Most dusz recenzja

Jak ja czekałam na kontynuację i powiem Wam, że nie zawiodłam się, chociaż nie wgniotła mnie w fotel.

Powrót do tego świata to miód na moje serce. Doprawdy, jak mi gorzej to wystarczy sięgnąć po przygody Cassidy, Jacoba i Lary.

"Tak, Śmierć przyjdzie po nas któregoś dnia, tak czy inaczej. Nie możemy żyć w ciągłym strachu przed nią. Tak się nie da żyć."

Mądre słowa.

Z tomu na tom robi się coraz poważniej, w tym dochodzi do kulminacji kłopotów i to nie takich błahych! Cała trójka musi walczyć o życie, swoje i przyjaciół. Tutaj już nie ma żartów i pobłażliwości. Odkrywamy nowe postacie i nowe możliwości tego co jest PO DRUGIEJ STRONIE.

A no i najważniejsze, w tym tomie trafiamy do Nowego Orleanu. Znowu jest dużo Lary, czyli mojej ulubionej postaci, a także wraz z Cassidy odnajdują tajne zgromadzenie, to była siła wyższa, potrzebowały pomocy, która na szczęście została im udzielona.

Ta książka jest cudownie napisana, wydanie jest piękne, słyszałam głosy o marnotrawieniu papieru, rozumiem je, ale mnie naprawdę podoba się wizualnie ta książka, tak mocne oddzielenia między rozdziałami są dla mnie trafionym dodatkiem.

Przyznam szczerze, że największą frajdę miałam przy pierwszym tomie, a dalej jest tendencja spadkowa, ale to trochę wynika z braku entuzjazmu wobec dalszych odwiedzanych miast, chociaż wszystkie były mroczne i skrywały fajne tajemnice, lecz Edynburg (z pierwszego tomu) to miasto mych snów! Ten tom podobnie do drugiego jest ciut bardziej mroczny, od początków tej historii, ale i tak Paryż pod tym względem przoduje.

Podoba mi się jak Victoria przeplata tu takie dosadne życiowe porady (jak ta z cytatu wyżej) i to jak skupia się na więzi przyjaźni, relacja bohaterów jest piękna i oni wszyscy będą wspaniałym autorytetem dla młodszych. Ale przypominam, że starsi też pokochają tę serię!

Ciągle powtarzam, że polecam tę historię z ręką na sercu i zawsze tak będzie, lekka i przyjemna lektura, miałam z niej dużo radości.

Seria nada się dla ciut starszych dzieci, bo mimo swojej grupy docelowej bije z niej dojrzałość, więc wiek przedszkolny może się w niej nie odnaleźć.

Ode mnie 7/10.