Obserwatorka recenzja

Nie oderwiesz się.

Autor: @thatgirlwithbook ·1 minuta
2020-05-14
Skomentuj
1 Polubienie

"Jeśli zadbasz o potrzeby drugiego człowieka, będzie jadł ci z ręki."
Moja recenzja jest recenzją przedpremierową.

Może zacznijmy od tego czemu właściwie nie dałam pełnych 10 gwiazdek?
Książka jak najbardziej zasługuje na wysoką ocenę. Niestety odjęta gwiazdka reprezentuje to jak bardzo
pierwsze 100 stron mnie zniechęcało do lektury. Nie mogłam się odpędzić od przekonania, że praktycznie nic się nie dzieje. A do tego miałam wrażenie, że ktoś pomylił się w gatunku książki i zamiast romans wpisał dreszczowiec.
Choć działo się dużo, pierwsze strony nie zachęcały mnie do spędzania popołudnia z tą książką.

Jakie było moje zdziwienie gdy odkryłam, że dalej nie jest już w świecie książki tak kolorowo jak na początku mi się wydawało.
Pojawiły się pierwsze intrygi i problemy.

Nagle coś się zmieniło i pochłonęłam to co zostało (czyli ponad 200 stron!) w jeden dzień! A nawet mogę szczerze przyznać, że w kilka godzin - co mi się nie zdarza.
Przejdźmy do tego co najważniejsze.

Poznajemy Izę oraz Arka.
Od początku książki towarzyszy nam jeszcze tło, jakim jest niepokojąca historia Justyny Wójcik, która w bardzo podejrzany sposób straciła życie. Choć nikt nie chce tego przyznać - mało kto wierzy w przypadek tego zdarzenia.

Książka jest bardzo ciekawa i nieprzewidywalna.
Porusza bardzo ważne tematy chorób psychicznych oraz uzależnień, ponieważ główna bohaterka pochodzi z tzw. patologicznej rodziny. Rodziny poddatnej na uzależnienia i wpadanie w kłopoty.
Pewnego dnia dziewczyna znajduje różę. Białą różę na wycieraczce przed domem. Karteczka przywiązana do łodygi potwierdza, że jest ona prezentem dla niej. Nikt się nie pomylił.
Kwiat budzi w Izie strach i bezsilność. Ktoś chce jej śmierci.

Czy coś grozi naszej bohaterce? A może jednak to tylko głupi żart? Co te białe piękne kwiaty mają wspólnego ze śmiercią?

Pamiętaj żeby zastawiać okna, bo może akurat w tej chwili jesteś obserwowany...

Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl

*Jeśli zastanawiasz się czy warto przeczytać tą historię to mówię tak! Warto. I nie ma sensu zrażać się początkiem ;) *

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-05-13
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Obserwatorka
Obserwatorka
Alicja Sinicka
7.8/10

Nowa powieść domestic-noir autorki bestsellerowej "Stażystki" Lepiej zasłaniaj okna po zmroku. Nawet jeśli nie masz nic do ukrycia. Iza i Arek kiedyś byli przyjaciółmi. Wychowali się na tym samym oła...

Komentarze
Obserwatorka
Obserwatorka
Alicja Sinicka
7.8/10
Nowa powieść domestic-noir autorki bestsellerowej "Stażystki" Lepiej zasłaniaj okna po zmroku. Nawet jeśli nie masz nic do ukrycia. Iza i Arek kiedyś byli przyjaciółmi. Wychowali się na tym samym oła...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Co sądzicie o nałogach? Uważacie, że jest to indywidualna skłonność danej jednostki, czy coś, co można odziedziczyć? A jeśli dostajemy to w genach, to czy można z tym walczyć? A może jest to kwestia ...

@beata.stefanek @beata.stefanek

W kolejnej czytanej przeze mnie książce Alicji Sinickiej, bohaterką jest Iza. Młoda kobieta, która naznaczona jest trudnym dzieciństwem, przez co totalnie nie wierzy w siebie i swoje możliwości. To...

@magdag1008 @magdag1008

Pozostałe recenzje @thatgirlwithbook

Księga magii
No coś nie tym razem…

„Księga Magii” to ogromny zbiór opowiadań znanych i lubianych autorów. Niestety jak dla mnie była to za mało przystępna fabularnie książka, tzn. Nie mogłam się wciągnąć ...

Recenzja książki Księga magii
Miłość to czasownik. Jak być ze sobą czulej, bliżej, dłużej. I na większym luzie
Wszystko o miłości i jak z nią nie zwariować

Książka Pani Olgi Kordys-Kozierowskiej pt: "Miłość to czasownik" była ostatnio czymś co zaprzątało moje myśli w każdej chwili spędzanej z moim chłopakiem. Jest to kawał ...

Recenzja książki Miłość to czasownik. Jak być ze sobą czulej, bliżej, dłużej. I na większym luzie

Nowe recenzje

Róże i fiołki
Intrygująca i niezwykle klimatyczna!
@maitiri_boo...:

„Róże i fiołki” Gry Kappel Jensen to tom otwierający młodzieżową trylogię fantasy, który przenosi nas do tajemniczego, ...

Recenzja książki Róże i fiołki
Dzieci jednej pajęczycy
Pajęczyna
@CzarnaLenoczka:

W świecie gdzie woda i świeże powietrze nie są oczywistością a towarem luksusowym pajęcza bogini ma oko na wszystkie sw...

Recenzja książki Dzieci jednej pajęczycy
Na trwogę bije dzwon
Fascynująca podróż do przedwojennego Poznania
@czytanie.na...:

Niektóre książki zajmują szczególne miejsce w naszych sercach. W moim na stałe zagościła seria kryminalna z Antonim Fis...

Recenzja książki Na trwogę bije dzwon