Nie ma mnie bez Ciebie recenzja

Nie ma mnie bez Ciebie

Autor: @Za_czy_ta_na ·2 minuty
2021-12-13
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
„𝓝𝓲𝓮 𝓶𝓪 𝓶𝓷𝓲𝓮 𝓫𝓮𝔃 𝓬𝓲𝓮𝓫𝓲𝓮”

Witajcie kochani 🙋🏻‍♀️.
Jak mija wam dzień? Mój był bardzo intensywny. Ale już się ogarnęłam i mam czas by napisać wam kilka słów o książce, którą przeczytałam wczoraj i która ciągle siedzi mi w głowie. Mowa o „ Nie ma mnie bez ciebie” autorstwa Ewy Pirce.

Alkohol, narkotyki i seks. Takie życie wybrał dla siebie Matthew. Z szanowanego biznesmena przerodził się w odzianego w skórę harleyowca. Życie na krawędzi było swego rodzaju karą. Matthew nie pogodził się ze śmiercią siostry i narzeczonej. Katował się myślami, że zginęły przez niego, że nie potrafił je uratować, ochronić.
Czy zepsute, pogrążone w rozpaczy serce Matthew da się zreperować? Czy pod powłoką chamskiego igrającego z życiem mężczyzny zostało coś z dawnego Matthew?
Jane jest pewna, że w tym aroganckim, egoistycznym dupku, gdzieś głęboko, siedzi dobry człowiek tylko trzeba pomóc mu wydostać się z ciemności. Ale czy da się pomóc komuś kto tej pomocy nie chce?

„Nie wszystko, co wydaje się oczywiste, takie właśnie jest. To, co zdaje się dobre i nieszkodliwe, może okazać się niszczycielskie. Natomiast to, co w naszym wyobrażeniu jest złe i odrzucające, może stać się dla nas ostatnią deską ratunku na bezkresnym morzu cierpienia."

Co to była za historia!
Biorąc do ręki tę książkę kompletnie nie spodziewałam się, że wywoła ona we mnie aż tyle emocji. Był śmiech, złość i łzy. Tak, w książce jest kilka momentów, które wzruszają do łez. Moje serce roztopiła pewna mała, różowa wróżka. Kto czytał ten wie o kim mowa. Historia Christy i Charlot również sprawiła, że w gardle pojawiła się gula o oczy zwilgotniały.

Historia stworzona przez Ewę Pirce do lekkich nie należy jednak absorbująca fabuła oraz genialna kreacja bohaterów sprawia, że przez książkę po prostu się płynie.
Relacja Matthew i Jane może doprowadzić do palpitacji serca. Przyciągają się i odpychają na zmianę. Pojawia się ogień, a za chwilę zostaje brutalnie ugaszony lodowatą wodą.
Zakończenie = frustracja. Nie dlatego, że jest złe, a dlatego, że chciałoby się natychmiast sięgnąć po kolejną część. Autorka urwała historię w tak ciekawym momencie, że teraz będę siedziała jak na szpilkach i czekała na informację o drugim tomie. Zachęcam Was do sięgnięcia po „ Nie ma mnie bez ciebie”. Emocje gwarantowane.

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Nie ma mnie bez Ciebie
Nie ma mnie bez Ciebie
Ewa Pirce
8.5/10

„W głowie każdego z nas czai się mrok. Coś, co wypełza w środku nocy, nie pozwalając spokojnie zasnąć.” Wspomnienia jednym dają siłę, innych torturują. W przypadku Matthew były wyniszczające i boles...

Komentarze
Nie ma mnie bez Ciebie
Nie ma mnie bez Ciebie
Ewa Pirce
8.5/10
„W głowie każdego z nas czai się mrok. Coś, co wypełza w środku nocy, nie pozwalając spokojnie zasnąć.” Wspomnienia jednym dają siłę, innych torturują. W przypadku Matthew były wyniszczające i boles...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Tracy, przyjaciółka Jane wyciągnęła ją na plażę, by pokazać swojemu byłemu, co stracił. Podczas gry w siatkówkę dochodzi do małego incydentu i kobieta chce wrócić do domu. Po namowach przyjaciółki p...

@zakazaneksiazki @zakazaneksiazki

Matthew był człowiekiem sukcesu, miał rodzinę i nic nie wskazywało, że może to wszystko stracić. Strata mocno się na nim odbiła. Wpada w złe towarzystwo, ucieka w używki, a kobiety służą mu do zaspok...

@papierowa_ksiazka @papierowa_ksiazka

Pozostałe recenzje @Za_czy_ta_na

Dopóki oddycham. Lovro
Dopóki oddycham. Lovro

Uwielbiam debiuty, które są w stanie wywołać u mnie totalne osłupienie i niedowierzanie, że to, co czytam to pierwsze dzieło autora. Dokładnie to czułam, śledząc losy La...

Recenzja książki Dopóki oddycham. Lovro
Pseudonim miłość
Pseudonim miłość

„- Powiedziałem coś zabawnego?– naburmuszył się jak dziecko. – W sumie cały jesteś zabawny– oświadczyłam wesoło. – Zabawny? – Zmarszczył czoło. – Tak. Mówisz o wyjeźd...

Recenzja książki Pseudonim miłość

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka