Nie bój się życia recenzja

Nie bój się

Autor: @asiaczytasia ·1 minuta
2024-02-22
1 komentarz
5 Polubień
Pozmawiamy dziś o strachu, ale nie takim „fizjologicznym”. Nie o tym, że wrzeszczysz na widok pająka, albo paraliżuje cię wyjście na taras widokowy. Porozmawiamy o strachu, który niejako kreujemy sami – wychowaniem, stereotypami, obyczajami. O strachu, który nie pozwala nam wyjść przed szereg, zbuntować się i przeżyć naszego życia tak jak pragniemy. O strachu, którego często nie wiemy, że nosimy głęboko w sobie. A pretekstem do tej dyskusji jest książka psycholożki Katarzyny Miller „Nie bój się życia”.

Ja tę publikację określiłam jako „garść dobrych słów”. Jest to zbiór felietonów, które mają pozytywny, wzmacniający wydźwięk. Katarzyna Miller zachęca nas do buntu, zerwania kajdanów wychowania i określenia tego kim chcemy być. Udowadnia też, że powszechnie uznane za negatywne zjawiska np. starzenie się, śmierć, choroba mogą wnieść do naszego życia coś dobrego. Pisze o tym, że mamy prawo być egoistyczni, ale też możemy być bezsilni. Zapewnia nas, że to nie wstyd się cieszyć, być szczęśliwym i spełnionym. I pewnie wyciągniemy z zebranych w książce tekstów jeszcze kilka tematów, ale pozwólcie, że już nie będę drążyć. Najważniejsze, że wyziera z niej ogrom tolerancji dla świata, dla ludzi oraz zachęta do walki z tym co nas osłabia.

Mój ulubiony felieton to „Nie bój się zwracać uwagę”. Jest takie przekonanie „nie interesuj się”, które sankcjonuje społeczną znieczulicę. Dochodzi do tego pewne zjawisko psychologiczne. Wybaczcie, ale wyleciało mi z głowy, jak się nazywa. Chodzi o to, że „ja” nie zareaguję, bo jest jeszcze kilka osób, które widzą i one też mogą to zrobić. Te dwie rzeczy (oraz pewnie strach przed krytyka, albo agresją) sprawiają, że może i się zainteresujemy, ale pozostawimy to co się dzieje bez komentarza. Katarzyna Miller przytacza historie, kiedy „interesowanie się” niesie dobro, zmienia czyjeś życie. Podkreśla przy tym, że ważny jest też sposób, forma komunikatu. I na ten temat właśnie chętnie poczytałabym więcej. Jak mówić, żeby ludzie się nie obrażali.

Lubię felietony Katarzyny Miller za szczerość, bezpretensjonalność, ale też za ogrom „słońca”, jaki z nich bije. Ona potrafi mówić/pisać tak, że się nie obrażam. Potrafi zwracać uwagę dyplomatycznie acz dosadnie. Jej teksty dają energię. I to dostajemy w książce „Nie bój się życia” - ciepłą, słoneczną energię, która pomaga wyjść z kokonu.

Moja ocena:

× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Nie bój się życia
6 wydań
Nie bój się życia
Katarzyna Miller
7.4/10

Uwolnij się od lęku i żyj pełnią życia. W książce Nie bój się życia Katarzyna Miller pokazuje, że najważniejszy w życiu jest... brak lęku przed nim i tym wszystkim, co ono niesie. Opierając się na...

Komentarze
@jatymyoni
@jatymyoni · 2 miesiące temu
Interesująca recenzja, ale mam jedno zastrzeżenia.
"Pozmawiamy dziś o strachu, ale nie takim „fizjologicznym”. Nie o tym, że wrzeszczysz na widok pająka, albo paraliżuje cię wyjście na taras widokowy." - czyli może lepiej mówić o lęku.
@asiaczytasia
@asiaczytasia · 2 miesiące temu
Słuszna uwaga. Musiałabym wrócić do tej książki i sprawdzić jakich sformułowań użyła autorka. Nie pamiętam, czy napisałam te słowa bezwiednie, czy czymś się zasugerowałam.
Nie bój się życia
6 wydań
Nie bój się życia
Katarzyna Miller
7.4/10
Uwolnij się od lęku i żyj pełnią życia. W książce Nie bój się życia Katarzyna Miller pokazuje, że najważniejszy w życiu jest... brak lęku przed nim i tym wszystkim, co ono niesie. Opierając się na...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Jak powiedział francuski filozof Jean-Paul Sartre „ważne jest nie to, co ze mną zrobiono, lecz to, co ja sam zrobiłem z tym, co ze mną zrobiono”. Nasze dzieciństwo, rodzina, w której się wychowywaliś...

@zanetagutowska1984 @zanetagutowska1984

Czego boicie się najbardziej? Mnie przeraża wiele rzeczy, ale po przeczytaniu poradnika psychologicznego "Nie bój się życia" Katarzyny Miller zdałam sobie sprawę, że jest ich jeszcze więcej, niż myśl...

@martyna748 @martyna748

Pozostałe recenzje @asiaczytasia

Strychnica
Awangardowy horror

Jak definiujecie horror w literaturze? Pytam się o to, bo w wielu recenzjach książki, o której chcę wam opowiedzieć pada sformułowanie, że nie jest literaturą grozy, a f...

Recenzja książki Strychnica
Zagadki bytu
Wyjątkowo przystępny absurd

Uwielbiam teksty Sławomira Mrożka. Absurd w jego wydaniu wydaje się wyjątkowo przystępny, co uważam za atut, bo pisarze sięgający po groteskę i surrealizm lubią przekomb...

Recenzja książki Zagadki bytu

Nowe recenzje

Zawsze i wszędzie
Zawsze będę kochać tę książkę
@aga.misiak3:

Ile ta książka wywołała we mnie emocji to głowa mała. Na początku książki poznajemy Grace, która akurat rozchodzi się ...

Recenzja książki Zawsze i wszędzie
Billy Summers
Wciągająca i wielowarstwowa opowieść o Billy'm ...
@burgundowez...:

Moją majówkę rozpoczęłam od książki „Billy Summers” autorstwa Stephena Kinga, która z miejsca przyciągnęła moją uwagę. ...

Recenzja książki Billy Summers
Debit
Konieczność jest matką wynalazków, ale też ojce...
@jorja:

„W ekstremalnych sytuacjach ważne jest poczucie, że ktoś coś robi, nawet jeśli nie wpływa to na rezultat”. Nie ...

Recenzja książki Debit
© 2007 - 2024 nakanapie.pl