Bruno. Epoka genialna recenzja

"Nasza wielka epoka, genialna epoka naszego życia"

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @maslowskimarcinn ·1 minuta
2023-08-03
1 komentarz
7 Polubień
Z twórczością Pana Schulza spotkałem się – jak chyba większość – w tzw. ławie szkolnej, gdzieś pomiędzy jedną lekturą a drugą, z przymusu. Jakieś eksperymentalne formy literackie, sklepy pachnące cynamonem, coś o ojcu, matce i przedziwne, zapyziałe miasto, którego położenie na mapie przedwojennej Polski absolutnie nie mi nie mówiło. Przeczytałem, nie rozumiałem, nacierpiałem się – to jedyne, co pamiętam.

I dopiero lata musiały upłynąć, by dotarła do mnie ta straszna myśl, że Schulza ja nie paniemaju. Wstyd, hańba i prosto na stos.

Na szczęście jest „Bruno. Epoka genialna”. Przybliża i samego twórcę i jego dzieła w sposób przystępny, nienachalny, a przede wszystkim intrygujący. Kaszuba-Dębska sprawnie posługuje się faktami, nie zasypuje nudną wyliczanką, nie wystawia postaci, które otaczały Schulza, jak w galerii portretów. Nie ma tu miejsca na nadinterpretacje – to, co jeszcze niejasne i niezbadane, tak jest przez nią nazywane.

To, co najbardziej mnie zaskoczyło to fakt, iż Schulz, mimo że większość swego życia spędził w Drohobyczu, był widywany na warszawskich salonach i prowadził żywiołową korespondencję z wieloma znanymi – i dziś, i wówczas – pisarzami i pisarkami. Wyruszamy więc z Kresów do Ziemiańskiej, śledźmy losy jego wydawnictw, zaglądamy mu przez ramię na zarysowaną chudymi palcami zgrabnej i delikatnej dłoni kartkę papieru, szalejmy w oparach Witkacowego absurdu. Poznajemy Schulza, człowieka nieco „odmiennego”, raczej wyciszonego niż ekstrawertyka i chyba ostatecznie da się go lubić. Tym bardziej zasmucające były ostatnie rozdziały, w których autorka przedstawia wersje śmierci pisarza. Było ich tyle, ile było świadków. Tyle, ile było Schulzów, ile twarzy miał Schulz.

Pozostaje poczucie pustki wypełnionej jedną myślą: była to „głupia śmierć”. Schulz mógł się uratować, tyle jeszcze napisać, namalować.
Książka, pełna zdjęć i rysunków Schulza, jest doskonałym początkiem w poznawaniu twórczości pisarza dla takich dyletantów jak ja, jak i dla tych, którzy Schulza czytają od lat i jak sądzą – znają go doskonale. Polecam!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-06-21
× 7 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Bruno. Epoka genialna
Bruno. Epoka genialna
Anna Kaszuba-Dębska
8/10

Niepokojący, barwny portret Schulza – artysty niepowtarzalnego. Jako dziecko: piąty. Najmłodszy syn Jakuba Schulza i Henrietty z domu Kuhmerker. Po śmierci ojca i brata: jedyny żywiciel rodziny. Jak...

Komentarze
@pocztamorska
@pocztamorska · 9 miesięcy temu
Zabity na śmierć przez Niemców, żyje w literaturze.
× 1
Bruno. Epoka genialna
Bruno. Epoka genialna
Anna Kaszuba-Dębska
8/10
Niepokojący, barwny portret Schulza – artysty niepowtarzalnego. Jako dziecko: piąty. Najmłodszy syn Jakuba Schulza i Henrietty z domu Kuhmerker. Po śmierci ojca i brata: jedyny żywiciel rodziny. Jak...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Pochłonęło mnie to dzieło. Genialna Epoka to nie tylko biografia słynnego artysty i pisarza ale szczegółowo opisane dzieje Drohobycza, czasu Belle Epoque, przemysłu naftowego na Podkarpaciu, przedwoj...

@czyleciznamipilotka @czyleciznamipilotka

Pozostałe recenzje @maslowskimarcinn

Ściana
"Pisać, żeby nie postradać zmysłów"

Pochłonęła mnie „Ściana” zupełnie. Bo można ją odczytywać na setki sposobów, chwytać cienie, wiązki światła i szukać dróżek, którymi podążała autorka, i można w tym posz...

Recenzja książki Ściana
Koncertina
"Jeśli świat wokół jest piekłem, to stwórz sobie własny raj"

Sięgnąłem po „Koncertinę”, bo miała być to opowieść o drugiej stronie i przekraczaniu granic. Napisana z innej perspektywy, niewygodna, daleka od banałów i łatwizny. Nie...

Recenzja książki Koncertina

Nowe recenzje

Zły. Odrodzenie
Zły. Odrodzenie
@magdag1008:

To moje kolejne spotkanie z twórczością Heleny. Tym razem jako patron tej świetnej książki. Jestem w niej zakochana i d...

Recenzja książki Zły. Odrodzenie
Nie Anioł
Modus operandi
@tomzynskak:

Wiesz czym jest modus operandi? Spotkał_ś się kiedyś z takim pojęciem? Modus operandi to pojęcie często używane w kon...

Recenzja książki Nie Anioł
Devi. Waleczna Bogini
Powinności wobec rodziny a własne szczęście
@tomzynskak:

„Devi. Waleczna bogini” po raz kolejny zabiera Czytelnika na egzotyczną wyprawę i opowiada historię Devi, walecznej hin...

Recenzja książki Devi. Waleczna Bogini