieżących wydarzeń. Wrażenie to autorka rekompensuje bogactwem swoich przemyśleń, którymi chętnie dzieli się czytelnikiem.

W "Narzeczonej dla milionera" pisarka zwraca uwagę na to, jak jedno traumatyczne wydarzenie może wpłynąć na dalsze życie jednostki. Czlowiek często wycofuje się, a niekiedy obwinia za pewne zdarzenia, nawet jeśli nie ma ku temu najmniejszych podstaw. Niestety ludzka psychika działa w ten sposób, że trudne momenty pozbawiają nas pewności siebie i podcinają skrzydła. Potrzeba czasu i życzliwości otaczających nas osób, by móc na nowo uwierzyć we własne możliwości.

Myślę, że "Narzeczona dla milionera" to dobra powieść, przy której można się zadumać nad życiem i jego odcieniami.
Zdecydowanie warto po nią sięgnąć

Moja ocena 8/10.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-09-29
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Narzeczona dla milionera
Narzeczona dla milionera
Wioletta Piasecka
8.1/10

Przewrotna opowieść o tym, że nigdy nie jest za późno by wywrócić swoje życie do góry nogami! Natasza od 10 lat pomaga swojemu partnerowi prowadzić restaurację Amore nad jeziorem Niegocin. Niestet...

Komentarze
Narzeczona dla milionera
Narzeczona dla milionera
Wioletta Piasecka
8.1/10
Przewrotna opowieść o tym, że nigdy nie jest za późno by wywrócić swoje życie do góry nogami! Natasza od 10 lat pomaga swojemu partnerowi prowadzić restaurację Amore nad jeziorem Niegocin. Niestet...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Jeśli szukacie książki, która niesie pozytywny finał, mimo przeciwności losu, takiej na wakacyjny wyjazd, to Narzeczona dla milionera jest właśnie idealną powieścią na ten czas. Choć czytać ją można ...

@biegajacy_bibliotekarz @biegajacy_bibliotekarz

🔥🔥🔥RECENZJA 🔥🔥🔥 Tytuł: Narzeczona dla milionera Autor: @wioletta_piasecka_autorka Wydawnictwo: @skarpawarszawska Natasza po tragedii jaka ją spotkała postanawia wyjechać z ukochanego Fromborka. I t...

@rudaczyta2022 @rudaczyta2022

Pozostałe recenzje @kasienkaj7

Spotkamy się we śnie
"Spotkamy się we śnie", Jolanta Kosowska, Marat Jednachowska

"Pamiętaj, żeby zawsze wracać tam, gdzie na ciebie czekają." Ostatnie wieczory uprzyjemniała mi książka "Spotkamy się we śnie" Jolanty Kosowskiej i Marty Jednachowskiej...

Recenzja książki Spotkamy się we śnie
Ucieczka z Mielenz
"Ucieczka z Mielenz", Sylwia Kubik

"Obszar, na którym mieszkali, przez wieki zmieniał przynależność. (...) To wszystko spowodowało, że ludzie swoją tożsamość wiązali z konkretnym miejscem..." Przyznam że...

Recenzja książki Ucieczka z Mielenz

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka