Iluzja recenzja

Nie daj się zwieść iluzji.

Autor: @zaczytany.bebenek ·2 minuty
2020-08-25
Skomentuj
2 Polubienia
Dziś przychodzę do Was z recenzją książki, o której słyszy się zdecydowanie za mało. Zwłaszcza na bookstagarmie. „Iluzja” jest drugą częścią cyklu powieściowego CIENIE PRZESZŁOŚCI. Kto z Was mnie obserwuje ten może pamięta jak zachwycałam się pierwszą częścią pt. „Martwy sad”. Iluzja jest jeszcze lepsza.

Komisarz Zakrzewski stoi na rozstaju dróg. Chce odejść z policji. Jest zmęczony. Spotyka się z sąsiadką, wyprowadza psa, podświadomie czeka na sprawę podobną do tej ze Szczepanowa. W jednej z wrocławskich kamienic odnalezione zostają zmumifikowane zwłoki kobiety. Kiedy komisarz zaczyna prowadzić śledztwo, pojawiają się brutalne zabójstwa, ale trudno znaleźć motyw, a ofiary wydają się zupełnie przypadkowe. W śledztwie panuje chaos, a Zakrzewski w pewnym momencie domyśla się, że sam jest rekwizytem w rękach zabójcy.

Dałam się zwieść. Czytanie tej powieści było dla mnie świetną rozrywką. Mimo że książka to niezły grubasek, liczy prawie 600 stron, to czyta się ją bardzo szybko. Powieść jest wielotorowa, dostajemy mnóstwo tropów, zwłaszcza tych fałszywych, ale wszystko jest zgrabnie przemyślane, konsekwentne, przez co na koniec łączy się w spójną całość. Nie zabraknie tu nekrofilii, serii brutalnych morderstw, ale brak wątków paranormalnych jak w pierwszej części. Podobnie jak w Martwym sadzie mamy do rozwiązania ciekawą zagadkę kryminalną, która pochłonęła mnie w całości i wciąż zastanawiałam się jak to wszystko połączyć i jak rozegrał to autor.

Komisarz Zakrzewski mimo swojej tajemniczości i nadużywania zwrotu „jaaaaasne”, który czasem mnie denerwował, jest człowiekiem, którego bym polubiła. Kolejny raz dostajemy świetnie wykreowanych bohaterów. Żaden z bohaterów nie pojawia się przypadkowo, choć w trakcie lektury można sądzić, że niektórzy są mało istotni dla sprawy. Nic bardziej mylnego. Cała akcja przeplatana jest wątkami obyczajowymi, na które, po zakończeniu poprzedniego tomu, dość mocno czekałam, zwłaszcza na ten z Zakrzewskim i Pauliną Czerny. Dzięki temu jeszcze lepiej możemy poznać bohaterów. Głownie komisarza Zakrzewskiego. Zakończenie podobało mi się przeogromnie. Okazuje się, że wszyscy byliśmy narzędziem w ręku iluzjonisty, morderca był bliżej, niż się wydawało, a autor wodził za nos do ostatniej strony.

To zdecydowanie jedna z lepszych książek, jakie przeczytałam w tym roku i z wielką przyjemnością sięgnę po „Totentanz”. Pan Mieczysław Gorzka wpisuje się na listę moich ulubionych autorów.

Bardzo Wam polecam zapoznanie się z twórczością autora. Fani thrillerów/kryminałów powinni być zadowoleni.

Moja ocena 9/10

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-08-02
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Iluzja
2 wydania
Iluzja
Mieczysław Gorzka
7.6/10
Cykl: Cienie przeszłości, tom 2

Seria brutalnych morderstw, pozornie niepowiązane ze sobą ofiary, brak wyraźnego motywu zbrodni. Sprawca nie zostawia po sobie żadnych śladów, oprócz tych, które chce zostawić. Czy zmumifikowane zwł...

Komentarze
Iluzja
2 wydania
Iluzja
Mieczysław Gorzka
7.6/10
Cykl: Cienie przeszłości, tom 2
Seria brutalnych morderstw, pozornie niepowiązane ze sobą ofiary, brak wyraźnego motywu zbrodni. Sprawca nie zostawia po sobie żadnych śladów, oprócz tych, które chce zostawić. Czy zmumifikowane zwł...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Od pierwszych stron autor raczy nas makabrycznymi scenami. Przypadkowe odkrycie zmumifikowanych zwłok kobiety w remontowanej kamienicy, okazuje się być początkiem bardzo skomplikowanego śledztwa. Cho...

@ladybird_czyta @ladybird_czyta

@Obrazek „Życie to iluzja, nie wiesz, gliniarzu? Każdy udaje, że jest kimś innym, a do tego robi różne sztuczki, żeby inni w to uwierzyli. Twój morderca to też iluzjonista. Tak zakręcił, namieszał...

@biblioteczka.agi @biblioteczka.agi

Pozostałe recenzje @zaczytany.bebenek

Amok
"Im bardziej przed czymś uciekasz, tym bardziej będzie cię to ścigać."

Recenzja przedpremierowa książki „Amok” autorstwa Izabeli Janiszewskiej. „Amok” to tom kończący trylogię, której bohaterami byli Bruno Wilczyński i Larysa Luboń. Pamięta...

Recenzja książki Amok
Luna
Luna

„Luna” to najnowsza książki P. Gabrieli Gargaś, która miałam przyjemność przeczytać. Tytułowa bohaterka – Emilia „Luna” lata helikopterem. Jest zakochana w swojej pracy,...

Recenzja książki Luna

Nowe recenzje

Jedyne ocalałe
Jedyne ocalałe
@mrsbookbook:

Quincy jako jedyna przeżyła tragedię w Pine Cottage, z tamtego momentu nie pamięta zbyt wiele. Wie, że pojechała ze zna...

Recenzja książki Jedyne ocalałe
Znienawidzony
Starego nowe początki
@podrugiejst...:

Nowy początek, nowa szansa... Też tak uważacie? No właśnie, z tymi początkami czasem tak jest, że wcale nie oznaczają...

Recenzja książki Znienawidzony
Moc obietnic
Moc obietnic
@365dni.bibl...:

Pochwalę się wam dzisiaj swoim pierwszym spotkaniem z twórczością Piotra Borlika. Miałam przyjemność przeczytać książkę...

Recenzja książki Moc obietnic
© 2007 - 2024 nakanapie.pl