Jeden dzień z życia Abeda Salamy recenzja

Niby jeden dzień...

Autor: @maciejek7 ·2 minuty
2024-08-23
1 komentarz
32 Polubienia
Co jakiś czas staram się przeczytać książki, które zdobyły nagrody lub wyróżnienia w konkursach. Tym razem sięgnęłam po wstrząsający reportaż nagrodzony Pulitzerem 2024!
"Jeden dzień z życia Abeda Salamy" to książka dość trudna, bo nie dość, że porusza ciężki temat to jeszcze trudne i czasem niezrozumiałe wręcz słownictwo, z którym nie obcujemy często lub w ogóle. A wszystko dzieje się w cieniu konfliktu izraelsko-palestyńskiego.

Pewnego deszczowego dnia grupa przedszkolaków i uczniów ze szkoły podstawowej wybiera się na szkolną wycieczkę. Pięcioletni syn Abeda Salamy również bardzo chce jechać, i chociaż ojciec ma jakieś złe przeczucia, w końcu zgadza się na wyjazd Milada. Mimo stosunkowo złej pogody autokary ruszają z dziećmi sprzed szkoły.
Jednak wkrótce Abed dowiaduje się, że jeden z autokarów miał wypadek tuż po kontroli. Co więcej, to nawet spłonął...

"Ciężarówka jechała wprost na autobus szkolny, a jej naczepą zarzucało wściekle. Mimo że autobus zwolnił i niemal zjechał na pobocze, znalazł się na torze ciężarówki, która uderzyła w przód pojazdu, pchnęła go do tyłu, a potem kontynuowała obrót, ciągnąc za sobą rozchwianą przyczepę. Ta chwilę później uderzyła w autobus i przewróciła go. Uderzenie spowodowało zwarcie w jego skrzynce bezpieczników, wzniecając ogień, podsycony wkrótce przez silny wiatr."
Abed Salama wyrusza na miejsce wypadku żeby odnaleźć syna. Gdy dociera na miejsce i widzi tłum krzyczących ludzi wokół spalonego autokaru, sam wpada w panikę. Za wszelką cenę chce odnaleźć Milada żywego... Jednak dzieci zabrano do szpitali, więc nie pozostaje mu nic innego, jak szukać dalej. Nikt nic nie wie, ani gdzie może być jego syn i czy żyje. Zginęło kilkoro dzieci i nauczycielka. Co prawda, nie znalazł syna wśród martwych, lecz boi się, że nie zdąży go odnaleźć...
Czy Abed znajdzie swojego syna w którymś ze szpitali? Czy tej tragedii można było zapobiec? Dlaczego służby ratownicze działały tak opieszale?
Ten reportaż czyta się jak pasjonującą i trzymającą w ciągłym napięciu powieść, bo to nie jest tylko historia tragicznego wypadku, ale także, a może przede wszystkim o koszmarze życia Palestyńczyków, których Izrael regularnie pozbawia praw, ziemi i człowieczeństwa. Z perspektywy ojca poszukującego swojego dziecka patrzymy na główne problemy i absurdy z którymi codziennie mierzą się Palestyńczycy.

To lektura skłaniająca do refleksji i uważam, że w obliczu obecnych wydarzeń jeszcze bardziej istotna.
Ja nie jestem od tego żeby oceniać decyzje komisji nagradzających, ale myślę, że ta książka słusznie zdobyła wyróżnienie.


Dzięki Bonito i serwisowi Dobre Chwile miałam okazję poznać ten reportaż.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-08-22
× 32 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Jeden dzień z życia Abeda Salamy
Jeden dzień z życia Abeda Salamy
Nathan Thrall
7.5/10

Nagroda Pulitzera 2024 za najlepszą książkę non-fiction Jeden z najważniejszych światowych reportaży ostatnich lat. Trzymająca w napięciu opowieść o nieszczęśliwym wypadku, z której wyłania się pr...

Komentarze
@OutLet
@OutLet · 3 miesiące temu
Zauważyłam na LC, że czytasz tę książkę i już mam ją w schowku. Dzięki, bo nie słyszałam o niej dotąd, a bardzo mnie zainteresowała.
× 2
Jeden dzień z życia Abeda Salamy
Jeden dzień z życia Abeda Salamy
Nathan Thrall
7.5/10
Nagroda Pulitzera 2024 za najlepszą książkę non-fiction Jeden z najważniejszych światowych reportaży ostatnich lat. Trzymająca w napięciu opowieść o nieszczęśliwym wypadku, z której wyłania się pr...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Wystarczy jeden zwykły dzień, aby zmienić życie … Aby nadać mu inny bieg … Aby pozwolić, by odcisnął piętno, którego nie można się później pozbyć … W ten jeden, na pozór zwyczajny dzień, dochodzi do...

@malgosialegn @malgosialegn

Pozostałe recenzje @maciejek7

Zimowa Księga Ludmiły
Zimowe wspomnienia

"Zawsze fascynowało mnie, jak jedna osoba albo jedno na pozór nieistotne wydarzenie potrafi sprawić, że nasze życie skręci w zupełnie innym kierunku. I jak jednak wiele ...

Recenzja książki Zimowa Księga Ludmiły
Niewinna
Winna czy... niewinna...

Nie znałam wcześniej tej autorki, więc dla mnie lektura tej książki była okazją do poznania jej twórczości. I chociaż "Niewinna" jest książką dla młodzieży, to jej temat...

Recenzja książki Niewinna

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka