Bez zobowiązań recenzja

Nie można powstrzymać miłości

Autor: @Mirka ·3 minuty
2021-09-23
Skomentuj
6 Polubień


Niektórych rzeczy pojawiających się w naszym życiu trudno przewidzieć i ułożyć wszystko tak, jakbyśmy chcieli. Bohaterka książki pt.: „Bez zobowiązań” podjęła taką próbę, decydując się na układ mający na celu jedynie przygodę bez ustalonych zasad. Jednak szybko przekonuje się, że nie jest to takie proste, gdyż miłość chodzi własnymi drogami.

Paulina Wysocka-Morawiec to urodzona w 1990 roku w Tarnowskich Górach. Laureatka Turnieju Jednego Opowiadania organizowanego przez OPK Gaude Mater w Częstochowie oraz Koło literackie Anafora. Publikowała opowiadania w Częstochowskim Magazynie Literackim GALERIA. Swoje miejsce na ziemi znalazła w niewielkiej miejscowości pod Częstochową.

„Bez zobowiązań” jest jej debiutem literackim i pierwszą częścią serii o Kubie i Majce. Akcja tej powieści została osadzona w Częstochowie, do której przeprowadziła się bohaterka, uciekając od swej dramatycznej i niezbyt miłej przeszłości. Wychowana przez dziadków, ma wpojone przez babcię konserwatywne zasady i za sobą burzliwy związek z chorobliwie zazdrosnym Jackiem. Była wówczas cicha, spokojna, zakompleksiona i zahukana, dlatego nie potrafiła zawalczyć o siebie. Przyszedł w końcu czas, gdy odważyła się wziąć życie w swoje ręce. Rozpoczęła studia w Częstochowie, gdzie w akademiku dzieli pokój ze swoją szaloną przyjaciółką, Magdą a dodatkowo pracuje w weekendy w barze MUR. Nowi ludzie, nowe warunki, nowe perspektywy sprawiły, że stała się pewną siebie kobietą, znającą swoją wartość i realizującą własne marzenia. Mimo to nie potrafi całkowicie wyjść poza swoją strefę komfortu. Nie pragnie nowego związku, nie szuka facetów aż na jednej z imprez spotyka Kubę.

Nie od razu wciągnęłam się w fabułę, gdyż na początku irytowała mnie Majka i jej przyjaciółki. Wciąż imprezowały, piły alkohol i to w dużych ilościach, chodziły na wykłady a potem znowu alkohol, imprezy, i tak w kółko. Właśnie na jednej z takich imprez w Klubie spotyka Kubę. Wówczas on szukał dziewczyny na jedną noc. W efekcie nie była nią ona. Gdy ponownie ich ścieżki się spotykają, zawierają specyficzny układ, którego finał trudno przewidzieć.

„nie można nikogo zmusić do miłości”

W tym kołowrotku zdarzeń najbardziej przykuł moją uwagę wątek relacji Majki z Piotrkiem i Adamem, z którymi łączą ją niemal braterskie, luźne układy. Z czasem okazuje się, że nie wszystko jest takie, jak dziewczynie się wydaje. Nie zauważa rodzącego się uczucia, gdyż zaaferowana jest Kubą, który od pierwszej chwili wzbudził moją niechęć. Wprawdzie zyskuje on trochę w moich oczach w pewnym momencie, gdy pokazuje swoją wrażliwą i troskliwą stronę swojej osobowości, ale nawet to nie przekonało mnie do tej postaci i tak pozostało do końca. Bardziej kibicowałam chłopakom z baru, gdyż nie udawali nikogo, mówili co myśleli i wspierali Majkę w każdej chwili.

Fabuła złożona z kilku wątków nabiera tempa w dalszej części, gdy pojawia się ponownie Jacek, który próbuje odzyskać Majkę. Wraz z nim wyłania się kwestia stalkingu, ale nie jest ona dostatecznie wyeksponowana i nie dominuje w powieści. Nadaje jednak trochę dramatyzmu, niepewności, niebezpieczeństwa i urozmaicenia. Zdecydowanie najwięcej uwagi autorka poświeciła relacji Majki i Kuby oraz przyjaźni damsko-męskiej a także studenckiemu i imprezowemu, klubowemu życiu, które jest tłem dla dziejących się wydarzeń.

Narracja prowadzona jest w czasie teraźniejszym, co daje poczucie uczestniczenia w biegu zdarzeń na bieżąco, jakbyśmy podążali razem z bohaterką przez kolejne wydarzenia. Do tego jest ona wzmocniona perspektywą pierwszoosobową, dzięki czemu bardziej możemy wniknąć w umysł Majki i zrozumieć motywy jej działania. Dziewczyna opowiada o sobie żywiołowo i emocjonalnie, więc dodatkowo podsyca naszą ekscytację. Poza tym, śledząc wszystko jej oczami, znamy tylko jej punkt widzenia zastanawiając się, tak jak ona, nad wieloma dręczącymi ją wątpliwościami i problemami. Nie brakuje też namiętnych scen, ale nie są one nachalne i wulgarne lecz nakreślone w wysmakowanym stylu, skupiając się na tym, co dzieje się na poziomie mentalnym i uczuciowym między postaciami.

„Bez zobowiązań” okazała się opowieścią z intrygującą fabułą, która nie jest do końca przewidywalna, co okazało się na końcu tej historii. Autorka poprowadziła ją do finału, który całkowicie odbiegał od moich wyobrażeń a tym samym wzmocnił apetyt na poznanie dalszych losów bohaterów w kolejnej części pt.: "Bez opamiętania", która swoją premierę będzie miała 29 września 2021 roku!

https://ezo-ksiazki.blogspot.com/2021/09/902-bez-zobowiazan.html

Książkę przeczytałam, dzięki wydawnictwu:



Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-09-17
× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Bez zobowiązań
Bez zobowiązań
Paulina Wysocka-Morawiec
7.4/10
Cykl: Bez zobowiązań, tom 1

Dwudziestokilkuletnia Majka z małego miasteczka studiuje zarządzanie w Częstochowie. Mieszka w akademiku w pokoju z przyjaciółką Magdą, dorabiając do stypendium naukowego pracą w pubie. Przyjaźni si...

Komentarze
Bez zobowiązań
Bez zobowiązań
Paulina Wysocka-Morawiec
7.4/10
Cykl: Bez zobowiązań, tom 1
Dwudziestokilkuletnia Majka z małego miasteczka studiuje zarządzanie w Częstochowie. Mieszka w akademiku w pokoju z przyjaciółką Magdą, dorabiając do stypendium naukowego pracą w pubie. Przyjaźni si...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Maja została wychowana przez dziadków o dość konserwatywnych poglądach. Ma za sobą nieudany młodzieńczy związek z chłopakiem, który do perfekcji opanował manipulację i pozostawił w sercu dziewczyny s...

@krecimnieczytanie @krecimnieczytanie

"Wiem, że po tej nocy wszystko będzie jeszcze bardziej bolało, ale nie jestem w stanie się z nim rozstać. Nie teraz" "- Wykraczasz poza naszą umowę. - Zawsze możemy ustalić aneks" Majka to studentk...

JA
@ja.czytam

Pozostałe recenzje @Mirka

Tarot
Dobra książka na początek drogi z tarotem

@Obrazek „tarot może przemówić do każdego, kto zdecyduje się go słuchać. Jego karty odzwierciedlają uniwersalne aspekty ludzkiego doświadczenia” Wśród wielu moich z...

Recenzja książki Tarot
Oops!
Jak piękna katastrofa!

@Obrazek „Życie to bezustanne odcinanie kuponów od szczęścia” Z pewnością każdy z nas miał w życiu sytuację, gdy wolałby, żeby nigdy ona nie zaistniała. Gafy, błęd...

Recenzja książki Oops!

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka