Miłość i inne klątwy recenzja

Niby upiornie, a ubaw po pachy...

Autor: @StartYourDayWithBooks ·2 minuty
2021-10-21
Skomentuj
4 Polubienia
Bardzo przepraszam pani Małgosiu, no ale nie dałam rady przeczytać mężowi fragmentu pani najnowszej książki „Miłość i inne klątwy”. Kiedy zaciekawiony moim ciągłym „chichraniem się” poprosił o próbkę pani talentu, ja po prostu zaplułam się, zaczęłam się dusić, zalałam się łzami ze śmiechu i bełkotałam bez sensu. W końcu machnął ręką, następnie zabrał mi książkę i sam przeczytał, a wtedy ukazał się na jego twarzy uśmiech od ucha do ucha, czyli „prawdziwy banan”. Szkoda, że pani tego nie widziała!



Nie wiem, czy wypada w recenzji zwracać się bezpośrednio do autora, ale musiałam się tym podzielić, bo to jest tak naprawdę najlepsze podsumowanie tego, jak działają na mnie książki Małgorzaty Starosty. Za każdym razem świetnie się bawię, mogę się rozluźnić i zapomnieć na chwilę o szarej rzeczywistości. Tym razem darowałam sobie robienie przedstawień w autobusie czy w parku, czyli napadów głupawki i czkawki, jak to miało miejsce w przypadku pierwszej części. Zostałam w mieszkaniu, zakopałam się pod kocem z kubkiem herbaty i oczywiście pół rozlałam, a salwy śmiechu i mój rechot pewnie postawiły na nogi niejednego sąsiada. Na szczęście żaden nie zapukał do moich drzwi, choć w sumie dziwię im się, a z drugiej strony chyba powinnam się cieszyć, że mogę liczyć na takie zrozumienie.



Muszę przyznać, że ta część podobała mi się jeszcze bardziej niż pierwsza. Pewnie dlatego, że pojawiły się motywy słowiańskie, które uwielbiam. Okazało się, że autorka świetnie potrafi operować baśniowym klimatem, co nadało jej książce mrocznego i magicznego charakteru. To już było coś więcej niż komedia kryminalna. I znów cztery właścicielki siedliska w urokliwej miejscowości na Podlasiu wplątały się w niezłą aferę kryminalną. Kiedy obchody dziadów zostają przerwane serią morderstw ( z tą serią to trochę mnie poniosło), przyjaciółki stają na czele babiborzan i rozpoczynają śledztwo, które zaprowadzi ich do zaskakujących wniosków. W każdym razie zabawa będzie przednia, choć zainteresowanym nie będzie do śmiechu, bo zrobi się naprawdę upiornie. A w rzuceniu pewnej klątwy jak się okaże maczał palce sam Adam Mickiewicz.



Jeśli lubicie komedie kryminalne z prawdziwego zdarzenia, to seria W Siedlisku będzie idealnym wyborem. Małgorzata Starosta jako mistrzyni ciętej riposty i specjalistka w kreowaniu wyrazistych bohaterów na pewno Was nie zawiedzie! Jeśli jesteście miłośnikami słowiańskiej magii, to ta część oferuje sporą jej dawkę. Myślę, że duże wrażenie zrobią na Was babiborzanie, przed którymi absolutnie nic się nie ukryje. Czekam z niecierpliwością na kolejną część!



Dziękuję Wydawnictwu Vectra za egzemplarz do recenzji!

Moja ocena:

× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Miłość i inne klątwy
Miłość i inne klątwy
Małgorzata Starosta
8.3/10
Cykl: W siedlisku, tom 2

Ciemno wszędzie, głucho wszędzie, co to będzie? Mord będzie! I to niejeden. Właścicielki siedliska ramię w ramię z samozwańczą brygadą antykryminalną podejmują się zadania zdemaskowania mordercy, ...

Komentarze
Miłość i inne klątwy
Miłość i inne klątwy
Małgorzata Starosta
8.3/10
Cykl: W siedlisku, tom 2
Ciemno wszędzie, głucho wszędzie, co to będzie? Mord będzie! I to niejeden. Właścicielki siedliska ramię w ramię z samozwańczą brygadą antykryminalną podejmują się zadania zdemaskowania mordercy, ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Małgorzata Starosta autorka, za którą idę w ciemno. Jedna z tych pisarek, które swoją twórczością rozbrajają mnie na części pierwsze. Jak tylko miałam „Pruskie baby” wiedziałam, że będzie to miłość p...

@book_matula @book_matula

Powieść, która raz smakuje smakuje jak ciastka w kształcie dyni z pomarańczowym lukrem, a raz jak ziemniaczany ulnik. Która bawi do łez, by zaraz napiąć nasze ciało w oczekiwaniu na kolejną zbrodnie....

@mewaczyta @mewaczyta

Pozostałe recenzje @StartYourDayWith...

Tajemnica Lost Lake
Lubicie historie z dreszczykiem?

„Pewnego razu były sobie dwie siostry, które wszystko robiły wspólnie. Ale tylko jedna z nich zniknęła”. Nie wiem jak Wy, ale ja tak jak Fiona, główna bohaterka „Tajemni...

Recenzja książki Tajemnica Lost Lake
Jak poznałem Świętego Mikołaja
Chcecie poznać historię Mikołaja?

Kto z Was w dzieciństwie marzył o tym, by spotkać Świętego Mikołaja? Ja starałam się nie zasnąć, żeby tylko nie przegapić jego przyjścia, ale jakoś nigdy mi się nie udaw...

Recenzja książki Jak poznałem Świętego Mikołaja

Nowe recenzje

Krzycz, jeśli żyjesz
Koszmar minionego lata, czyli koniec dzieciństwa.
@Mackowy:

Bardziej Jakub Żulczyk niż Raymond Chandler, raczej Blanka Lipińska niż Agatha Christie. "Krzycz jeśli żyjesz" nie jest...

Recenzja książki Krzycz, jeśli żyjesz
Róże i fiołki
Intrygująca i niezwykle klimatyczna!
@maitiri_boo...:

„Róże i fiołki” Gry Kappel Jensen to tom otwierający młodzieżową trylogię fantasy, który przenosi nas do tajemniczego, ...

Recenzja książki Róże i fiołki
Dzieci jednej pajęczycy
Pajęczyna
@CzarnaLenoczka:

W świecie gdzie woda i świeże powietrze nie są oczywistością a towarem luksusowym pajęcza bogini ma oko na wszystkie sw...

Recenzja książki Dzieci jednej pajęczycy