Pierwsza osoba liczby pojedynczej recenzja

Nie było to słabe, nie było to zachwycające...

Autor: @w_swiecie_ksiazek ·2 minuty
2020-11-24
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"Może to truizm, ale świat, w którym żyjemy, często potrafi wyglądać zupełnie inaczej w zależności od sposobu patrzenia. Zmienia się kąt padania promieni i cień staje się światłem, światło zamienia się w cień, prawda staje się fałszem, a fałsz prawdą".

„ Pierwsza osoba liczby pojedynczej” to zbiór ośmiu opowiadań, w których Haruki Murakami wspomina swoje lata młodości, dziewczyny, znajomości, a także pisze o swoich pasjach.

Zacznę od tego, że nigdy nie czytałam twórczości tego autora i też o nim nie słyszałam. A okazuje się, że to bardzo znany i ceniony pisarz. W każdym razie nie mam porównania do innych jego książek. Nie wiedziałam też czego ma się tutaj spodziewać.

Przeczytałam opowiadania i szczerze mówiąc – ja nie wiem, co o tym sądzę. Naprawdę. Nie powiem, że to było słabe, nieudane itd. , ale nie mogę też powiedzieć, że mnie to zachwyciło. Książka ma nieco ponad 200 stron, a czytałam ją prawie tydzień. Troszeczkę się z nią męczyłam. Czytałam i odkładałam. Czytałam i odkładałam. I tak było każdego dnia…

Te opowiadania można określić jako takie nietypowe. Nie warto szukać w nich mocno wykreowanych postaci, sensownej fabuły czy jakiegoś głębszego znaczenia. I może na tym polega właśnie mój problem z „ Pierwszą osobą..” , ponieważ szukałam głębi w tych historiach. Czekałam na coś co by mnie poruszyło, wzbudziło mocniejsze emocje. Niestety nie znalazłam nic takiego.

Niektóre opowiadania wydają się nawet takie nie dokończone. Ale może to jest celowe ze strony autora, aby czytelnik mógł snuć wizje tego jak mogło się to dalej potoczyć?

Murakami ma świetne pióro. Takie przyjemne w odbiorze i proste. Określiłabym je nawet jako surowe i poniekąd skąpe, właśnie przez brak tych emocji. Świetnie relacjonuje wydarzenia. Jedne historie są realne, inne nie. Ale od tego jak to jest napisane bije taki spokój, nic nie jest szybkie. ( moje czytanie tego też nie było) W jednych opowiadaniach pokazuje dystans, w innych ten dystans skraca. I to chyba jest największym jego plusem.

Po słowie od tłumaczki można zrozumieć aspekt „ Pierwszej osoby liczby pojedynczej”. W języku japońskim „ ja” używane jest w postaci wielu zaimków osobowych, które stosuje się w zależności od płci, wieku i sytuacji. Niestety w naszym języku „ ja” jest jedno.

Myślę, że ta książka może się spodobać czytelnikom, którzy znają już twórczość Murakamiego.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-11-23
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pierwsza osoba liczby pojedynczej
2 wydania
Pierwsza osoba liczby pojedynczej
Haruki Murakami
7.3/10

Nowy zbiór opowiadań Harukiego Murakamiego. Tajemnicza płyta Charliego Parkera, małpa mówiąca ludzkim głosem i liczne wspomnienia dawnych kochanek. W nowym zbiorze opowiadań Harukiego Murakami...

Komentarze
Pierwsza osoba liczby pojedynczej
2 wydania
Pierwsza osoba liczby pojedynczej
Haruki Murakami
7.3/10
Nowy zbiór opowiadań Harukiego Murakamiego. Tajemnicza płyta Charliego Parkera, małpa mówiąca ludzkim głosem i liczne wspomnienia dawnych kochanek. W nowym zbiorze opowiadań Harukiego Murakami...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Nie jestem miłośniczką opowiadań, ale lubię czytać książki Harukiego Murakamiego. Haruki Murakami jest znanym i uznanym pisarzem na świecie, co roku w czołówce wymienianych autorów do Nagrody Literac...

@jatymyoni @jatymyoni

Zbiór fascynujących opowiadań "Pierwsza osoba liczby pojedynczej" to zapis wspomnień z lat młodości, pierwszych zauroczeń, piękna muzyki i wierszy, Haruki Murakami, autora którego nikomu nie trzeba p...

@monika.sadowska @monika.sadowska

Pozostałe recenzje @w_swiecie_ksiazek

Którędy do raju
Po prostu przeczytaj i poczuj...

Zwyczajny dom, zwyczajni ludzie na emigracji w Niemczech. Wakacje, które miały być chwilą wytchnienia, były czymś zupełnie odwrotnym. Książka o tym, jak nic nie jest pew...

Recenzja książki Którędy do raju
O włos
Początek czegoś nowego....

„O włos” to pierwszy tom nowej serii Katarzyny Bondy z detektywem Jakubem Sobieskim w roli głównej. Jest to dość dobry kryminał i obiecujący początek serii, którą z przy...

Recenzja książki O włos

Nowe recenzje

Róże i fiołki
Intrygująca i niezwykle klimatyczna!
@maitiri_boo...:

„Róże i fiołki” Gry Kappel Jensen to tom otwierający młodzieżową trylogię fantasy, który przenosi nas do tajemniczego, ...

Recenzja książki Róże i fiołki
Dzieci jednej pajęczycy
Pajęczyna
@CzarnaLenoczka:

W świecie gdzie woda i świeże powietrze nie są oczywistością a towarem luksusowym pajęcza bogini ma oko na wszystkie sw...

Recenzja książki Dzieci jednej pajęczycy
Na trwogę bije dzwon
Fascynująca podróż do przedwojennego Poznania
@czytanie.na...:

Niektóre książki zajmują szczególne miejsce w naszych sercach. W moim na stałe zagościła seria kryminalna z Antonim Fis...

Recenzja książki Na trwogę bije dzwon