Wyspa recenzja

Nie przyjmujcie zaproszeń od nieznajomych

Autor: @jorja ·2 minuty
2022-06-11
1 komentarz
21 Polubień
„To bardzo wyjątkowe miejsce. Niepowtarzalne. Wszędzie zwierzęta. Sami wytwarzamy prąd. Sami produkujemy żywność. Nie płacimy podatków. Nie mamy telefonów. Nie zagląda tam policja”.

Jestem domatorką i nie zbyt często nęcą mnie podróże zarówno te małe, jak i duże. Czasem się gdzieś wybiorę, ale zagraniczne wczasy nigdy mnie aż tak bardzo nie pociągały. Po lekturze Wyspy nikt wołami mnie nie zaciągnie na żądną wyprawę.

Tom i Heather są świeżo po ślubie. Dzieci mężczyzny nie potrafią jednak zaakceptować macochy i na każdym kroku dają jej odczuć swoją niechęć. By im się przypodobać, kobieta namawia męża, by zabrał ich ze sobą do Australii, w której Tom jako sławny ortopeda miał przemawiać na światowej konferencji medycznej. Mężczyzna, choć z oporami zgadza się i to był pierwszy błąd, jaki zrobili. Nastoletnie rodzeństwo było znudzone podróżą, bo nie widziało nie tylko koali, ale nawet wombatów. Rozmowę rozżalonych młodych usłyszeli pewni ludzie i zaprosili ich na wycieczkę po prywatnej wyspie, by zobaczyli egzotyczne zwierzęta i dziką roślinność. Pod wpływem chwili Tom i Heather się zgodzili. To był błąd numer dwa. Będąc na Dutch Island, w pewnym momencie przez nadmierną prędkość Tom śmiertelnie potrącił kobietę na rowerze. Nieznajoma ginie. Małżeństwo ma moralny dylemat, zostać na miejscu zdarzenia czy uciec? Nawet nie przypuszczają, że podjęta przez nich decyzja to dopiero początek koszmaru.

Książka już od pierwszych zdań była bardzo obiecująca. Im więcej przeczytanych stron tym było lepiej i lepiej aż do zaskakującego i powodującego szybsze bicie serca finału. Podczas czytania miałam wrażenie, że moje palce zamieniają się w przyssawki, nie mogłam się oderwać od lektury. Z zapartym tchem śledziłam losy bohaterów, dziękując sobie w duchu, że za czytanie zabrałam się w weekend. Było to moje pierwsze spotkanie z twórczością McKinty’ego, ale uważam je za niezwykle udane. Szybkie tempo zapiera dech, nagłe zwroty akcji sprawiły, że świat wokół wirował, wydarzenia następują raz po raz, wręcz lawinowo, a każda kolejna decyzja niesie za sobą efekt kuli śnieżnej. Autor ukazał, że w sytuacjach ekstremalnych człowiek nie tylko pokazuje swoje prawdziwe oblicze i mroczną stronę charakteru, ale także dopiero w sytuacji zagrożenia zaczyna się widzieć, na co nas stać, a gdy na szali staje życie twoje i bliskich człowiek może dużo łącznie z podejmowaniem ciężkich i trudnych decyzji. Siła więzi rodzicielskich oraz instynkt samozachowawczy zaczynają królować, gdy wokół nas czai się zło, a my jesteśmy w pełnej izolacji.
Bardzo polubiłam Heather za odwagę, brawurę i racjonalne zachowanie w chwilach zagrożenia, dzieci Toma również okazały się mieć ikrę, jednak wszyscy bohaterowie byli niejednoznaczni. Sugestywne czasem brutalne opisy stworzone przez Autora, australijska nieznana przyroda, skwar przyczyniający się do odwodnienia, krążące wokół wyspy rekiny to dodatkowy atut książki. Sprawiały, że niejednokrotnie ciarki przechodziły po plecach. Miałam szczególny klimat napięcia, bo podczas czytania za oknami rozpętała się bardzo potężna burza z przerwami w dostawie prądu. To tylko spotęgowało moje wrażenia z opisywanej historii.
Wyspa to lektura ze wciągającą fabułą, godna uwagi, absorbująca. Tak jak ja zanurzcie się w mrocznym, niepokojącym i trochę surrealistycznym klimacie i dajcie się porwać przez wir ekscytujących wydarzeń. Dawno już nie byłam tak bardzo zaangażowana w lekturę. Dla mnie rewelacja, jeśli ktoś lubi tego typu klimaty, z pewnością nie będzie zawiedziony.

Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl oraz dzięki uprzejmości Wydawnictwa Agora.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-06-10
× 21 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Wyspa
Wyspa
Adrian McKinty
7.7/10

To miały być zwykłe rodzinne wakacje, a nie mordercza walka o życie na wyjętej spod prawa wyspie. Gdy Heather poślubia Toma, wdowca z dwójką dzieci, postanawia zrobić wszystko, by zyskać przychyln...

Komentarze
@Asamitt
@Asamitt · ponad 2 lata temu
Nie, to nie może być tak dobre:P
× 1
@jorja
@jorja · ponad 2 lata temu
Dla mnie wyborne :) dawno mnie tak fabuła nie wciągnęła.
× 1
@Sargento_Garcia
@Sargento_Garcia · około 2 lata temu
Polecam!
Warto też zerknąć na książkę „Klatka” Krzysztofa Jóźwika
× 1
Wyspa
Wyspa
Adrian McKinty
7.7/10
To miały być zwykłe rodzinne wakacje, a nie mordercza walka o życie na wyjętej spod prawa wyspie. Gdy Heather poślubia Toma, wdowca z dwójką dzieci, postanawia zrobić wszystko, by zyskać przychyln...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Wakacje w pełni a ja zabieram Was do Australii. Przygotujcie się na jazdę bez trzymanki rozpędzonym Pendolino. Heather jest terapeutką-masażystką i właśnie w pracy poznaje Toma - lekarza. Jak się z ...

@kuklinska.joanna @kuklinska.joanna

Po tę książkę sięgnąłem pod wpływem opinii Joanny panda_zksiazka, która napisała m.in.:"Przeczytajcie koniecznie. Gwarantuję, że emocji nie zabraknie. Momentami z przerażeniem przewracałam kolejne st...

@krzychu_and_buk @krzychu_and_buk

Pozostałe recenzje @jorja

Córka powietrza
To my nadajemy przedmiotom znaczenie

Mimo iż moją największą miłością są kryminały i thrillery, nie jestem w stanie przejść obojętnie obok powieści obyczajowej, która oferuje mi leniwie płynącą opowieść z d...

Recenzja książki Córka powietrza
Kroniki czasu Ziemi
Nasza Matka Ziemia i cywilizacje...

Od razu przyznam bez bicia i wgryzania się w krtań, że do lektury przyciągnęła mnie głównie okładka. Piękna, minimalistyczna w tonacjach, które lubię, jednak szczęka mi ...

Recenzja książki Kroniki czasu Ziemi

Nowe recenzje

Mroczny kochanek
🖤 Mroczny kochanek 🖤
@read.my.heart:

🖤 Q: Najlepsze nadnaturalne istoty w fantastyce to... ...WAMPIRY 🩸 A przynajmniej dla mnie. Jak w gimnazjum wpadłam w...

Recenzja książki Mroczny kochanek
Sky Is The Limit
Granica nieba tudzież: Uziemiony orzeł
@Jagrys:

Patrzę na najwyższe noty przyznane książce, czytam recenzje - dytyramby ku czci, każda jedna napompowana przymiotnikami...

Recenzja książki Sky Is The Limit
Zanim zostaliśmy potworami
🤍 Zanim zostaliśmy potworami 🤍
@read.my.heart:

🤍 Q: Gdybyście mieli stracić którykolwiek ze zmysłów, który byście poświęcili? 🤍 Ze wszystkich pięciu zmysłów to właśn...

Recenzja książki Zanim zostaliśmy potworami
© 2007 - 2024 nakanapie.pl