Nelly Rapp i nawiedzona szkoła recenzja

Nelly Rapp i nawiedzona szkoła

Autor: @marta.boniecka ·1 minuta
2023-06-15
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Wierzycie w duchy ? Może ktoś z Was kiedyś doświadczył czegoś co można uznać za dowód na ich istnienie ?

“Nelly Rapp i nawiedzona szkoła” to kolejny z liczącej już kilkanaście części, tom serii o uczniach pewnej Upiornej Akademii. Zerkając na inne tytuły można łatwo dojść do wniosku, że każdy tom jest na swój sposób … nawiedzony. Ale to nie znaczy, że straszny.

Nelly i Walle wraz z swoimi czworonożnymi pupilami postanawiają wykorzystując wakacyjny czas i wyruszyć na biwak w polecone przez nauczycielkę Upiornej Akademii, miejsce. Okazuje się, że rozbijać namiot będą tuż obok tytułowej, podobno nawiedzonej, szkoły.

Już po drodze, pracownik stacji benzynowej wspominał swojego dawnego nauczyciela, który niby nie żyje ale jednak wciąż wzbudza strach. Następnie nasi bohaterowie odwiedzają także hodowlę kur o sympatycznej nazwie “Wesołe nioski Ellen”. Jednak na miejscu okazuje się, że kurki do wyjątkowo wesołych nie należą… Zaś sama Elle również nie koniecznie poleca im wybrane miejsce na biwak. Jednak to nie zniechęca naszych bohaterów.

W końcu udaje im się rozbić namiot, w którym planują spędzić noc. Lecz dziwne dźwięki z budynku starej szkoły im na to nie pozwalają. Kierowani ciekawością, postanawiają sprawdzić co skrywa upiorny budynek. Szybko znajdują w nim trójkę zmorek, które uparcie śpiewają i nie chcą się uczyć oraz nauczyciela - Pana Johnssona, który stara się mimo wszystko wbić im cokolwiek do głowy. Nie może odejść dalej dopóki nie wypełni swojego zadania.

Krótka i fajna historia o nietypowej gromadce duchów. Nie od dziś mawia się, że duchy pozostają na ziemi przez niezałatwione sprawy. Czy Pan Johnsson z pomocą Nelly oraz Wallego da radę nauczyć niesforne zmorki czytania i liczenia ?

Autorzy delikatnie poruszają kwestię kur hodowanych w klatkach, pokazują jak ważna jest nauka i że można połączyć naukę z zabawą. Uczy też, że warto pomagać oraz szacunku dla nauczycieli.

Lekka książka, taka z przymrużeniem oka. Urozmaicona ilustracjami. Wg nas całkiem ciekawa. Z pewnością nie nudzi i może się podobać. Sądzę, że młodzi czytelnicy w wieku 7-10 lat spędzą z nią miło czas.

Dziękujemy za egzemplarz do recenzji Wydawnictwu Mamania.


Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Nelly Rapp i nawiedzona szkoła
Nelly Rapp i nawiedzona szkoła
Martin Widmark
7.7/10
Cykl: Nelly Rapp upiorna agentka, tom 17

Łatwe do czytania i ekscytujące przygody upiornej agentki Nelly Rapp i jej psa Londyna autorstwa Martina Widmarka, bestsellerowego autora dla dzieci. Seria spotkała się z ogromnym zainteresowaniem c...

Komentarze
Nelly Rapp i nawiedzona szkoła
Nelly Rapp i nawiedzona szkoła
Martin Widmark
7.7/10
Cykl: Nelly Rapp upiorna agentka, tom 17
Łatwe do czytania i ekscytujące przygody upiornej agentki Nelly Rapp i jej psa Londyna autorstwa Martina Widmarka, bestsellerowego autora dla dzieci. Seria spotkała się z ogromnym zainteresowaniem c...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @marta.boniecka

Szkolne lifehacki. Kiedy szkoła cię wkurza, a ty chcesz robić to, co kochasz
Szkolne Lifecki

Długi weekend za nami. Wasze dzieci poszły dziś do szkoły z zapałem czy…niekoniecznie? Jeśli macie pod swoim dachem zbuntowanych lub zrezygnowanych uczniów, mam dla ...

Recenzja książki Szkolne lifehacki. Kiedy szkoła cię wkurza, a ty chcesz robić to, co kochasz
Jaskinie umarłych
Jaskinie umarłych

Po jakie gatunki najchętniej sięgacie w takie jesienne, ponure dni ? “Na przeszłość nie mamy wpływu, a i o przyszłości nie decydujemy w pełni sami.” Polska. Jele...

Recenzja książki Jaskinie umarłych

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka